Skandynawskie marki biegowe nie cieszą się specjalną popularnością na naszym rynku. Taki stan rzeczy raczej nikogo nie powinien dziwić, są one bowiem bardzo słabo dostępne lub w ogóle nie do kupienia. A szkoda, bo czasem można w nich spotkać oryginalne rozwiązania.
Zakup pierwszego pulsometru to jedna z trudniejszych decyzji w doborze sprzętu. Nie dlatego, że jest ich mało. Problemem jest raczej bardzo szeroka oferta na rynku i coraz większa liczba funkcji, których poznanie zabiera często więcej czasu niż trening.
Sportowe opaski na nadgarstek nie są w stanie dorównać funkcjonalnością zegarkom. Ich możliwości są bardzo ograniczone, są to bardziej gadżety niż narzędzie do treningu, ale mimo wszystko coraz większa liczba producentów decyduje się na posiadanie w ofercie tego typu urządzenia.
Co kryje się wewnątrz biegowego buta? Jak wyglądają systemy amortyzujące o poważnie brzmiących nazwach? Z jakich warstw składa się cholewka? I jaką część amortyzacji stanowi wkładka, która wydaje się być tylko dodatkiem do buta? Postanowiliśmy to sprawdzić. Przynieśliśmy ostry nóż, wielkie nożyce, deskę do krojenia i kilka modeli butów – w wersji nowiutkiej i używanej.
Firm produkujących buty biegowe jest bardzo wiele. Potentaci tacy jak Nike, Asics czy Adidas cały czas walczą o dominację i pozyskiwanie nowych klientów. Oprócz gigantów jest także wiele mniejszych firm. Szczególnie dużo można ich odszukać na rynku amerykańskim, ale także w Europie Zachodniej są lokalne marki znane tylko w rodzimym kraju. W Polsce niestety takich producentów nie ma, ale być może to się zmieni.
Producenci sprzętu biegowego ciągle dążą do obniżenia masy swoich produktów. Pojawia się coraz więcej odchudzonego wyposażenia. Ten trend nie ominął także odzieży w tym kurtek sportowych. Co ważne Polski producent Cumulus może się pochwalić jedną z najlżejszych kurtek jakie są dostępne na naszym rynku.
Dostałam od Nike’a przecudnej urody butki do biegania Flyknit Lunar 2. Kiedy je zobaczyłam i wzięłam do ręki wyobraźnia natychmiast przeniosła mnie w świat dzieciństwa. To nie był świat bajkowy, choć uświadomiłam to sobie dopiero jako osoba dorosła.
Wełna bez dwóch zdań w dalszym ciągu zyskuje na popularności. Robi się z niej bieliznę, koszulki, skarpety, czapki kamizelki , a nawet kurtki. W sprzęcie biegowym co prawda zagościła niedawno, ale przyjęła się całkiem dobrze, jednak jak dotąd nikt nie wprowadził do sprzedaży butów biegowych zrobionych z wełny.
Vibram Five Fingers Spyridon LS to pięciopalczasty model przeznaczony do biegania w terenie, a jego nazwa nawiązuje do Spyridona Luisa – greckiego biegacza, zwycięzcy maratonu na pierwszych nowożytnych Igrzyskach Olimpijskich. Dla mnie Spyridon to pierwsze zetknięcie z popularnymi pięciopalczatkami, które pośród biegaczy minimalistów urosły już do miana kultowych, więc tym bardziej byłem rad mogąc w końcu sam je przetestować.
Trening biegowy jest zdominowany obecnie przez dwa czynniki, czyli tempo oraz puls. Plan treningowy pokazuje, w jakim tempie mamy wykonać trening. Za sprawą firmy Moxy może spopularyzować się jednak nowy parametr, który jest pomocny w ustalaniu treningu: poziom natlenienia mięśni.