Cechini Muszyna oficjalną wodą 40. PZU Maratonu Warszawskiego. Co ją charakteryzuje?
Na królewskim dystansie znaczenie ma każdy najdrobniejszy szczegół, w tym odpowiednie odżywianie na trasie. Pozornie niewielki błąd może zniweczyć marzenie o dobrym wyniku. Wiedzą o tym organizatorzy 40. PZU Maratonu Warszawskiego i dlatego w punktach odżywczych wolontariusze będą podawać uczestnikom najwyższej jakości, niegazowaną wodę firmy Cechini Muszyna. Taką samą wodę biegacze znajdą również w pakietach startowych.
Wszystkie butelki od firmy Cechini Muszyna będą posiadały specjalne etykiety z logotypem 40. PZU Maratonu Warszawskiego. To sugeruje, jak mocno firma ta identyfikuje się z biegiem.
– Z Fundacją Maraton Warszawski działamy pierwszy rok, ale widzimy, że mamy do czynienia z pasjonatami i zawodowcami. Ludźmi niezwykle świadomymi tego co robią – mówi Marcin Cechini reprezentujący firmę. Nie ma on wątpliwości, że idea biegu jest spójna z filozofią firmy.
– Nasz produkt Cechini Muszyna wysoko koreluje ze sportem i trendem zdrowego żywienia. Dbamy o to, aby nasza woda była najwyższej jakości. Posiadamy swoje własne laboratorium, które stale monitoruje wszystkie butelki, kontrolujemy też dostawców komponentów z którymi współpracujemy, jak również ich audytujemy. Dzięki temu wszystkiemu mamy pewność, że nasz produkt jest bezpieczny i zdrowy – przekonuje.
Gwarancja zdrowia
Woda Cechini Muszyna pozyskiwana jest z Uzdrowiska Muszyna, a odwierty sięgają głębokości 150 do 200 metrów. Dzięki temu woda jest czysta, bez oddziaływania jakichkolwiek czynników zewnętrznych.
Co charakteryzuje Cechini Muszynę, którą będą pić uczestnicy 40. PZU Maratonu Warszawskiego? To woda niegazowana, wysokozmineralizowana, z dużą zawartością magnezu i wapnia – pierwiastków szybko wytracanych podczas wysiłku fizycznego. Co ważne, posiada ona neutralny zapach i tylko nieznaczny posmak minerałów. Woda ma właściwości profilaktyczne.
Na bieg firma przygotuje 47 tys butelek z wodą. Marcin Cechini jako ciekawostkę podaje, że będzie to równoznaczne z przekazaniem biegaczom ok. 10 kg naturalnego wapnia oraz ok. 5 kg naturalnego magnezu, bo właśnie tyle zawierają łącznie wszystkie butelki z wodą zastaną na trasie.
Przekonuje również, że woda ta jest także idealna do picia na co dzień. – Widzimy modę na suplementację syntetycznych witamin i minerałów, które tak naprawdę przyswajalne są w stopniu znikomym. Nasz produkt jest nie tylko mokry i gasi pragnienie, ale także oferuje naturalne pierwiastki, które tracimy podczas wysiłku fizycznego. Pijąc wodę wysokozmineralizowaną dobrej jakości, jesteśmy w stanie szybko nasycić nimi swój organizm – mówi Marcin Cechini.
Warto także podkreślić, że dla firmy ważna jest ekologia. – Szczególnie dbamy o to, aby nie wyeksploatować odwiertów. Łatwo sprawić, że woda, która jest wysokozmineralizowana, wartościowa i niepowtarzalna, stała się masowym produktem, który nawodni, ugasi pragnienie, ale nie zostawi niczego dobrego w organizmie. Nam zależy, aby nasze wody były niepowtarzalne i aby spełniały potrzeby naszego organizmu. Tak, aby dobrze, zdrowo żyć – podkreśla Marcin Cechini.
Zachęcamy także do słuchania naszego podcastowego cyklu „Czy tu się biega?”.