Smartwool: wełniane koszulki do zadań specjalnych [TEST]
Koszulki z wełny merino to zawsze bardzo dobry wybór. Żaden inny materiał nie daje takiego komfortu użytkowania i nie schnie tak szybko. Takie same zatem oczekiwania mieliśmy odnośnie produktów od Smartwool. Przetestowaliśmy dwie koszulki tej firmy – PhD Ultra Light Short Sleeve Top oraz nieco cieplejszą Merino 150 Baselayer Long Sleeve. Jak się spisały?
PhD Ultra Light Short Sleeve Top
Iwona: Po wyjęciu koszulki z pudełka, od razu zwróciłam uwagę na bardzo staranne wykonanie produktu – ze szwów nie wychyla się ani jedna, nawet najmniejsza niteczka, a materiał jest cienki i miły w dotyku.
T-shirt Smartwool ma luźny, przewiewny krój. Jako, że jest to wersja letnia, producent zadbał o maksymalizację wentylacji, dlatego po bokach wszyto materiał z maleńkimi otworami, które mają lepiej odprowadzać wilgoć i ciepło. Jak na produkt „ultra light” przystało, koszulka jest lekka i zajmuje bardzo mało miejsca w plecaku.
Podczas treningów koszulka spisała się świetnie. Nic nie ocierało, a materiał nawet przy typowo wakacyjnych temperaturach szybko odprowadzał pot. Wiele osób ma obawy, czy aby wełna nie drapie. Cóż, wszystko zależy od wrażliwości skóry, jednak ja nie czułam absolutnie żadnego dyskomfortu.
PhD Ultra Light Short Sleeve Top sprawdziła się również podczas intensywnych, górskich wycieczek z plecakiem. Jako, że materiał w 56 % składa się z wełny merino, nie pochłania tak szybko zapachów, jak bawełniane, czy czysto poliestrowe ubrania.
Na przedzie koszulki znajduje się niewielki odblask.
Merino 150 Baselayer Long Sleeve
Piotr: Koszulka ma luźny krój, ale dobrze trzyma się ciała. Jest bardzo miła w dotyku, lekka i zajmuje niewiele miejsca. Długi rękaw z lekkiego materiału pozwala na komfort termiczny we wiosenne i letnie dni, które rozpoczynają się chłodnym porankiem, a po paru chwilach ewoluują w nieznośny upał. Mimo doskonałej wentylacji, nieźle izoluje też od wiatru. Płaskie szwy chronią ciało od ewentualnych otarć.
Koszulka składa się w aż 87% z wełny merino, a 13-procentowy dodatek nylonu powinien znacznie wpłynąć na przedłużenie jej żywotności. Jak przystało na porządną odzież z merino, koszulka bardzo dobrze odprowadza pot i schnie w mgnieniu oka, co zdecydowanie ułatwia jej częste pranie.
Estetyczna i nienachalna. Koszulka ma być przede wszystkim praktyczna i nie rzucająca się w oczy. Można założyć ją do wszystkiego. Bardzo dobrze sprawdza się zarówno przy ćwiczeniach siłowych, jak i na rowerze.