Top bez wad! Smartwool PhD Seamless – test
Ze sportowymi topami zwykle jest jakiś problem. Zazwyczaj traktuję je jako zło konieczne i znoszę mniejszy lub większy dyskomfort związany z przesuwaniem się materiału (razem z pulsometrem) albo obcieraniem pod pachami. SmartWool zaskoczył mnie w tych kwestiach bardzo pozytywnie.
Stanik Smartwoola – PhD Seamless – szybko stał się moim ulubionym. Jest bardzo wygodny i wykonany z przyjemnego w dotyku, miękkiego materiału. W składzie topu jest aż 78% wełny merino, jednego z najcenniejszych gatunków wełny na świecie, który przebojem wdarł się do świata odzieży sportowej. Pozostałe materiały, z których składa się stanik, to nylon (17%) i elastic (5%). Bardzo szybko schnie po praniu, a podczas nawet intensywnego treningu nie nabiera wilgoci i w przeciwieństwie do innych staników sportowych nie robi się nieprzyjemnie zimny. Świetnie sprawdza się zarówno podczas biegania, jak i na rowerze i podczas uprawiania innych dyscyplin. Dobrze dopasowuje się do ciała, nie uciska, a jednocześnie nie przesuwa się w żadnym kierunku. Dość wąskie ramiączka nie powodują dyskomfortu, pozostawiają za to większe pole do manewru w kwestii dobrania odpowiedniej bluzki – dzięki nim stanik pasuje do wszystkiego.
Jak na sportowy stanik wygląda bardzo estetycznie, dlatego z powodzeniem można go nosić także do codziennych ubrań. Jest to raczej bielizna minimalistyczna, bez zbędnych dodatków, udziwnień i upiększeń – jego przeznaczeniem jest funkcjonalność. Top przeznaczony jest dla posiadaczek małych biustów (miseczka A-B) – takim będzie sprawdzał się niemal w każdej sytuacji, paniom z większym biustem – tylko tam, gdzie nie potrzeba amortyzacji, jako że ten top zapewnia jej bardzo niewiele.