Zdrowie i motywacja > Ciało biegacza > Polecane > Promocje > Slider > Zdrowie i motywacja
Bieganie a burza. Jak się zachować?
Nadciągające lato to także okres intensywnych zmian atmosferycznych oraz sezonu burzowego. Znane biegowe porzekadło mówi, że nie ma złej pogody do biegania. O ile wiejący wiatr czy padający deszcz obniża komfort treningu, o tyle burza może stanowić poważne zagrożenie.
Nie zawsze zmian pogodowych jesteśmy w stanie przewidzieć. Szczególnie, gdy jesteśmy na urlopie czy nieznanym nam dobrze otwartym terenie warto uważnie śledzić prognozy pogody oraz kierować się rozsądkiem przy podejmowaniu decyzji. Co zrobić, gdy jednak zaskoczy nas burza? Zebraliśmy dla Was kilka porad jak ocenić sytuację i zachować się w sytuacji zagrożenia
Oceń dystans dzielący Cię od burzy
Można tego dokonać w prosty sposób mierząc czas pomiędzy błyskawicą a wyładowaniem atmosferycznym.
- 30 sekund – burza znajduje się najprawdopodobniej około 10 kilometrów od nas
- 10 sekund – burza znajduje się w najbliższej okolicy wynoszącej około 3,5 kilometra
Pamiętaj, że burzom często towarzyszy porywisty wiatr i prędkość jej przemieszczania się może być wysoka. Jeśli dzieli Cię około 10 kilometrów od burzy masz czas, aby znaleźć bezpiecznie schronienie, o ile nie jesteś na otwartym terenie lub np. w górach. Dystans od 3,5 kilometra stanowi już poważne zagrożenie i możliwie szybko warto znaleźć schronienie i przeczekać niekorzystne warunki
Dopadła mnie burza – co robić?
W pierwszej kolejności zwróć uwagę, aby nie znajdować się w bliskiej odległości od urządzeń emitujących prąd: linia tramwajowa, transformatory czy przewody wysokiego napięcia. Unikaj ich tak samo, jak latarni, drzew czy zbiorników wodnych, a nawet dużych kałuż. Wyłącz też wszelkie urządzenia emitujące fale radiowe, jak choćby telefon komórkowy.
Najlepiej schronić się w murowanym budynku, ewentualnie w samochodzie. Jeśli burza złapie cię na otwartym terenie, trzeba trzymać stopy jak najbliżej siebie i przykucnąć lun się położyć.
Nie biegaj! Poruszaj się drobnymi krokami
Napięcie wywołane uderzeniem pioruna rozchodzi się malejąco we wszystkich kierunkach. Jeśli znajdziemy się w jego zasięgu to nasze nogi mogą stać w miejscach o różnych wartościach natężenia prądu. Wówczas nastąpi przepłynięcie przez nas prądu i tzw. porażenie krokowe. Dzięki poruszaniu się małymi krokami sprawi, że porażenie krokowe będzie słabsze.
Przede wszystkim najważniejszym jest nie wpadać w panikę oraz przestrzegać wymienionych zasad w powyższym artykule. Nic jednak nie zastąpi naszego rozsądku i poczucia odpowiedzialności za zdrowie swoje, a także współtowarzyszy.