Prezentujemy galerię zdjęć z 9. PZU Półmaratonu Warszawskiego, który odbył się 30 marca 2014 r. Napięcie, niepewność, zmęczenie, euforia, niezadowolenie, wyczerpanie – wszystkie te uczucia mieszały się wśród tysięcy biegaczy. Przeżyjmy to jeszcze raz!
Za nami jedna z największych imprez biegowych w Europie – Półmaraton Warszawski. Marcin Nagórek podsumowuje imprezę pod względem sportowym i organizacyjnym.
Europa się kłania – takim hasłem swego czasu Kapituła Kisiela uzasadniła przyznanie Nagrody Kisiela Jerzemu Buzkowi, podówczas przewodniczącemu Parlamentu Europejskiego. Okazało się bowiem nagle, że mamy w Polsce polityka klasy europejskiej, którego docenia się na salonach w Brukseli. I tak z drugiej ligi tzw. nowoprzyjętych awansowaliśmy do pierwszej ligi, której głos słychać w Europie. Ne jest to co prawda jeszcze francusko-niemiecka ekstraklasa, ale duży krok w myśleniu o nas samych…
Przedstawiliśmy Wam ich przed Półmaratonem Warszawskim, który odbył się 30 marca. Każde z nich miało inne założenia na ten bieg. Każdy inaczej się przygotowywał. Dla każdego ten bieg miał inną wartość. Jakie są ich wrażenia po imprezie?
11 148 osób na mecie, rekord trasy mężczyzn 1:00:48 Victora Kipchirchira i kobiet: Polline Wanjiku Njeru 1:09:06 – 9. Półmaraton Warszawski zakończony pełnym sukcesem. Przeczytajcie relację krok po kroku.
W niedzielnym Półmaratonie Warszawskim zabraknie w tym roku biegaczy polskiej elity. Wyjątkiem jest Dominika Nowakowska, która startuje po powrocie z obozu przygotowawczego w Meksyku. Wśród mężczyzn o zwycięstwo powalczą sami Kenijczycy i Etiopczycy.
Gdzie są szatnie? Gdzie depozyt? Gdzie toalety? Jak dojechać? Co zrobić ze sobą na mecie? Jak to wszystko będzie wyglądało 30 marca – czyli najważniejsze informacje organizacyjne o 9. PZU Półmaratonie Warszawskim.
Start na Moście Poniatowskiego, finisz na błoniach Stadionu Narodowego, a pomiędzy – bieg ulicami Warszawy, które na co dzień dostępne są tylko dla samochodów: Alejami Jerozolimskimi, Marszałkowską, Wisłostradą i tunelem, przez Łazienki Królewskie i Aleje Ujazdowskie. Przeczytaj o ciekawych miejscach na trasie 9. PZU Półmaratonu Warszawskiego.
A więc stało się. Nie bardzo pamiętacie już, dlaczego, ale prawdopodobnie miało to związek z wyrzutami sumienia po świątecznym obżarstwie albo z postanowieniami noworocznymi. W ostateczności mogło się zdarzyć, że na korporacyjnym opłatku daliście się wypuścić jak zając na baloniku. Nie dość, że zapisaliście się na Półmaraton Warszawski, to jeszcze gnani szaleńczą myślą od razu uiściliście opłatę startową i macie nadany numer startowy. I co teraz?
Truskawka, Batman, Święty Mikołaj, księżniczka, wróżka, kelner, para młoda… Podczas biegu można być kimkolwiek. Wtedy mniej liczy się wynik, a dużo ważniejsza jest dobra zabawa. Trzeba to nagradzać! Podczas 9. PZU Półmaratonu Warszawskiego za najlepsze przebranie można zgarnąć nagrody!