Więcej węgla w piecu

Węglowodany są głównym źródłem energii używanym przez organizm we wszystkich strefach wysiłku. To odkrycie jest znane naukowcom i dietetykom od prawie stu lat. Od tego czasu przeprowadzono setki badań potwierdzających tę regułę, oraz korzystny wpływ podawania węglowodanów podczas wysiłków trwających ponad 90 minut.

Fot. ragbrai.com

Jedno z nowszych odkryć w tej dziedzinie pochodzi z roku 2004, kiedy to grupa naukowców odkryła znacznie lepszą przyswajalność węglowodanów, w sytuacji gdy pochodzą one z różnych źródeł.

Było to odkrycie o tyle istotne, że pozwoliło na zmianę podejścia do zaleceń dotyczących ilości przyjmowanych węglowodanów podczas wysiłku, dotychczas determinowaną ich maksymalnym tempem absorpcji. Połączenie maltodekstryny lub glukozy z fruktozą pozwoliło na przyswajalność większą aż o 40%. 90 gramów na godzinę zamiast 60 robi bardzo dużą różnicę, w szczególności zawodnikom ciężkim, lub wykorzystującym energię w sposób nieefektywny. Lepsze tempo wchłaniania przekłada się bezpośrednio na zawartość glikogenu w mięśniach i glukozy we krwi, co ma kluczowy wpływ na efektywność podczas wysiłku.

Badania z roku 2010 przeprowadzone przez Uniwersytet w Birmingham (Jeukendrup, Moseley) pozwoliły na odkrycie kolejnych korzyści z nowego podejścia w suplementacji. Nieco przy okazji badań nad nawadnianiem sportowców zauważono, że przyjmujący mieszankę fruktozy i glukozy znacznie lepiej absorbowali dostarczone płyny. Co więcej, stężenie węglowodanów w przyjmowanej mieszance mogło być większe niż zwyczajowe 4%. W praktyce okazało się, że stężenie to mogło wynosić nawet 8,6%, nie powodując przy tym problemów żołądkowych. Może mieć to znaczenie dla wszystkich startujących na długich dystansach, w szczególności w triathlonie, gdzie długi odcinek pływacki jest sporym wyzwaniem dla żołądka.

Dotychczas zawody rozpoczynało się z poczuciem lekkiego głodu, i nie mieliśmy zbyt wiele okazji do uzupełniania „węgli” po drodze.

Dlaczego pomieszanie różnych źródeł węglowodanów przynosi takie rezultaty? Bierze się to stąd, że fruktoza korzysta z innych kanałów absorpcji, nie wchodząc przy tym w konflikt z maltodekstryną. Dzięki temu, nawet będąc cukrem wolniej wchłaniającym się, pozwala na zwiększenie ogólnej dawki dostarczanej na raz organizmowi.

Zwracajmy więc uwagę na opisy składników na opakowaniach. Różnice zapisane drobnymi literami potrafią się zmienić w duże cyfry na mecie.