New York Marathon – historia o spełnionych marzeniach [RELACJA Z BIEGU]
„Jestem TU – marzenia się spełniają. Przede mną 42 kilometry i 195 metrów – największej biegowej przygody w moim życiu…” Ty też nieśmiało marzysz o maratonie w Nowym Jorku? Wbrew pozorom masz szansę pobiec tam jeszcze w tym roku. Nie wierzysz? Przeczytaj.
„Start spreadin’ the news
I’m leaving today
I want to be a part of it
New York, New York”
Ja i 50 tysięcy biegaczy. 50 tysięcy szybciej bijących serc, 50 tysięcy nadziei i obaw …
Już wiem, że zaraz usłyszę armatni wystrzał, a zaraz po nim z potężnych głośników wybrzmią pierwsze dźwięki. Znam ten utwór i ten głos – każdy zna. Frank Sinatra – „New York, New York”.
Pierwsze kilkaset metrów i jestem na moście Verrazano, to jeden z pięciu mostów które pokonujemy na trasie NY Maratonu. Pierwsza mila i jesteśmy na jego szczycie. Patrząc w lewo gdzieś na horyzoncie widać pnące się w górę wieżowce na Manhattanie. Tam jest meta – nasz cel, ale droga jeszcze daleka… Najbliższe tysiąc pięćset metrów – mocno w dół – to najłatwiejszy odcinek na całej trasie, trzeba uważać – to początek, pilnuję swojego tempa.
Mosty to jedyne miejsca gdzie nie spotykam kibiców i jedyne, gdzie słychać odgłos tylko własnych kroków… Zaraz wbiegamy na Brooklyn. Powoli docierają do mnie odgłosy kibiców ,którzy przyszli na trasę, żeby wesprzeć biegacz, żeby przybić Ci piątkę. Jesteś coraz bliżej i bliżej, a hałas coraz większy… Tysiące, setki tysięcy, a na całej trasie ponad dwa miliony uśmiechniętych i rozkrzyczanych nowojorczyków. Gęsia skórka, może łzy wzruszenia…
*„I want to wake up in a city
That never sleeps
And find I’m a number one
Top of the list „
Wszystko było w moich rękach, nogach i oczywiście w głowie. Staten Island, Brooklyn, Queens, Bronx i wreszcie wymarzona meta na Manhattanie w Central Parku. Emocje związane z wyjazdem do Nowego Jorku, przygotowania do maratonu ciężko opisać słowami. Ale jeśli ktoś pyta mnie jaki to był bieg? Jednego możesz być pewien. Nie da się go zapomnieć. Co wybierzesz jako najważniejsze wspomnienie? Czy będzie to długi i trudny podbieg na Queensboro Bridge , czy Pierwsza Aleja ciągnąca się w nieskończoność, którą pokonasz 67 przecznic, liczne wzniesienia, a jej trudy może wynagrodzić tylko nieprawdopodobny doping w tej części biegu? Czy może będzie to – to jedno spojrzenie przypadkowego kibica prosto w Twoje oczy, w którym dostrzeżesz podziw dla Ciebie za wytrwałość, za walkę, za to, że wygrywasz ze wszystkimi swoimi słabościami.
*„If I can make it there
I’ll make it anywhere
It’s up to you
New York, New York”
Czy jesteś już maratończykiem, czy stoisz na początku swojej biegowej drogi, wszystko zależy od Ciebie, a start w Nowojorskim Maratonie może być pierwszym lub kolejnym pojedynkiem z tym królewskim dystansem. Ja wracam do Nowego Jorku…
Mój ubiegłoroczny wyjazd zaplanowałam z RAZ-event.pl. Dlaczego?
– RAZ-EVENT.PL jest przedstawicielem TCS NYC Marathon 2017 w Polsce i posiada GWARANTOWANE numery startowe na bieg.
– zajmuje się organizacją przelotów, noclegów, ubezpieczeń, poruszaniem się na miejscu
– od kilku lat firma organizuję kilkudziesięcioosobową grupę biegaczy, chętnych na amerykańską przygodę
– udziela odpowiedzi na każde pytanie związane z wyjazdem i startem w biegu
– możliwe jest zabranie osób towarzyszących, które nie biorą udziału w biegu
Nie muszę się niczym martwić. Chcesz tam być? To naprawdę możliwe!
Jeżeli chcesz wystartować w Nowym Jorku 05.11.2017 to wejdź na stronę www.raz-event.pl, wypełnij formularz zgłoszeniowy i w polu uwagi koniecznie wpisz hasło „Fundacja Maraton Warszawski”. Dla wszystkich którzy do 31.08.2017 dokonają takiego zgłoszenia (wykupią numer startowy TCS NEW YORK CITY MARATHON 2017 wraz z pakietem wyjazdowym) Fundacja „Maraton Warszawski” przygotowała niespodziankę, która umili Ci wyjazd!
Więcej informacji na : http://raz-event.pl/tcs-nyc-marathon-2017/oferta-pakiety/
A pewnie myślałeś, że to nie możliwe…Do zobaczenia!
*Cytowane fragmenty pochodzą z utworu „New York. New York” – piosenki z filmu o tym samym tytule w reżyserii Martina Scorsese. W oryginale wykonała ją Liza Minnelli. Kompozycja „New York, New York” zyskała na popularności dzięki wykonaniu Franka Sinatry podczas koncertu w Radio City Music Hall w Nowym Jorku w 1978 roku. Utwór ten tradycyjnie już towarzyszy uczestnikom maratonu nowojorskiego podczas startu.
Zachęcamy także do słuchania naszego podcastowego cyklu „Czy tu się biega?”.