Czy nie zastanawiało was kiedyś, dlaczego na butach, w których biegacie na metce przedstawiającej rozmiar jest prawdziwy liczbowy misz-masz? Stylów określania numeru buta jest jak mrówek. Swoją numerację mają Brytyjczycy, Australijczycy, Kanadyjczycy, Francuzi, Japończycy, Koreańczycy, Meksykanie i Latynosi. Cały ten rozgardiasz by nazwać but dla stopy o długości np. 25 cm.
Moneyball – film opowiada historię opartą na faktach i skupia się wokół postaci managera klubu baseballowego Oakland Athletics Billy’ego Beane’a. Krótko mówiąc, człowiek ten dysponując bardzo niskim budżetem skonstruował swoją drużynę w oparciu o ligowych […]
Do niezwykle ciekawego pojedynku biegowych gigantów dojdzie 15 września w Newcastle w Wielkiej Brytanii. Na dystansie półmaratońskim zmierzą się najbardziej utytułowani biegacze długodystansowi świata: Brytyjczyk Mo Farah oraz Etiopczycy Kenenisa Bekele i Haile Gebrselassie.
Alo! W niedzielę zakończyłem serię startów w trzy kolejne weekendy, startując w biegu św. Dominika.
Wakacje już za połową. Czyli tylko miesiąc pozostał mi do startu w alpejskim UTMB. Jak mawiał Zdzisław Ambroziak, zaczyna się wsteczne odliczanie. Nie od wczoraj wiadomo, że w ostatnim miesiącu nic już się nie poprawi, można tylko naknocić. Po kilku bardzo intensywnych treningowo tygodniach, przekraczając w lipcu 400 km, zafundowałem sobie tydzień biegowego relaksu.
W weekend odbyła się pierwsza z tegorocznych dwóch głównych imprez w Polsce, LOTTO Triathlon Poznań. To nie tylko zawody, to także wisienka na długo przygotowywanym treningowym torcie.
Wyczyny Usaina Bolta, który poprawia rekordy świata o dziesiąte części sekundy sprawiły, że zapomnieliśmy trochę o tym, iż jeszcze niedawno rekord świata na setkę poprawiało się mozolnie o setne części sekundy. Ale skąd tak naprawdę wiadomo, że poprawiono go akurat o tyle? Wyobrazić sobie dziesiątą część sekundy jest ciężko, a co dopiero setną!
Wysoka temperatura potrafi sprawić, że ta przyjemna czynność jaką jest bieganie może przemienić się w męczarnie, a co gorsza może się stać niebezpieczna. Wie o tym chyba każdy kto miał okazję przebiec kilka kilometrów w palącym słońcu gdy temperatura dochodziła lub nawet przekraczała 30 stopni Celsjusza.
„Kiedy spotykamy się w sobotę o poranku, wszyscy wiedzą, że będzie ciężko. Od świtu słońce operuje pełną parą. Po ósmej jest już gorąco. Końcowe odliczanie – i o 8.30. ponad 600 osób rusza na trasę Maratonu Karkonoskiego. Ponad 600 osób… Kolorowy wąż wijący się na trasie wzdłuż wyciągu”. Relacja z Maratonu Karkonoskiego.
„Nie stosuję żadnej diety, nie odmawiam sobie teraz nawet słodyczy czy napojów gazowanych. A schudłem 30 kilogramów przez dwa lata biegania”. Z Krystianem Zalejskim, szefem kuchni rozmawia Wojtek Staszewski