Wydarzenia > Aktualności > Wydarzenia
W niedzielę w Pile mistrzostwa Polski w półmaratonie
Półmaraton Philipsa 2013. Fot. Daniel Balukiewicz
Już w niedzielę 7 września odbędzie się Półmaraton Philipsa, mający rangę Mistrzostw Polski w Półmaratonie – zarówno mężczyzn, jak i kobiet. Przedstawiamy głównych faworytów rywalizacji.
Pierwszy weekend września to dla wielu biegaczy tradycyjny start w półmaratonie w Pile. Bieg jest rozgrywany od 1991 roku, pierwotnie na dystansie 15 kilometrów. W 1999 roku stał się półmaratonem, a od 2000 rozgrywane są tu mistrzostwa Polski mężczyzn. W ostatnich latach kobiety walczyły o medale w Warszawie, w tym roku wracają do Piły.
MĘŻCZYŹNI
Tegoroczna lista startowa wygląda dość skromnie. Podobnie jak w przypadku innych biegów rozgrywanych jesienią, organizatorzy nie byli w stanie sprowadzić najszybszych Polaków. Większość z nich jest zatrudniona na etatach wojskowych i w związku z tym startują w branżowych mistrzostwach, mając zakaz startów w innych imprezach. Głównym faworytem do tytułu mistrzowskiego wydaje się ubiegłoroczny zwycięzca, Marcin Błaziński. Po nieudanym dla niego wiosennym maratonie w Łodzi (czas 2:17:31) biegacz, mający na swoim koncie występy w barwach Niemiec, pojawiał się głównie na mniejszych imprezach. Trudno precyzyjnie oszacować jego formę. W czerwcu zajął drugie miejsce w półmaratonie w Rybniku z czasem 1:07:23, w lipcu zwyciężył na 10 km w Dobrodzieniu, z czasem 31:04. Nie są to wyniki, które rzucałyby rywali na kolana.
Jednym ze zgłoszonych konkurentów jest uczestnik mistrzostw Europy w maratonie Błażej Brzeziński, który jednak w Zurychu wypadł słabo. Jest także kilka innych ciekawych postaci. Artur Kern jest szybki zarówno na ulicy, jak i na bieżni, ale trudno oszacować jego aktualną dyspozycję. Znany w środowisku biegacz prowadzi obecnie sklep w Lublinie, urodziło mu się też dziecko. Podobnie wygląda sytuacja drugiego znanego zawodnika, łączącego pracę zawodową z treningiem – Michała Smalca. On także niedawno doczekał się potomka.
Groźny może być siejący spustoszenie w licznych biegach ulicznych w Polsce Wojciech Kopeć. Przed laty znakomicie zapowiadał się jako junior, potem jego kariera przygasła. Po zmaganiach z kontuzjami i studiach w USA Wojtek wrócił do Polski i startuje ze sporymi sukcesami. Zgłoszony jest także Radosław Kłeczek, jeden z najszybszych w stawce, z życiówką 1:04:32, wracający po kontuzji. Przejścia zdrowotne miał również kolejny uczestnik mistrzostw Polski – Paweł Ochal, przed laty zwycięzca Maratonu Warszawskiego, aktualny wicemistrz Polski w półmaratonie. Jako ostatniego z biegaczy liczących na zwycięstwo warto wymienić Damiana Kabata, który niedawno udanie zaprezentował się podczas mistrzostw Polski seniorów w Bydgoszczy. Długo prowadził bieg na 5000 metrów, dopiero na końcówce został wyprzedzony przez rywali.
KOBIETY
Wśród kobiet brak wyraźnej faworytki jest jeszcze bardziej widoczny. Najlepszy wynik w stawce – 1:15:56 – ma Izabela Trzaskalska, która regularnie startuje na ulicy, co działa na jej korzyść. Niewiele słabsze są na papierze: Ewa Kucharska – 1:16:39 oraz Patrycja Włodarczyk – 1:15:58. Obie biegaczki w ostatnich latach nie odnosiły jednak większych sukcesów. Spore doświadczenie w biegach ulicznych ma najszybsza we wschodniej części kraju, wygrywająca tam większość biegów, trzykrotna wicemistrzyni Polski na 10 000 metrów, Ola Jakubczak.
Bardzo ciekawie zapowiada się start zawodniczek na co dzień specjalizujących się w biegach na bieżni. Przede wszystkim chyba najbardziej interesująca postać w stawce – Sylwia Ejdys, przed laty olimpijka i zwyciężczyni Pucharu Europy w biegu na dystansie 1500 metrów. Po kilku latach zmagań z kontuzjami Sylwia zaczęła w tym sezonie startować na ulicy, niedawno złamała barierę 36 minut w Biegu Fabrykanta na dystansie 10 km.
Aleksandra Lisowska dwa lata temu była młodzieżową mistrzynią Polski na 10 000 metrów, natomiast Angelika Mach w tym roku była czwarta na tym samym dystansie wśród seniorek. Obie panie spotkały się na bieżni podczas Mistrzostw Polski w Szczecinie. Biegły na 5000 metrów i zajęły odpowiednio 11 i 9 miejsce.
Wygląda na to, że rywalizacja wsród kobiet będzie bardzo otwarta, po tytuł mistrzowski może sięgnąć każda z wymienionych wyżej biegaczek. Warto dodać, że o zwycięstwo w klasyfikacji open zarówno panie, jaki panowie powalczą z biegaczami zza granicy – głównie przedstawicielami krajów byłego ZSSR oraz startujących w Polsce Kenijczyków i Kenijek.