fbpx

Czytelnia

Dlaczego najlepszy wynik nie zawsze jest rekordem?

Co zrobić żeby rekord biegowy się liczył?

Fot. istockphoto.com

Chcesz mieć pewność, że rekordy ustanowione na trasie organizowanej przez ciebie imprezy zostaną uznane? Przymierzasz się do rekordu i nie wiesz, czy trasa, którą pobiegniesz spełnia regulaminowe kryteria? Oto tekst, w którym znajdziesz odpowiedź co zrobić by wynik był uznany.

W biegach ulicznych rekordy są odnotowywane od 2003 roku. Wtedy też określono kryteria, jakie spełniać musi trasa w biegu ulicznym, żeby uzyskany na niej rezultat był uznany za rekord. Są dwie bazy prowadzące statystyki w dziedzinie biegów ulicznych: IAAF (Międzynarodowe Stowarzyszenie Federacji Lekkoatletycznych), której emanacją w Polsce jest PZLA, i ARRS (Stowarzyszenie Statystyków Biegów Ulicznych). Statystyki IAAF są oficjalne i one są dla nas najbardziej interesujące.

Rekordy w biegach ulicznych są odnotowywane na dystansach od 10 kilometrów. Jeśli więc komuś zależy na oficjalnym wyniku na krótszym dystansie, musi zdecydować się na start na bieżni. Na 10 kilometrów w statystykach PZLA i IAAF jest wyraźne rozgraniczenie, zapis 10 000 m oznacza, że wynik został uzyskany na bieżni, 10 km – na szosie. Przy czym rekordem może wynik uzyskany „po drodze” (w trakcie innego, dłuższego biegu). Jeśli ktoś w trakcie maratonu na pierwszych piętnastu kilometrach zyska czas lepszy od rekordu na tym dystansie, może on zostać uznany.

Co powinien zrobić organizator, żeby rekordowy czas, który padł na jego imprezie został sklasyfikowany jako rekord?

Po pierwsze: odpowiednia trasa

Pamiętamy zamieszanie związane z rozdzieleniem startów elity i reszty stawki podczas 3. Carefour Półstrongmaratonu Warszawskiego. Start elity znajdował się w innym miejscu, żeby zapewnić regulaminowość trasy. Wymogi są poste: różnica poziomów pomiędzy startem i metą nie może być większa niż 1 m na kilometr trasy. Czyli na dystansie 10 km może to być maksymalnie 10 m. Drugi wymóg to odległość pomiędzy startem i metą. Nie może być większa niż 50 % długości trasy. A więc w przypadku 10 km jest to 5 km. O ile pierwszy wymóg jest oczywisty, to drugi może nieco dziwić. Ale wyobraźmy sobie bieg rozgrywany w miejscu, w którym występują przeważające z jakiegoś kierunku wiatry. Wówczas organizator mógłby zapewnić wszystkim swoim zawodnikom wspomaganie w postaci wiatru w plecy.

Jest jednak coś jeszcze: rekordy są odnotowywane jedynie na dystansach 10, 15, 20, 25, 30, 100 kilometrów, maratonu i półmaratonu. Bez tego bombardowani bylibyśmy rekordami na dystansach 11,3 km a czasem nawet na 11,358.

Przygotowania przed biegiem

Drugi krok to dokładny pomiar trasy. Niezbędny jest atest, do którego prawo mają w Polsce trzy osoby. Atest to gwarancja, że trasa ma taką długość, jaka podana jest w regulaminie. Pojawia się tutaj pytanie o sensowność atestowania trasy w dobie urządzeń pomiarowych typu GPS. Po pierwsze dokładność ich wskazań pozostawia nieco do życzenia, po drugie droga pokonywana przez uczestnika biegu nigdy nie stanowi dokładnie optymalnej trasy wymierzonej przez osobę atestującą. Na wielkich imprezach na świecie trasa ta malowana jest na szosie niebieską linią. W Polsce już malowanie na asfalcie poziomych oznaczeń kilometrów jest traktowane jako dewastacja. Poza wszystkim w tłoku, który panuje coraz częściej poza czołówką, niemożliwe jest ścisłe trzymanie się optymalnej trasy. I jeszcze jedno: atest, podobnie jak wiele innych produktów ma termin ważności – dokładnie pięć lat.

Ważne jest także zgłoszenie imprezy do kalendarza Polskiego Związku Lekkiej Atletyki. Związek ma za zadanie zapewnić adekwatną do planowanych wyników obsadę sędziowską. Żeby wynik został uznany jako rekord świata, niezbędna jest obecność na imprezie sędziów klasy międzynarodowej.

Fotokomórka, finisz biegu

W dniu biegu

Niezbędne jest zapewnienie kontroli prawidłowości pokonywania trasy przez uczestników. Atestacja i dokładny jej pomiar są niepotrzebnymi czynnościami w momencie, kiedy uczestnicy skracają trasę, biegnąc po chodnikach, trawnikach, ścinają wszelkie możliwe rogi, zmieniając bieg uliczny w chodnikowo-trawnikowy. Tutaj potrzebna jest współpraca organizatora, atestatora i sędziów. Osoba, która dokonała atestacji trasy, powinna wskazać miejsca, w których możliwe jest skrócenie trasy, a organizator doprowadzić do umieszczenia w takich miejscach sędziów, którzy spisują numery zawodników skracających trasę. O ile trudno przypuszczać, że coś takiego może przydarzyć się czołówce, to w przypadku rekordzistów w starszych kategoriach wiekowych może się już zdarzać, tacy zawodnicy giną w tłumie innych biegaczy.

Zanim podejmiesz próbę bicia rekordu, sprawdź:

  • czy trasa posiada atest,
  • czy jest regulaminowa (różnica poziomów pomiędzy startem i metą jest nie większa niż 1 m na kilometr trasy, odległość pomiędzy startem i metą jest mniejsza niż 50% długości trasy)
  • impreza jest zgłoszona do kalendarza PZLA i będzie na niej obsługa sędziowska.

Jeśli nie jest spełniony któryś z tych warunków, twój rekord (świata, Polski) nie zostanie uznany. Poszukaj innej imprezy, na której spróbujesz go pobić.

Kolejną kwestią jest pomiar czasu. Przepisy dopuszczają pomiar elektroniczny, ale znaczące jest tutaj określenie „dopuszczają”. W opinii osób zajmujących się statystyką sportową pewniejszy jest pomiar sędziowski. W ciągu wielu imprez przekonywaliśmy się, jak niedoskonały jest pomiar elektroniczny. Pominę fakt niemierzenia czasów netto w czasie 2. Carrefour Półmaratonu Warszawskiego, bo jako rekord może być uznany tylko czas brutto, czy nieodnotowanie przez system kilkudziesięciu biegaczy w trakcie jednego z największych maratonów. W czasie Maratonu w Honolulu elektronicznie zmierzono czas niespełna jednej czwartej biegaczy. Był to wynik burzy, która poprzedniego dnia nawiedziła wyspę i nowego systemu chipów. Pomiar czasu z użyciem chipów ma kilka wad. Jest mało odporny na ignorancję biegaczy (widziałem chip odklejony od numeru i w pleciony w sznurówkę). To nic, że na numerze i w regulaminie była dokładna informacja na temat zakładania chipa. Kolega powiedział, że chip ma być w bucie, to tam się wkłada. Chipy nie pozwalają na bezbłędne ustalenie kolejności na mecie z powodu czasu reakcji. Jeśli stosowany jest chip zamontowany w bucie, to dodatkowo ważne staje się, którą nogą zawodnik kończy bieg.

Warto zwracać także uwagę na kilka szczegółów. Podawanie picia czy zmiana zająca w czasie biegu może okazać się dostatecznym powodem, żeby uznać wynik za uzyskany nieregulaminowo. Tak było z rekordem Haile Gebrselassie, na dystansie 25 km. W czasie biegu, po pokonaniu pięciu kilometrów dołączyła się grupa biegnąca na 20 km. To wystarczyło, żeby uznać rekord za uzyskany nieprawidłowo.

Nieco mniej restrykcyjnie traktowane są rekordy weteranów. Zajmuje się nimi Polski Związek Weteranów Lekkiej Atletyki. I tu uznawane są rekordy na trasach nieregulaminowych.

Serdecznie dziękuję panu Januszowi Rozumowi, szefowi Komisji Statystycznej PZLA, za pomoc przy pisaniu tekstu.

Wojtek Wanat, konsultacja merytoryczna: Janusz Rozum – szef Komisji Statystycznej PZLA, „Anatomia rekordu”, Bieganie, styczeń-luty 2009

Chcesz być zawsze na bieżąco? Polub nas na Facebooku. Codzienną dawkę motywacji znajdziesz także na naszym Instagramie!

Podoba ci się ten artykuł?

0 / 5. 0

Przeczytaj też

Mistrzostwa Polski, maraton w Londynie, Adizero: Road to Records – ostatni weekend obfitował w ciekawe wydarzenia biegowe. Dla tych, którzy chcą być na bieżąco, przygotowaliśmy krótkie podsumowanie wydarzeń z ostatnich dni. Adizero: Road to Records […]

Rekordy Polski, świata i Guinessa – co to był za weekend!

W tym roku obchodzimy 1000-lecie koronacji pierwszego króla Polski. W obchody tej rocznicy (milenicy?) włączyli się także organizatorzy imprez biegowych. Jednym z projektów organizowanych z tej okazji jest cykl Stolice Milenium. Czym jest, na czym […]

Stolice Milenium – okazja na to trofeum zdarza się raz na 1000 lat. Dosłownie!

Jak zacząć biegać?

Ciepła, wiosenna pogoda, która towarzyszy nam w ostatnich dniach sprawia, że wiele osób nabiera ochoty na aktywność fizyczną. Szybko jednak natrafiają na wątpliwości i pytania – Jak zacząć biegać? Jak powinny wyglądać biegowe początki? Jak […]

Jak zacząć biegać? Plan dla początkujących biegaczy

Bernard Kiprotich Too z Kenii zwycięzcą PKO Gdynia Półmaratonu. Pokonał trasę w czasie 1:03:54. Wśród kobiet najszybsza była jego rodaczka – Valentine Jebet, która potrzebowała 1:10:24 na dotarcie do mety. Pierwszym Polakiem, który przekroczył linię […]

Rekord Polski M45 wśród mężczyzn i debiut w półmaratonie Mistrzyni Europy. Podium należało jednak do Kenijczyków – PKO Gdynia Półmaraton za nami!

5 tysięcy osób pobiegnie w biegu głównym. W PKO Gdynia 5K oraz biegach dziecięcych Frugo Kids Run ponad tysiąc. W trakcie biegowego weekendu będzie śniadanie dla zawodników i rywalizacja rodziców z wózkami. Podczas konferencji prasowej […]

Gdynia czeka na biegaczy. PKO Gdynia Półmaraton startuje już w ten weekend!

Fundacja „Maraton Warszawski” kontynuuje współpracę z Nationale-Nederlanden. Już 28 września 2025 roku Warszawa po raz kolejny stanie się areną wielkich sportowych emocji, społecznego zaangażowania i promocji zdrowego stylu życia. 47. Nationale-Nederlanden Maraton Warszawski zapowiada się […]

Zwiększona pula miejsc i sponsor tytularny 47. Maratonu Warszawskiego!

Zapraszamy do obejrzenia oficjalnego wideoreportażu z TAURON 22. Cracovia Maratonu, który odbył się 6 kwietnia 2025 roku oraz zorganizowanych dzień wcześniej: OSHEE Biegu Nocnego na 10 km, 18. Mini Cracovia Maratonu im. Piotra Gładkiego o […]

TAURON 22. Cracovia Maraton i wydarzenia towarzyszące – oficjalne wideo

Kto by pomyślał, że od pierwszej edycji GWiNT Ultra Cross minęło 10 lat! Tymczasem już za chwilę będziemy odliczać minuty do startu kolejnej odsłony tego popularnego w Wielkopolsce biegu ultra. Zanim jednak gromkimi brawami przywitamy […]

10 lat biegowej pasji: GWiNT Ultra Cross już w najbliższy weekend!

Wygraj pakiet startowy na jeden z najpiękniejszych półmaratonów świata!
Weź udział