fbpx

Wydarzenia > Relacje z biegów

XIII Bieg Rzeźnika okiem debiutanta [RELACJA]

biegacz_z_polnocy_rzeznik

Michał Sawicz (z lewej) i Michał Mońka, czyli „Gdańskie Michały” na trasie XIII Biegu Rzeźnika.

Tegoroczna edycja Biegu Rzeźnika wzbudzała wiele emocji już na kilka dni przed startem, głównie za sprawą zawirowań wokół ostatecznej wersji trasy. Impreza jednak doszła do skutku i niemal 1,5 tysiąca osób pokonało pełen dystans. Wśród nich był m.in. Michał Sawicz, biegowy bloger znany jako „Biegacz z Północy”. Zapraszamy do przeczytania relacji z debiutu Biegacza z Północy w biegu górskim.

Mieszane uczucia

Jeżeli chodzi o Bieg Rzeźnika 2016 to nie będę ukrywał, że mam mieszane odczucia. Za żaden inny bieg nie zapłaciłem tyle, co za Bieg Rzeźnika i na żadnym innym biegu nie spotkałem się z takim zamieszaniem z trasą jak tutaj. Nie chcę wnikać, kto tutaj ponosi za to odpowiedzialność. Ja po prostu czułem się oszukany. Do reszty nie mam zastrzeżeń. Słyszałem głosy o dość ubogich punktach odżywczych. Ciężko mi się do tego odnieść, bo w trakcie biegu wolę sam zadbać o jedzenie i picie. Podobał mi się natomiast pakiet startowy. Super pomysł z dedykowanym Buffem! Piwo i medal na mecie – pierwsza klasa. Również oznakowanie trasy było takie, że trzeba było się mocno namęczyć, aby się zgubić.

Niezapomniana atmosfera

Jednak to, co jest największą zaletą Biegu Rzeźnika to atmosfera panująca w tym okresie w Cisnej, a mówiąc bardziej precyzyjnie – ludzie, którzy tworzą tę atmosferę. Gdzie się nie ruszyłem trafiałem na znajome twarze. Na ulicy – swoi, w knajpach – swoi, w sklepach – swoi. Słyszałeś gdzieś wesołe głosy, czułeś zapach kiełbasy z grilla – w ciemno mogłeś iść i mieć pewność, że spędzisz czas w dobrym, biegowym towarzystwie. I to właśnie głównie dzięki temu zaliczam wyjazd w Bieszczady do udanych. Co do samej imprezy to być może miałem pecha, że przyszło mi debiutować w tej pechowej, trzynastej edycji, z którą było tyle zamieszania. Nie przekreślam tej imprezy, ale uważam, że za takie pieniądze można wymagać nieco więcej.

michal_sawicz

O swoim starcie

Bieg Rzeźnika był moim debiutem w biegach górskich. Biegałem już dystanse dłuższe niż maraton. Latałem też więcej niż 80 kilometrów. Nigdy za to nie startowałem w biegu górskim. Przygotowałem się z Michałem (chodzi o Michała Mońkę – partnera z drużyny „Gdańskie Michały” – przyp. red.) na naprawdę ciężki bieg. Na przepakach mieliśmy buty na zmianę, masę jedzenia, picia. Zabraliśmy ze sobą kurtki, pół apteczki leków i plastrów, jedzenia tyle, że moglibyśmy obdzielić małą wioskę. Ostatecznie z kurtek i jednego plecaka zrezygnowaliśmy już w Cisnej – pogoda naprawdę dopisała. Obyło się też bez zmieniania butów. Również jedzenie okazało się w większości zbędne. Zjadłem kilka żeli i batonów Agisko oraz żelki Haribo. Wszystkie kabanosy, bułki, krakersy, orzechy czy suszone owoce trzeba było zabrać po biegu do domu. Jak na to później spojrzałem, to zastanawiałem się czy ja czasem nie zamierzałem spędzić na trasie kilku dni.

Co mnie zaskoczyło? Stan moich nóg. Miałem spore problemy w ostatnim czasie. Zamiast trenować głownie latałem po fizjoterapeutach. Tymczasem okazało się, że bieganie po górach to zupełnie inna bajka niż walenie po płaskim asfalcie. Po maratonie potrafiłem umierać nawet tydzień. Tym razem jest inaczej – dzisiaj mijają 3 dni od biegu, a ja już normalnie chodzę po schodach i zastanawiam się, gdzie wyskoczyć na lekki trening? Bieganie po górach daje szanse wykazać się większej ilości włókien mięśniowych i ewidentnie jest to odczuwalne.

Pierwsza meta Biegu Rzeźnika

Co czułem na mecie? W pierwszej chwili na pewno nie to, czego można było się spodziewać, bo nie była to radość. Ta przyszła nieco później. W pierwszej chwili czułem złość. Całe ostatnie 3-4 kilometry byłem przeraźliwie rozdrażniony. Po kilkunastu godzinach na trasie łatwo jest dać się wyprowadzić z równowagi, szczególnie jak nikt nie wie gdzie tak naprawdę jest meta. Co chwilę kogoś mijaliśmy i najpierw usłyszeliśmy że do mety mamy 2 km, po chwili, że 2,5 km, a jeszcze dalej 3 kilometry! To był obłęd. Aż się we mnie gotowało.

Gdanscy

Obowiązkowy punkt programu na mecie Biegu Rzeźnika, czyli kultowe piwo rzeźnickie.

Teraz śmieję się, że zrobiłem Rzeźnika w wersji HARD, jeszcze nie Hardcore, ale i tak więcej niż standardowe 77,7 km. Kiedy jednak biegłem, nie było mi do śmiechu. Za to, gdy już emocje opadły, pojawiła się radość. Mimo wszystkich problemów, szczególnie w trakcie przygotowań, udało się ukończyć jeden z trudniejszych biegów w Polsce! I kto wie czy to nie była jedyna okazja pobiec trasą Komańcza – Cisna – Żubracze? Niemniej na pewno pobiegnę w przyszłym sezonie w górach. Czy będzie to Rzeźnik? Czas pokaże, w każdym razie jest w czym wybierać.

Michał Sawicz „Biegacz z Północy”

Chcesz być zawsze na bieżąco? Polub nas na Facebooku. Codzienną dawkę motywacji znajdziesz także na naszym Instagramie!

Podoba ci się ten artykuł?

0 / 5. 0

Przeczytaj też

Aleksandra Brzezińska, mistrzyni Polski w półmaratonie i maratonie, otwiera listę elity 12. PKO Białystok Półmaratonu, który odbędzie się w niedzielę, 11 maja. Podopieczna Jacka Wośka wystartuje w stolicy Podlasia po bardzo dobrym występie w Brukseli […]

Mistrzyni Polski na czele mocnej elity 12. PKO Białystok Półmaratonu

Plan na wynik 3:45 w maratonie przeznaczony jest dla biegaczek i biegaczy, którzy mają co najmniej rok biegowego doświadczenia i pokonali co najmniej 1 półmaraton. Rozpoczynając przygotowania powinni być w stanie pokonać ten dystans w […]

Plan treningowy do maratonu na czas 3:45 [20 tygodni]

ASICS ogłasza imponujące wyniki wyścigu Tokyo : Speed : Race, w którym 125 czołowych zawodników z całego świata pobiegło ulicami Tokio, testując granice swojej szybkości w nowej serii butów METASPEED TOKYO. W certyfikowanym przez World […]

3 rekordy kontynentalne, 10 rekordów krajowych i 48 życiówek pobitych podczas ASICS TOKYO : SPEED : RACE

Plan na 4 godziny w maratonie przeznaczony jest dla biegaczek i biegaczy, którzy mają co najmniej rok biegowego doświadczenia i pokonali co najmniej 1 półmaraton. Rozpoczynając przygotowania powinni być w stanie pokonać ten dystans w […]

Plan treningowy do maratonu. Łamiemy 4 godziny! [20 tygodni]

W ramach 12. Edycji Wings For Life w Poznaniu, która zgromadziła ponad 8 tysięcy biegaczy i biegaczek z Polski i świata, Polacy po raz kolejny potwierdzili swoją moc i duży wkład w globalne wydarzenie. Na […]

Wings For Life: Martyna Młynarczyk drugą kobietą na świecie! W Polsce wygrywa ponownie Dariusz Nożyński

Plan dla początkujących ma na celu przygotowanie do pokonania pierwszego w życiu maratonu lub przygotowania pokonania całego dystansu bez określonego celu wynikowego. Przeznaczony jest dla biegaczek i biegaczy, którzy mają co najmniej kilka miesięcy biegowego […]

Plan treningowy do maratonu dla początkujących [20 tygodni]

Tradycyjnie w samo Święto Konstytucji, warszawskie ulice zapełniły się biegaczami i kibicami. Tegoroczny 33.Bieg Konstytucji 3 Maja zachwycił wszystkich – nową, dynamiczną trasą, doskonałą atmosferą oraz wielką frekwencją! Tysiące uczestników udowodniło, że aktywne świętowanie to […]

Święto sportu i radości – podsumowanie 33. Biegu Konstytucji 3 Maja

Plan na wynik 3:30 w maratonie przeznaczony jest dla biegaczek i biegaczy, którzy mają co najmniej rok biegowego doświadczenia i pokonali co najmniej 1 półmaraton. Rozpoczynając przygotowania powinni być w stanie pokonać ten dystans w […]

Plan treningowy maraton w 3:30 [20 tygodni]

Wygraj pakiet startowy na jeden z najpiękniejszych półmaratonów świata!
Weź udział