HOKA Clifton 9 – lekkość i amortyzacja [TEST]

Producent zapewnia, że HOKA Clifton 9 to but uniwersalny, dostosowany do codziennych treningów. Najnowsza edycja modelu jest bardziej amortyzowana od swojego poprzednika, a przy tym lżejsza. Czy zapewnia to jednak dostateczny komfort?

Buty biegowe tej marki część z nas kojarzy głównie z ekstremalnie grubą podeszwą. HOKA Clifton 9 to jednak odpowiedź na kolejne potrzeby rynku, które uformowały się w ciągu ostatnich kilku lat – maksimum amortyzacji, sprężystości przy zachowaniu jak najniższej wagi.

Kolejna edycja Cliftonów nie tylko spełnia te warunki, ale wręcz śrubuje parametry. „Dziewiątka” jest bowiem odchudzona o 4 gramy, przy jednoczesnym podwyższeniu podeszwy o 3 mm. Wynika to w dużej mierze z zastosowania formowanej kompresyjnie pianki. W efekcie model damski w rozm. 38 waży niewiele ponad 200 g. Męski (rozm. 42,5) to raptem 250 g. Jeszcze kilka lat temu, przy tak dużej amortyzacji, zejście poniżej 300 g było marzeniem każdego producenta.

Pierwsze wrażenia po wyjęciu z pudełka? Buty są bardzo ładne. I bynajmniej nie chodzi o kolory (chociaż pastelowy róż w połączeniu z granatem prezentuje się bardzo przyzwoicie). Linia buta jest zgrabna. Mimo grubej podeszwy, HOKA Clifton 9 robi wrażenie lekkiego i dynamicznego.

Cholewka jest prawie pozbawiona szwów, w dotyku bardzo przyjemna. Zgodnie z zapewnieniem producenta, siateczka cholewki pochodzi z recyclingu. Uwagę zwraca również zszyty z cholewką język – miękki, obiecujący komfort na wysokim poziomie. Zapiętek jest lekko usztywniany, a jego szczyt wyprofilowany w taki sposób, aby nie ocierał ścięgna Achillesa.

Z założenia model ten jest butem uniwersalnym, dostosowanym do codziennego treningu na utwardzonej powierzchni. Czy tak rzeczywiście jest? Sprawdźmy.

HOKA Clifton 9 – wrażenia z treningów

Pierwsze 10 km po asfalcie z Cliftonami okazały się bardzo przyjemne. Buty są komfortowe, a amortyzacja wyraźnie odczuwalna. Przy tym pięta nie zapada się jak w miękkich kapciach. Podeszwa miło współpracuje ze stopą. Cholewka mogłaby być jednak minimalnie szersza. Buty nie spowodowały otarć, jednak czułam bardzo lekki nacisk na mały palec. Jeśli masz więc szeroką stopę, lepiej przymierz buty przed zakupem.

Nie miałam okazji biegać w ciepłe dni, jednak dosyć cienka cholewka oraz liczne otwory wentylacyjne sugerują dobrą oddychalność.

Buty dobrze sprawdziły się również podczas swobodnych treningów po leśnych ścieżkach.

A co z szybszymi akcentami? Clifton 9 nie jest butem ani startowym, ani treningowo-startowym. Ich dynamika nie jest w stanie sprostać wycieniowanym modelom. Jednak podeszwa jest na tyle sprężysta, a but lekki, że daje sobie radę również przy nieco szybszych treningach.

Dobrze wiedzieć! Drop podeszwy (wysokość pięta-palce) wynosi 4 mm. Osoby nieprzyzwyczajone mogą więc czuć początkowo ból łydek. Warto wtedy stopniowo wdrażać treningi w tych butach.

Dla kogo jest ten model?

To model dla każdego, kto ceni sobie lekkość i amortyzację. Mogą zwrócić na niego uwagę zarówno osoby początkujące, jak i wytrawni biegacze. Clifton 9 jest butem uniwersalnym, przystosowanym do pokonywania wielu kilometrów po asfalcie. Dobrze sprawdzi się zatem jako codzienny towarzys treningów zarówno pod kątem 10 km, jak i maratonu.

Również jeśli nie walczysz o bardzo wyśrubowany czas na dystansie 42,195 m oraz czujesz się w tym modelu komfortowo, możesz zabrać ten model na start.

Obuwie HOKA Clifton 9 znajdziecie w sklepbiegacza.pl. Jeśli szukasz butów do biegania, zobacz nasze pozostałe testy butów do biegania.

Recenzja obuwia została przygotowana na zlecenie dystrybutora marki HOKA. Redakcja zaznacza, że jej opinia jest rzetelna i zleceniodawca nie miał wpływu na jej treść.