Wydarzenia > Biegi zagraniczne > Wydarzenia > Wydarzenia > Zapowiedzi imprez
Kobiecy maraton na Majorce – 8 marca
Fot. archiwum organizatora
Palma de Mallorca jest znana z życia nocnego i olbrzymiej ilości klubów, barów, restauracji i dyskotek. A teraz ma szansę zasłynąć również… jedynym, a na pewno pierwszym europejskim maratonem tylko dla kobiet. Zapisy właśnie wystartowały.
Majorka nie do końca kojarzy nam się z bieganiem. Jeżeli już sportowo – to raczej z obozami dla triathlonistów. Biegacze bardziej znają Gran Canarię, na której nie brakuje atrakcyjnych propozycji dla biegaczy (m.in. Transgrancanaria). Tymczasem na Majorce właśnie, a dokładniej rzecz ujmując – w Palma de Mallorca – odbywa się 261 Women’s Marathon & 10 K. Pierwszą edycję ukończyło ok. 700 pań z 22 państw, w tym roku organizatorzy spodziewają się pięciokrotnie większej liczby zawodniczek.
Zastanawiacie, co oznacza „261” w nazwie tego maratonu? Co to za firma, co za marka? A pamiętacie taką panią, Kathrine Switzer? Tak, żywa historia kobiecego maratonu, pierwsza kobieta, która oficjalnie ukończyła maraton w Bostonie w 1967 r. Z tym oficjalnie to nie do końca jest zresztą takie oczywiste, bo panna Switzer, wtedy 20-letnia, zarejestrowała się jako K.V. Switzer i dlatego w ogóle mogła wystartować. Kiedy w trakcie biegu okazało się, że z numerem 261 na trasie znajduje się kobieta, dyrektora biegu mało szlag nie trafił i próbował zawodniczkę usunąć z trasy biegu. Panna Switzer miała jednak osobistą męską ochronę, na trasie została, a jej szarpanina z dyrektorem trafiła na pierwsze strony gazet. Numer 261, jej numer startowy z tego maratonu, na trwałe wpisał się w historię kobiecego biegania.
Dzisiaj Kathrine Switzer inspiruje tysiące kobiet. I to właśnie ona jest patronką i inicjatorką biegu na Majorce. Osobiście wspiera uczestniczki, pisze bloga, w którym wspiera ich determinację w dążeniu do celu – mety maratonu.
Dlaczego tylko dla kobiet? Bo, jak twierdzą organizatorzy, wiele kobiet biega, ale nie ma odwagi wystartować w większych imprezach. Biegi na Majorce – maraton i szybka dziesiątka – mają je ośmielić, aby podjęły wyzwanie zmierzenia się z własnymi ograniczeniami, które często tkwią wyłącznie w ich głowie. A Majorka, ze swoim klimatem, z niezliczoną liczbą atrakcji dla całej rodziny, z piękną i łatwą trasą – wydaje się idealnymi miejscem, namiastką biegowego raju na ziemi.
Fot. archiwum organizatora
A’propos trasy – została ona poprowadzona tak, aby panie biegły wzdłuż brzegu morza, wspierane morską bryzą. Jest płaska, chociaż ma kilka nawrotów. Pierwsza pętla to trasa biegu na 10 km. Pozostałe trzy prowadzą wybrzeżem w zachodniej części miasta. Start i meta – w Parc de la Mar, w cieniu najokazalszej budowli w tej części miasta, katedry La Seu. Katedra stoi na miejscu wielkiego meczetu Maurów. Wznoszono ją przez pięć stuleci. Nawa o wysokości 44 m należy do najwyższych gotyckich budowli w Europie. Trzy pętle przebiegające przez Parc de la Mar to doskonała okazja, żeby sprawdzić swoich domowych kibiców, o ile oczywiście zabierzemy ich ze sobą.
Biegi wyłącznie dla kobiet są popularne w różnych częściach globu. Od kilku lat zdobywają też popularność w Polsce. Największym tego typu wydarzaniem jest Samsung Irena Women’s Run. Przy okazji tegorocznej edycji miałam już sposobność napisać o tym, po co nam biegi dla kobiet. Kobiece maratony to domena raczej Amerykanów, ale jak widać niezmordowana „Marathon Woman” szerzy swoją ideę również na naszym kontynencie. Czy i w Polsce doczekamy się wyłącznie kobiecego maratonu? Może kiedyś, ale to jeszcze pieśń odległej przyszłości. Na razie na pewno wygodniej poszukać ekonomicznego lotu na Majorkę. W marcu nie jest to takie łatwe, ale być może jakiś czarter? W końcu to jedyny (na razie) taki bieg w Europie. I wszystko wskazuje na to, że Kathrine Switzer będzie jego starterem.
Zapisy na 261 Women’s Marathon & 10 K: www.261wm.com/en/about-the-race/register-en/
Wpisowe: do końca roku – 50 EUR, później 60 i 70 EUR
Start: 8 marca 2015 r., godz. 9.00. z Parc de la Mar, Palma de Mallorca, Majorka
Dystanse: 42, 195 i 10,00 km