Triathlon > TRI: Wydarzenia > Triathlon
Wielki finał Mistrzostw Świata w Chicago [WYNIKI]
Fot. Delly Car / ITU Media
Obyło się bez niespodzianek. Tytuły mistrzów świata obronili liderzy rankingów ITU – Gwen Jorgensen i Javier Gomez. Kwalifikację do igrzysk w Rio de Janeiro mają już pewną, jednak na przyszły rok powinni szykować się na zaciętą walkę o olimpijskie medale…
Na podium cyklu mistrzostw świata u kobiet zmienić się mogło tylko wtedy, gdyby Gwen Jorgensen zaliczyła jakąś spektakularną awarię, a linię mety jako pierwsza przekroczyłaby Katie Zaferes. W sporcie nic nie jest niemożliwe, a w tak dynamicznej i nieprzewidywalnej dyscyplinie, jaką jest triathlon, można się spodziewać wszystkiego. Tym razem jednak wszystko przebiegło zgodnie z przewidywaniami i Jorgensen niezagrożona wpadła na metę jako pierwsza, uzyskując 30 sekund przewagi nad drugą zawodniczką, Non Stanford i kolejne 15 nad Vicky Holland. Warto zauważyć, że w przeciwieństwie do większości poprzednich zwycięstw, Gwen nie biegnie już całej 10-kilometrowej trasy sama – przez większą część dystansu towarzyszą jej mocne Non Stanford i Vicky Holland. Czy którejś z nich uda się stanąć na wyższej lokacie w najważniejszym sprawdzianie – igrzyskach w Rio de Janeiro?
Mistrzynią świata z 1120-punktową przewagą została Amerykanka Gwen Jorgensen, która w Chicago zdobyła swoje 12 z rzędu zwycięstwo w zawodach ITU. Drugie miejsce przypadło Andrei Hewitt z Nowej Zelandii, trzecie Sarah True (Groff), rodaczce zwyciężczyni.
Dobry start zaliczyła Agnieszka Jerzyk, plasując się na 20. lokacie wśród ponad 70 zawodniczek. Warto także wspomnieć, że druga grupa kolarska, w której jechała nasza reprezentantka, pojechała część rowerową szybciej niż grupa prowadząca.
Agnieszka Jerzyk napisała na swoim fanpage’u:
Wielki Finał Mistrzostw Świata w Chicago kończę na 20. pozycji. Jest to najwyższe miejsce jakie kiedykolwiek zajęłam w Wielkim Finale w kategorii Elity. Cieszę się, że po pewnym przestoju moje wyniki znów zaczynają sprawiać mi satysfakcję, dodają motywacji i wiary w to, że przede mną jeszcze wiele wartościowych startów.
Start kobiet, podobnie jak wcześniej odbywające się konkurencje, został przeniesiony na wcześniejszą godzinę ze względu na niepewne warunki pogodowe. Niestety z uwagi na ten fakt na starcie nie zjawiła się druga Polka, Maria Cześnik. W godzinę startu zawodniczka napisała na swoim profilu na Facebooku:
Właśnie przyjechałam na basen zrobić rozplywanie przed startem o godzinie 13. I szok. Start za 2 minuty, ja jestem 90 minut drogi samochodem od zawodów. Przez ostatnie 12 godzin z powodu pożaru kabli w hotelu nie mieliśmy internetu. Wiem ze w dzisiejszych czasach internet jest codziennością ale może się coś zdarzyć, ze ktoś nie ma dostępu. Nie dostałam informacji o przesunięciu startu z 17 na 13. Nie wystartowałam. Całe przygotowania na marne. To sport indywidualny, każdy za siebie odpowiada… moja wina. Ale może ktoś mógł zadzwonić, poinformować? Czy z polskiego teamu czy z ITU (tez maja mój numer, bo zawsze trzeba podawać) – w każdym razie jest mi ogromnie przykro i przepraszam wszystkich którzy trzymali kciuki i tych którzy byli zaangażowani w przygotowania. To jeszcze nie koniec sezonu i obiecuję, że teraz jeszcze bardziej się przyłożę i postaram odrobić ten start.
Następnego dnia dopisała jeszcze:
Dziękuję wszystkim za mile słowa. Chcę jeszcze szybko wyjaśnić, że nie mam do nikogo pretensji za zaistniałą sytuację. Od 20 wieczorem w czwartek do 13 wczoraj nie miałam dostępu do internetu. Telefon mojego trenera również miał ograniczony dostęp do sieci (nie był wyłączony) i SMS-y nie przeszły. Mój telefon działał, ale wszystkie wiadomości wysyłane były tylko do trenera. Wszytko wydaje mi się splotem nieszczęśliwych wypadków, do nikogo nie mam pretensji. Agnieszce gratuluję występu i wysokiego 20-tego miejsca.
Agnieszka Jerzyk kończy cykl mistrzostw świata na 57. pozycji w rankingu (713 punktów), Maria Cześnik na 90 (305 punktów).
Pełne wyniki kobiet
Ranking na 2015 rok
Tegoroczna stawka mężczyzn jest zdecydowanie bardziej równa, w dużej mierze ze względu na brak braci Brownlee w większości liczących się imprez. Lider i faworyt Javier Gomez nie mógł w tym roku liczyć na samotny finisz – do ostatnich metrów musiał walczyć o zwycięstwo z niezwykle silnymi zawodnikami, takimi jak Mario Mola, Vincent Luis czy Richard Murray. Aby obronić mistrzowski tytuł sprzed roku, musiał uplasować się na podium w Chicago. Na jego szczęście udało mu się to, choć do mety pierwszy, z 4-sekundową przewagą, przybył Mario Mola. Trzecie miejsce zajął Richard Murray – zakończył wyścig 38 sekund za Gomezem. Mistrzem świata z niespełna 200-punktową przewagą został Javier Gomez – najbardziej utytułowany zawodnik w historii cyklu mistrzostw świata ITU, prawdopodobnie najbardziej równy triathlonista świata, u którego wprost nie da się znaleźć słabych punktów. Wicemistrzem został Mario Mola, a na trzecim miejscu uplasował się Richard Murray.
Pełne wyniki mężczyzn
Ranking na 2015 rok
Fot. Delly Car / ITU Media
W środę 16.09 w Chicago odbywały się też mistrzostwa świata w aquathlonie, które zwyciężył Richard Varga przed Igorem Polyianskim i Matthewem Mcelroyem. Wśród kobiet na podium stanęły Anastasia Abrosimova (28. lokata w triathlonie w sobotę), Elena Danilova (nie ukończyła zawodów w sobotę) i Long Hoi (65. lokata w sobotę).
Wyniki MŚ w aquathlonie – mężczyźni, kobiety
Warto także wspomnieć, że w zawodach paratriathlonowych w kategorii PT5 mężczyzn polski duet – Łukasz Wietecki i Tomasz Domagała – zajął trzecie miejsce i tym samym zakwalifikował się do igrzysk paraolimpijskich w Rio de Janeiro. W przyszłym roku konkurencja triathlonu zostanie rozegrana na igrzyskach po raz pierwszy.
Pełne wyniki zawodów w Chicago – wszystkie konkurencje
Strona organizatora