fbpx

Triathlon > TRI: Ludzie > Triathlon

Sylwester Kuster: „Nie obiecuję gruszek na wierzbie” [WYWIAD]

 

Kuster

Fot. Piotr Woźniak

Sylwester Kuster, dziewięciokrotny indywidualny mistrz Polski na dystansach od sprinterskiego do długiego, członek  kadry narodowej i trener klubu triathlonowego Triathlon X-Team rozpoczyna kolejny sezon startów. Dziś opowiedział nam o tym, dlaczego w tym roku nie widzieliśmy go jeszcze na arenie rywalizacji, czym kieruje się w treningu swoim i swoich podopiecznych oraz o swoich dalekosiężnych planach na rozwój.

Cześć! Na swoim fanpage’u napisałeś, że startowe rozpoczęcie sezonu przesunęło Ci się ze względu na kontuzję. Co się stało i czy już jest w porządku?

Witam wszystkich. Niestety miała miejsce taka sytuacja. Zaczęło się od zwykłego skręcenia w trakcie treningu biegowego pod koniec stycznia. Robiłem wtedy 8 km drugiego zakresu w tempie 3:30 i 4 km trzeciego zakresu w tempie 3:10. Jak widać, byłem już w naprawdę niezłej formie, a moim celem były Mistrzostwa Europy. Skręcenie wydawało się niegroźne, jednak po kolejnym treningu czułem, że noga nie przestaje boleć – okazało się, że ponaciągałem więzadła. Sprawa ciągnęła się bardzo długo, musiałem nawet zupełnie odpuszczać treningi, bo noga nie chciała się leczyć. Później, pomimo że nie mogłem biegać, pływałem i jeździłem na rowerze. Niestety nie udało mi się już przygotować do Mistrzostw Europy. Jednak tak właśnie wygląda sport: upadasz, podnosisz się i idziesz dalej. Każdy na pewno przeżywał podobne sytuacje, więc ta nie jest jakaś szczególna. Obecnie jestem w stanie wykonywać mocne treningi i wreszcie wystartowałem.

Jakie masz plany na najbliższe miesiące? Czy w tym roku przymierzasz się na ponowne „wyzbieranie” wszystkich tytułów mistrza Polski? Pierwsza okazja już w najbliższy weekend w Suszu…

Skłamałbym, gdybym powiedział, że nie chce walczyć o zwycięstwo w  Mistrzostwach Polski. Mamy jednak z trenerami – Mariuszem Waliczkiem od pływania i Darkiem Jurkowskim od biegania – dalekosiężne plany, a praca którą wykonujemy nie jest nastawiona pod te starty. Chcemy podjąć walkę o igrzyska olimpijskie w Tokio, jednak zanim zacznę latać po innych kontynentach, musimy podnieść mój poziom sportowy. Strasznie nie lubię obiecywać gruszek na wierzbie; nie chcę też by pieniądze podatników czy sponsorów szły na mnie w przypadku, gdy moja forma nie będzie odpowiednia. Obecnie wykonujemy pracę nad słabszymi elementami, ale nie spodziewamy się, że efekty będą widoczne od razu. Jeśli tak się stanie, to bardzo fajnie, ale mamy pewne założenia i chciałbym je konsekwentnie realizować.

Kuster

Fot. Katarzyna Bańka

Czytelnicy Twojego profilu na FB mają czasem okazję przeczytać coś na temat Twoich treningów pływackich. Większość z nich łapie się za głowę i nie dowierza, że triathlonista może robić takie treningi. Czy to znaczy, że w tym roku stawiasz najmocniej właśnie na pływanie?

Tak, w zeszłym roku zresztą było podobnie. Chciałbym w tym miejscu podkreślić, że nauczyłem się pływać w wieku 17 lat; nie byłem pływakiem i nie uprawiałem żadnego innego sportu. Często słyszę od trenerów o zawodnikach, którzy przyszli do triathlonu z pływania, że talent pływacki bo dobrze pływa itd. Ci trenerzy zapominają jednak o tym, że to są pływacy! Zawodnicy, którzy od dziecka przez kilkanaście lat katowali pływanie, czasami pływając po 20 km dziennie. Ja nie mam takiego przebiegu, a pracę nad tą dyscypliną, w tym zrobienie odpowiedniego kilometrażu, muszę także wykonać. Padło właśnie na ten okres, gdyż jest on odpowiednio wcześnie przed IO w Tokio.

Ta decyzja na pewno wpływa na inne dyscypliny?

Oczywiście, jednak ja jestem taki, że jak coś sobie obiorę za cel, wyznaczę sobie jakieś zadanie, to niezależnie od tego, czy przez jakiś czas będzie słabiej, konsekwentnie będę realizował założenia, a o ocenę mogę się pokusić dopiero jak skończę.

Oprócz tego, że sam trenujesz, jesteś też trenerem dla innych. Twój klub jest na razie bardzo młody, ale Twoi zawodnicy wydają się bardzo zadowoleni ze współpracy z Tobą. Czy możesz powiedzieć coś więcej o sukcesach Twoich podopiecznych?

Muszę przyznać, że co niektórzy wchodzą już na zupełnie inny poziom – czasami zastanawiam się, czy to dalej są amatorzy… Maciek Dowbor kiedyś pisał, że pomiędzy PROsem a amatorem są jeszcze Age Grouperzy. Myślę że to ma sens, bo jeśli ktoś trenuje po 20 godzin tygodniowo, to trudno go wpisywać w typowego amatora. Jeśli chodzi o sukcesy, to ciągle udaje się komuś wejść na podium w swoich kategoriach i poprawiać swoje rekordy. Mamy dość mocne dziewczyny – jak na osoby mocno obciążone pracą startują na naprawdę niezłym poziomie. Zajmowane lokaty to jedno, jednak dla mnie najważniejszym wykładnikiem jest ich rosnący poziom sportowy. Wspominałem już o tym w wywiadzie w zeszłym roku – można wygrać będąc słabym albo przegrać, będąc bardzo mocnym. Mam chyba specyficzne podejście do sportu – lubię wygrywać, ale najbardziej cieszy mnie, kiedy wiem że udało mi się przesunąć granice moich możliwości. W ten sam sposób podchodzę do moich zawodników – myślę że to najbardziej miarodajna i efektywna metoda. Lubię wysoką efektywność – w końcu oprócz sportu uczyłem się też ekonomii i trochę znam zasady panujące w tej dziedzinie. Najważniejsze jest jednak jeszcze co innego! Bo plan planem, a jeśli zawodnik nie będzie miał ambicji, motywacji i determinacji, żeby go wykonać, sukcesu też nie osiągnie.

Jakie masz plany na tegoroczny sezon? Celujesz głównie w zawody w Polsce czy raczej za granicą?

Można powiedzieć że w tym sezonie kontuzja steruje moimi startami. Chciałbym najpierw zacząć od startów w Polsce, konkretnie od Mistrzostw Polski. Jeśli tutaj będzie OK, to robię kolejny krok na Pucharach Europy. Jeśli będzie widać, że forma jest stabilna, kolejne będą Puchary Świata. Jednak tak jak mówiłem wcześniej, nie chciałbym wydawać pieniędzy sponsorów, jeśli nie potwierdzę wysokiej dyspozycji.

Chcesz być zawsze na bieżąco? Polub nas na Facebooku. Codzienną dawkę motywacji znajdziesz także na naszym Instagramie!
mm
Joanna Skutkiewicz

Podoba ci się ten artykuł?

0 / 5. 0

Przeczytaj też

Już tylko dni dzielą nas nie tylko od ulubionego święta wszystkich Polaków, czyli Majówki, ale także od kolejnej odsłony największego dobroczynnego biegu na świecie, czyli Wings for Life World Run. W najbliższą niedzielę, 4 maja, […]

Wings for Life World Run już w niedzielę! Jeszcze możesz dołączyć

Już można zapisać się na 14. Bieg Fabrykanta – jedną z najbardziej klimatycznych „dych” w centralnej Polsce! Start 30 sierpnia o godzinie 18:30 w sercu Łodzi to nie tylko świetna okazja, by sprawdzić swoją formę […]

Bieg Fabrykanta: jedna z najbardziej klimatycznych dyszek w centralnej Polsce. Zapisy trwają!

Już ponad 3,6 tys. osób zapisało się na 12. PKO Białystok Półmaraton, co oznacza, że dostępnych jest jeszcze tylko około 400 miejsc z nowej puli 4 tys. numerów startowych. Wszystko wskazuje na to, że w […]

Ostatnie 400 miejsc na 12. PKO Białystok Półmaraton

Bieg Konstytucji 3 Maja coraz bliżej! Już w sobotę tysiące biegaczy wspólnie uczci jedno z najważniejszych świąt państwowych, biorąc udział w pierwszej tegorocznej odsłonie Warszawskiej Triady Biegowej. W tym roku limit uczestników został zwiększony do […]

33. Bieg Konstytucji 3 Maja: Czas na sportowe święto w sercu stolicy!

Mistrzostwa Polski, maraton w Londynie, Adizero: Road to Records – ostatni weekend obfitował w ciekawe wydarzenia biegowe. Dla tych, którzy chcą być na bieżąco, przygotowaliśmy krótkie podsumowanie wydarzeń z ostatnich dni. Adizero: Road to Records […]

Rekordy Polski, świata i Guinessa – co to był za weekend!

W tym roku obchodzimy 1000-lecie koronacji pierwszego króla Polski. W obchody tej rocznicy (milenicy?) włączyli się także organizatorzy imprez biegowych. Jednym z projektów organizowanych z tej okazji jest cykl Stolice Milenium. Czym jest, na czym […]

Stolice Milenium – okazja na to trofeum zdarza się raz na 1000 lat. Dosłownie!

Jak zacząć biegać?

Ciepła, wiosenna pogoda, która towarzyszy nam w ostatnich dniach sprawia, że wiele osób nabiera ochoty na aktywność fizyczną. Szybko jednak natrafiają na wątpliwości i pytania – Jak zacząć biegać? Jak powinny wyglądać biegowe początki? Jak […]

Jak zacząć biegać? Plan dla początkujących biegaczy

Bernard Kiprotich Too z Kenii zwycięzcą PKO Gdynia Półmaratonu. Pokonał trasę w czasie 1:03:54. Wśród kobiet najszybsza była jego rodaczka – Valentine Jebet, która potrzebowała 1:10:24 na dotarcie do mety. Pierwszym Polakiem, który przekroczył linię […]

Rekord Polski M45 wśród mężczyzn i debiut w półmaratonie Mistrzyni Europy. Podium należało jednak do Kenijczyków – PKO Gdynia Półmaraton za nami!

Wygraj pakiet startowy na jeden z najpiękniejszych półmaratonów świata!
Weź udział