Wydarzenia > Aktualności > Wydarzenia > Biegi zagraniczne > Wydarzenia
Japońscy studenci ścigali się na dystansie 217 km
Koledzy ze sztafety podrzucają Aoyamę Gakuina świętując zwycięstwo w sztafecie Hakone Ekiden. Fot. The Asahi Shimbun/ Getty Images
Na początku stycznia w Japonii rozgrywana jest słynna sztafeta uniwersytecka Hakone Ekiden. W ciągu dwóch dni biegacze pokonują łącznie 217 km, a całość jest przez kilkanaście godzin transmitowana przez ogólnokrajową telewizję.
Hakone Ekiden to zawody uniwersyteckie, ale ich poziom jest niebotyczny. Dla japońskich studentów to najważniejsza impreza roku, do której kwalifikuje się tylko dwadzieścia najmocniejszych uczelni. Pierwszego dnia do pokonania jest 108 kilometrów w pięciu zmianach, drugiego dnia również pięć zmian, ale już 109,9 kilometra. Technicznie biegnie się w jedną stronę pierwszego dnia i wraca drugiego. Ostatni etap pierwszego dnia ma ponad 800 metrów przewyższenia na 23 kilometrach, z powrotem pierwszy etap jest mocno spadkowy.
Rzut oka na tegoroczną edycję, która odbyła się 2 i 3 stycznia, pokazuje siłę japońskich długodystansowców. Zwyciężył uniwersytet Aoyama Gakuin z Tokio. Mimo wyjątkowo wysokiej temperatury, wynoszącej drugiego dnia nawet kilkanaście stopni, poziom był niebotyczny. Pierwsza zmiana wynosi 21,3 kilometra, czyli minimalnie więcej niż dystans półmaratonu. Czołowa grupa czternastu biegaczy pokonała po drodze dychę w czasie 28:38, a 15 km w 43:23. Amerykański autor bloga o Japonii, Brett Larner, sprawdził międzyczasy zawodników na tym etapie oraz dwóch innych, które również wynoszą blisko dystansu półmaratonu i skalkulował, ile by wyniosły, gdyby dystans wynosił równo 21 km i 98 metrów. Najszybszy zawodnik przebiegłby połówkę w czasie 1:00:47! Dziesiąty wynik to jeszcze 1:01:39. Dla porównania, rekord Polski wynosi od 16 lat 1:01:35.
Tokijski uniwersytet prowadził od startu do mety, co wydarzyło się po raz pierwszy w 39-letniej historii wyścigu. Na mecie jego reprezentanci osiągnęli czas 10 godzin, 53 minut i 25 sekund. Nie jest to rekord trasy, ale średni poziom biegu jest najwyższy w historii. Większość startujących studentów myśli o bieganiu już wkrótce maratonu, co może się przełożyć na jeszcze wyższy poziom tej konkurencji w Japonii. Fenomenem imprezy jest niesamowita popularność. Transmisja jest nadawana przez 14 godzin w ciągu dwóch dni, w głównym kanale telewizji. Zwycięzcy poszczególnych etapów zostają bohaterami narodowymi.
Link do relacji z Hakone:
Źródło: japanrunningnews.blogspot.com
Zachęcamy także do słuchania naszego podcastowego cyklu „Czy tu się biega?”.