fbpx
Mistrzostwa Europy w lekkiej atletyce w Barcelonie. Wioletta Frankiewicz po biegu finałowym na 3000 m. z przeszkodami. Fot. PAP/Bartłomiej Zborowski

Blogi > Ludzie > Elita biegaczy > Ludzie > Blogi > Wioletta Frankiewicz

Szybka i wściekła, czyli Wioletta Frankiewicz powraca

Mistrzostwa Europy w lekkiej atletyce w Barcelonie. Wioletta Frankiewicz po biegu finałowym na 3000 m. z przeszkodami. Fot. PAP/Bartłomiej Zborowski

Mistrzostwa Europy w Lekkiej Atletyce w Barcelonie. Wioletta Frankiewicz po biegu finałowym na 3000 m z przeszkodami. Fot. PAP/Bartłomiej Zborowski

Wiola Frankiewicz – olimpijka z Aten i Pekinu, 14-krotna Mistrzyni Polski, rekordzistka kraju w biegu na 3000 m z przeszkodami i 5000 m w hali, brązowa medalistka Mistrzostw Europy od niedawna także mama, wraca do sportu po blisko rocznej przerwie. O swoim powrocie, rozterkach, radościach będzie opowiadać w felietonach na magazynbieganie.pl. Zapraszamy do lektury.

Oświadczenie

Oświadczam, że w założeniu moje felietony traktować będą o doświadczeniach związanych z powrotem do biegania po okresie ciąży i wczesnego macierzyństwa. Oświadczam także, że niejednokrotnie pozwolę sobie w nich na prywatne wycieczki w tematy od treningu odbiegające, jednak zawsze krążące wokół sportu. To tyle tytułem wstępu.

Maruda

Mając na uwadze powyższe, żywię nadzieję, że Szanowana Redakcja (pozdrawiam Naczelnego) również w przyszłości będzie publikować moje teksty. Obawy mam tym bardzie uzasadnione, bo na początek muszę trochę ponarzekać.
Narzekanie zacznę od sierpnia 2012 roku. To właśnie wtedy zakończył się dla mnie sezon olimpijski. Zakończył się niespecjalnie ciekawie, bo już przed Igrzyskami w Londynie. Wprawdzie udało mi się wcześniej wyrwać na bieżni 3 tytuły Mistrzyni Polski (na 3000 m w hali oraz 5 000 m i 10 000 m na otwartym stadionie), ale tego na czym najbardziej mi zależało, czyli olimpijskiej kwalifikacji nie osiągnęłam. Przeszkodziła mi w tym ciągnąca się za mną od 2010 roku kontuzja. W takiej sytuacji ciężko było zebrać siły przed kolejnym sezonem szczególnie, że oglądając telewizyjną transmisję żal ściskał mi serce, a w głowie kołatały się myśli: Co dalej? Może najwyższa pora dać sobie spokój? Po co znowu poświęcać zdrowie i czas na przygotowania nie mając pewności, że coś z tego wyniknie?

Typ kanapowca

Jak to mówią: „Życie samo pisze scenariusze”. Na początku grudnia okazało się, że jestem w ciąży – ta wiadomość „wyleczyła” mnie z wszelkich wątpliwości dotyczących ewentualnego powrotu do sportu. Chciałam i wiedziałam, że wrócę. Jednak gdy dowiedziałam się, że ostatnie 5 miesięcy ciąży muszę spędzić na kanapie to euforia mi trochę minęła. Lekarze zakazali mi jakiejkolwiek aktywności, co dla osoby, która od 10 roku życia bawi się sportem było istnym dramatem!
Ta nieszczęsna dla mnie kanapa ostatecznie okazała się świetnym motywatorem, bo po kilkunastu tygodniach wygniatania jej tyłkiem wiedziałam, że wspomniany wcześniej powrót nastąpi bardzo szybko. Skąd ta pewność? Po pierwsze: nigdy nie wybaczyłabym sobie gdybym zakończyła w takich okolicznościach tzn. przez kontuzję. Dodatkowo zamęczyłoby mnie typowo babskie pytanie „co by było gdyby?”. Po drugie: kiedyś obiecałam sobie, że na koniec kariery przebiegnę maraton. Ale jak mam już w nim startować to wypadałoby się jakoś przygotować, a skoro mam już się szykować to lepiej zrobić konkretną robotę i coś nabiegać. No i wreszcie po trzecie (typowe dla matek – wariatek): chciałabym żeby moja córka powiedziała mi kiedyś, że jest ze mnie dumna ( jak słodko).

Końcówka, czyli zaczynam

Jak postanowiłam tak też się stało. Gdy dzidzia skończyła 2,5 miesiąca zaczęłam się ruszać. Pierwsze wnioski – euforia przysłania ból. Radość z faktu, że znowu mogę potupać kompletnie zaburzyła działanie zdrowego rozsądku. Pomimo tego, że mocno trzymałam na wodzy swoje buty dopiero następnego dnia organizm oświadczył mi, że 5:30 min/km to zdecydowanie za szybko jak na pierwszy trening po blisko rocznej biegowej abstynencji. Dlatego zdecydowanie bardziej zalecam szybszy spacer z wózkiem niż porywanie się na wycieczki biegowe. Jak już się ogarniecie i zaczniecie truchtać to zapomnijcie o bieganiu bez specjalnego sprzętu. Trzy warstwy: stanik, obcisły top i coś jeszcze to absolutne minimum jeżeli „z przodu” też Wam dużo urosło. Bez takiej ochrony szybko wrócicie do domu i szybko z powrotem w teren nie wyjdziecie – wiem to z autopsji. Także mamuśki, spieszcie się powoli… no chyba, że zbliża się pora karmienia.

Przeczytaj również drugą część: Szybka i wściekła czyli Wioletta Frankiewicz powraca. Codzienna układanka

Wioletta Frankiewicz baner

Chcesz być zawsze na bieżąco? Polub nas na Facebooku. Codzienną dawkę motywacji znajdziesz także na naszym Instagramie!
mm
Wioletta Frankiewicz

Podoba ci się ten artykuł?

0 / 5. 0

Przeczytaj też

Mistrzostwa Polski, maraton w Londynie, Adizero: Road to Records – ostatni weekend obfitował w ciekawe wydarzenia biegowe. Dla tych, którzy chcą być na bieżąco, przygotowaliśmy krótkie podsumowanie wydarzeń z ostatnich dni. Adizero: Road to Records […]

Rekordy Polski, świata i Guinessa – co to był za weekend!

W tym roku obchodzimy 1000-lecie koronacji pierwszego króla Polski. W obchody tej rocznicy (milenicy?) włączyli się także organizatorzy imprez biegowych. Jednym z projektów organizowanych z tej okazji jest cykl Stolice Milenium. Czym jest, na czym […]

Stolice Milenium – okazja na to trofeum zdarza się raz na 1000 lat. Dosłownie!

Jak zacząć biegać?

Ciepła, wiosenna pogoda, która towarzyszy nam w ostatnich dniach sprawia, że wiele osób nabiera ochoty na aktywność fizyczną. Szybko jednak natrafiają na wątpliwości i pytania – Jak zacząć biegać? Jak powinny wyglądać biegowe początki? Jak […]

Jak zacząć biegać? Plan dla początkujących biegaczy

Bernard Kiprotich Too z Kenii zwycięzcą PKO Gdynia Półmaratonu. Pokonał trasę w czasie 1:03:54. Wśród kobiet najszybsza była jego rodaczka – Valentine Jebet, która potrzebowała 1:10:24 na dotarcie do mety. Pierwszym Polakiem, który przekroczył linię […]

Rekord Polski M45 wśród mężczyzn i debiut w półmaratonie Mistrzyni Europy. Podium należało jednak do Kenijczyków – PKO Gdynia Półmaraton za nami!

5 tysięcy osób pobiegnie w biegu głównym. W PKO Gdynia 5K oraz biegach dziecięcych Frugo Kids Run ponad tysiąc. W trakcie biegowego weekendu będzie śniadanie dla zawodników i rywalizacja rodziców z wózkami. Podczas konferencji prasowej […]

Gdynia czeka na biegaczy. PKO Gdynia Półmaraton startuje już w ten weekend!

Fundacja „Maraton Warszawski” kontynuuje współpracę z Nationale-Nederlanden. Już 28 września 2025 roku Warszawa po raz kolejny stanie się areną wielkich sportowych emocji, społecznego zaangażowania i promocji zdrowego stylu życia. 47. Nationale-Nederlanden Maraton Warszawski zapowiada się […]

Zwiększona pula miejsc i sponsor tytularny 47. Maratonu Warszawskiego!

Zapraszamy do obejrzenia oficjalnego wideoreportażu z TAURON 22. Cracovia Maratonu, który odbył się 6 kwietnia 2025 roku oraz zorganizowanych dzień wcześniej: OSHEE Biegu Nocnego na 10 km, 18. Mini Cracovia Maratonu im. Piotra Gładkiego o […]

TAURON 22. Cracovia Maraton i wydarzenia towarzyszące – oficjalne wideo

Kto by pomyślał, że od pierwszej edycji GWiNT Ultra Cross minęło 10 lat! Tymczasem już za chwilę będziemy odliczać minuty do startu kolejnej odsłony tego popularnego w Wielkopolsce biegu ultra. Zanim jednak gromkimi brawami przywitamy […]

10 lat biegowej pasji: GWiNT Ultra Cross już w najbliższy weekend!

Wygraj pakiet startowy na jeden z najpiękniejszych półmaratonów świata!
Weź udział