fbpx

Ludzie > Historie biegaczy > Ludzie > Polecane

Paavo Nurmi: biegacz z pomnikiem wystawionym za życia

(GERMANY OUT) 1500m-Lauf, Finale:Zieleinlauf: Paavo Nurmi (SF) geht alsErster nach 3:53,6 min durch das Ziel undwird Olympiasieger. Im Hintergrund stehendie Kampfrichter. (Photo by ullstein bild/ullstein bild via Getty Images)

Paavo Nurmi do dzisiaj pozostaje najbardziej utytułowanym lekkoatletą w historii Igrzysk Olimpijskich. Fot. GettyImages

Był dziewięciokrotnym mistrzem i trzykrotnym wicemistrzem olimpijskim. Dwadzieścia dwa razy poprawiał rekord świata. W latach 20. XX wieku dzielił i rządził w biegach długich. Jego osiągnięcia były tak znaczące, że stał się pierwszym sportowcem, któremu za życia postawiono pomnik. Poznajcie Paavo Nurmiego – legendę fińskich i światowych biegów.

„Latający Fin”, „Wielki niemowa” albo po prostu Paavo Nurmi, zapisał się w historii biegania złotymi literami. Startował na 3 Igrzyskach Olimpijskich, a gdyby nie decyzja światowych władz lekkoatletycznych o dyskwalifikacji za przekroczenie przepisów dotyczących amatorskiego biegania, miałby szanse na udział i walkę o kolejne medale w 1932 r. w Los Angeles. Zasłynął jednak nie tylko fenomenalnymi osiągnięciami, ale także wprowadzeniem szeregu nowych elementów do treningu biegowego.

Lata młodości

Paavo Nurmi urodził się 13 czerwca 1897 r. w Turku w południowozachodniej Finlandii. Biegać zaczął jeszcze w dzieciństwie, jednak trudno to nazwać ukierunkowanym treningiem. Kiedy miał 12 lat zmarł jego ojciec, dlatego już w młodym wieku opuścił szkołę i rozpoczął pracę zarobkową. Praca fizyczna w wykonywana w latach młodości stała się jednym z czynników sukcesu Fina podczas kariery sportowej.

W 1912 r., kiedy Nurmi miał 15 lat, odbyły się Igrzyska Olimpijskie w Sztokholmie. Gwiazdą zawodów w biegach na długich dystansach został Johannes Petteri Kolehmainen, znany bardziej jako Hannes Kolehmainen. Pochodzący z Kuopio biegacz zdobył 4 medale w tym 3 złote, a także ustanowił rekord świata na dystansie 5 000 m. Wynik 14:36,6 był pierwszym w historii biegiem na tym dystansie poniżej 15 minut. Wyniki rodaka stały się dla młodego Nurmiego prawdziwą inspiracją.

Pierwsze Olimpijskie skalpy

W wieku 21 lat Paavo Nurmi wstąpił do armii, dzięki czemu zyskał więcej czasu na treningi. W 1920 r. ustanowił swój pierwszy rekord kraju – na dystansie 3000 m z czasem 8:36. W tym samym roku miał miejsce jego debiut na arenie międzynarodowej. Nurmi reprezentował Finlandię na Igrzyskach Olimpijskich w Antwerpii w 4 konkurencjach i przywiózł z tej imprezy 4 medale w tym 3 z najcenniejszego kruszcu.

Pierwszym biegiem dla młodego Fina był start na 5000 m. Po przebrnięciu eliminacji, w biegu finałowym narzucił mocne tempo, gubiąc większość rywali. Za Nurmim podążył jedynie Francuz Joseph Guillemot. Rywal utrzymał tempo do samego końca, a na ostatniej prostej wyprzedził Fina, zapewniając sobie złoty medal. Fragmenty tego biegu można obejrzeć na poniższym filmie:

Paavo powetował sobie tę stratę na dystansie 10 000 m (Guillemot zajął 2. miejsce) oraz w biegu przełajowym, zdobywając indywidualnie dwa złote medale. Kolejny krążek ze złota przypadł mu dzięki występowi kolegów z reprezentacji w biegu przełajowym – Finladia okazała się najlepsza w tej konkurencji również jako drużyna.

U szczytu kariery

W latach międzyolimpijskich Nurmi ustanowił szereg rekordów świata. Pierwszy z nich padł 22 czerwca 1921 r. na dystansie 10 000 m (30:40,2) w Sztokholmie. W 1922 r. poprawił wynik swojego rodaka Hannesa Kolehmainena na 5000 m, osiągając rezultat 14:35,4, a także ustanowił rekord na 3000 m (8:28,6). W kolejnym sezonie Paavo rozprawił się z 8-letnim rekordem świata na milę. Czas 4:10,4 był o 2,2 sekundy lepszy od poprzedniego najlepszego wyniku.

Jednak najbardziej spektakularne wydaje się pobicie rekordów świata zrealizowane w ramach przygotowań do Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Ponieważ „Latający Fin” planował starty na dystansach od 1500 m do 10 000 m oraz w biegu przełajowym, musiał być gotowy do tego, by znosić nakładające się zmęczenie. Chociaż decyzją fińskich oficjeli został wycofany z najdłuższego z tych biegów, na Nurmiego czekało nie lada wyzwanie. Zgodnie z programem Igrzysk, finał biegu na 1500 m i 5000 m dzieliło jedynie 45 minut.

Chcąc sprawdzić, jak zniesie taki wysiłek, na 3 tygodnie przed Igrzyskami „Latający Fin” wystartował na mityngu, podczas którego wypróbował identyczny schemat – start na dystansie 1500 m, a 45 minut później na 5000 m. 19 czerwca 1924 r. w Helsinkach Nurmi dokonał rzeczy niebywałej. Najpierw poprawił rekord świata na krótszym z tych dystansów (czas 3:52,6), a niecałą godzinę później rozprawił się ze swoim własnym rekordem na 5000 m, pokonując ten dystans w 14:28,2. Fin potwierdził, że do występu na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu był przygotowany wzorowo.

Fenomenalną dyspozycję Nurmi potwierdził także podczas samych Igrzysk, zdobywając 5 złotych medali. Imprezę rozpoczął od zwycięstwa w eliminacjach na 5000 m, następnego dnia wygrał eliminacje na 1500 m. Dzień później w ciągu 60 minut okazał się bezkonkurencyjny w finałach na obu tych dystansach.

To był dopiero początek złotej serii Fina. Dzień po zwycięstwie w eliminacjach biegu drużynowego na 3000 m, stanął na starcie jednego z najbardziej wymagających biegów w historii współczesnego ruchu olimpijskiego – ostatniego biegu przełajowego rozgrywanego na Igrzyskach. Warunki w dniu startu były wybitnie niesprzyjające bieganiu długodystansowemu – temperatura przekraczała 40 stopni Celsjusza nawet w cieniu! Nic dziwnego, że zdecydowana większość zawodników nie dotarła do mety. Nawet tak ekstremalne warunki nie zrobiły wrażenia na Nurmim, który ukończył zawody jako pierwszy z 1,5-minutową przewagą nad srebrnym medalistą. Finowie wygrali również klasyfikację drużynową. Fenomenalny występ na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu Nurmi przypieczętował kolejnym złotem – w biegu drużynowym na 3000 m.

Od szczytu do dyskwalifikacji

Po zakończeniu Igrzysk Olimpijskich Nurmi wciąż znajdował się w doskonałej formie. Dokładnie 31 sierpnia 1924 r. w Kupio ustanowił rekord świata w biegu na 10 000 m z czasem 30:06,2. Wynik ten został pobity dopiero 13 lat później. W sezonie poolimpijskim Paavo udał się do Stanów Zjednoczonych, gdzie wystartował w aż 55 wyścigach, wygrywając 53 z nich (w jednym zajął 2. miejsce, a 1 nie ukończył). Od tego czasu gwiazda Nurmiego zaczęła jednak blaknąć. Co prawda w 1926 r. dwukrotnie ustanawiał rekord świata na 3000 m (8:25,4 i 8:20,4 – ten drugi wynik w 1932 r. poprawił Janusz Kusociński), jednak na dystansach olimpijskich nie poprawił już swoich najlepszych osiągnięć.

Kiedy w 1928 r. odbywały się Igrzyska Olimpijskie w Amsterdamie, Nurmi nie miał już statusu biegacza niezwyciężonego. Spadek dyspozycji dostrzegł również osobiście, rezygnując ze startu w biegu na 1500 m na rzecz 3000 m z przeszkodami, gdzie widział dla siebie większe szanse na sukces. Igrzyska w Amsterdamie rozpoczęły się pomyślnie dla „Latającego Fina”. W biegu na 10 000 m zdobył swój 9. złoty medal olimpijski. Jak się później miało okazać, był to ostatni krążek z najcenniejszego kruszcu w jego karierze. W biegu na 5000 m przegrał ze swym rodakiem Ville Ritolą, a na 3000 m z przeszkodami musiał uznać wyższość kolejnego Fina – Toivo Loukoli.

Po Igrzyskach w 1928 r. Nurmi zrezygnował ze ścigania się na bieżni na rzecz startów ulicznych, w których ustanowił rekordy świata na 15 km, 20 km czy w biegu godzinnym. Wraz z wiekiem Paavo coraz śmielej spoglądał w kierunku maratonu i to właśnie na królewskim dystansie oraz na 10 000 m miał wystartować na Igrzyskach Olimpijskich w Los Angeles.

Chociaż fińska federacja zgłosiła Nurmiego do udziału w obu biegach, IAAF nie dopuściła go do startu. Już wcześniej w 1932 r. międzynarodowa federacja podjęła decyzję o zawieszeniu Nurmiego za naruszenie przepisów biegania amatorskiego, jednak fińscy oficjele wzięli go w obronę. Międzynarodowe władze na ogół przychylały się do decyzji podejmowanych przez krajowe federacje, jednak w tym przypadku stało się inaczej. Nurmi nie dostał szansy na powiększenie swojego olimpijskiego dorobku. Do dzisiaj jednak z 9 złotymi i 3 srebrnymi krążkami pozostaje na 3. miejscu na liście multimedalistów olimpijskich.

W późniejszym życiu Nurmi miał jeszcze jeden epizod olimpijski. Podczas ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Helsinkach w 1952 r. to on zapalił olimpijski znicz, a pochodnię z olimpijskim ogniem przekazał swojemu idolowi z lat młodości Hannesowi Kolehmainenowi. Ponad 70 000 widzów zgromadzonych na stadionie olimpijskim w Helsinkach zgotowało Nurmiemu gorącą owację na stojąco (nazwisko osoby zapalającej znicz było do ostatniej chwili trzymane w tajemnicy).

Treningowy innowator

Paavo Nurmi zapisał się w historii biegania nie tylko jako wybitny zawodnik, ale także treningowy innowator. Jednym z obszarów, w których okazał się wręcz rewolucjonistą była taktyka. Na początku XX w. większość biegów rozgrywana była w systemie: szybki start, spokojny środek, szybka końcówka. Większość rekordowych biegów Nurmiego była jednak prowadzona w równym tempie bez gwałtownych zmian rytmu. Taki sposób rozgrywania biegów pozwolił mu na ustanowienie szeregu rekordów świata na różnych dystansach.

W jaki sposób Nurmi kontrolował tempo? Przy pomocy stopera. Chociaż w dobie wszechobecnych pulsometrów i GPSów bieganie ze sprzętem pomiarowym wydaje się oczywiste, to niecałe 100 lat temu to zawodnik biegający ze stoperem w ręku był zjawiskiem niespotykanym. Jednak Paavo nie tylko biegał ze stoperem w ręku, ale też potrafił z niego doskonale korzystać. Kiedy ustanawiał rekord świata na dystansie 1 mili nie dał się sprowokować szwedzkiemu rywalowi Edwinowi Wide’owi, który od początku ruszył w zabójczym tempie. Pierwsze 400 m pokonane przez Fina w 63 sekundy wyglądały na tempo spacerowe w porównaniu z biegiem Szweda. Kolejne okrążenie Nurmi pokonał w 63 sekundy, a na następnym zaczął doganiać słabnącego rywala. Jaki był czas trzeciego okrążenia? Oczywiście 63 sekundy. Ostatnie 400 m Nurmi pokonał w 61,4 sekundy i z czasem 4:10,4 stał się wówczas najszybszym milerem w historii.

Kontrolowanie tempa to nie jedyna innowacja jaką wprowadził Nurmi do systemów treningowych. Chociaż z dzisiejszej perspektywy może wydawać się to oczywiste, Latający Fin był jednym z pionierów trenowania częściej niż raz dziennie. Przygotowania Nurmiego do Igrzysk w 1924 r. opierały się o następujący schemat:

– poranny spacer o długości ok. 10-12 km z kilkoma przebieżkami w trakcie, ćwiczenia gimnastyczno-siłowe po spacerze

– trening na bieżni (nieco ponad godzinę po zakończeniu porannego treningu), np. seria sprintów: 4-5 x 80-120 m, bieg na czas na dystansie 400-1000 m, bieg w równym tempie na dystansie 3000-4000 metrów z szybkim ostatnim okrążeniem

– trening wieczorny – cross na dystansie 4000-7000 m z czego ostatnie 1000-2000 m w szybszym tempie na koniec seria 4-5 sprintów na dystansie 80-100 m.

Chociaż trening ten może wydawać się wymagający, należy poczynić kilka zastrzeżeń. Przede wszystkim, w tym okresie Nurmi był w wojsku, dzięki czemu dysponował czasem do realizowania takiego planu. Co więcej, w jego czasach nie trenowano w okresie zimowym. Nurmi rozpoczynał biegowe przygotowania dopiero na początku kwietnia (z czasem jednak wprowadził u siebie całoroczny program treningowy). Po zakończeniu kariery twierdził, że w swoim treningu zmniejszyłby udział dłuższych i spokojniejszych biegów na rzecz bardziej intensywnych odcinków.

Pomnik wystawiony za życia

Nurmi zapisał się w historii sportu w jeszcze jeden sposób – został pierwszym sportowcem, któremu wystawiono pomnik za życia. Monument znajduje się przed Stadionem Olimpijskim w Helsinkach, który mieści się przy ul. … Paavo Nurmiego 1.

Latający Fin zmarł 2 października 1973 r. w Helsinkach. W Finlandii uhonorowano go również po śmierci. Wizerunek Nurmiego widniał na banknocie o nominale 10 marek fińskich od 1986 r. do 2002 r.

Chcesz być zawsze na bieżąco? Polub nas na Facebooku. Codzienną dawkę motywacji znajdziesz także na naszym Instagramie!
Zachęcamy także do słuchania naszego podcastowego cyklu „Czy tu się biega?”.
mm
Jakub Karasek

Podoba ci się ten artykuł?

5 / 5. 1

Przeczytaj też

Marcina Świerca nikomu, kto choć trochę kojarzy światek polskich biegów górskich, przedstawiać nie trzeba. Zawodnik, który jako jedyny z Polaków stawał na podium podczas festiwalu UTMB, czyli biegowej Ligi Mistrzów. Teraz, w 2024 roku, wraca […]

Dobrze jest wrócić. Znowu mogę biegać! Jeszcze powalczę na trasie. Marcin Świerc prosto z Pieniny Ultra Trail

W najbliższą sobotę i niedzielę odbędzie się DOZ Maraton Łódź, jedno z najważniejszych biegowych wydarzeń w Polsce. Organizatorzy przygotowali wiele atrakcji dla uczestników, a my mamy dla Was garść przydatnych informacji, które pozwolą Wam przygotować […]

Już w ten weekend: DOZ Maraton Łódź! Przygotuj się na wyjątkowe wydarzenie!

Mamy za sobą 9. już edycję lubianego i cenionego cyklu biegów przełajowych w mieście, czyli CITY TRAIL. Jakie zmiany czekają imprezę w związku z zakończeniem współpracy z Nationale-Nederlanden? Jakie było ostatnie pół roku? Ilu zawodników […]

Od Grand Prix Poznania do Grand Prix CITY TRAIL, czyli prawie dekada pięknej trailowej przygody w 10 miastach w Polsce

Pęcherze na stopach nie są niczym niezwykłym. Zapewne każdy borykał się z taką przypadłością przynajmniej raz. Medycyna ludowa zna wiele sposobów na pozbycie się pęcherzy. Nie wszystkie są polecane przez współczesną medycynę. Skąd się biorą […]

Jak szybko usunąć odciski i pęcherze ze stóp? Domowe sposoby na bolesne rany

Jak zakochać się w sporcie od najmłodszych lat? Czy bieganie to sport indywidualny? Kto najlepiej motywuje do bycia aktywnym? Czy grywalizacja ma sens? Czym jest ruch #długodystansZDROWI? Jak wygląda w praktyce employer branding i dlaczego […]

Sport mam we krwi od dzieciństwa, a o zdrowiu myślę długodystansowo. Ada Stykała. Ruch #długodystansZDROWI

Konkurs rzutu młotem z udziałem największych gwiazd tej konkurencji będzie głównym punktem tegorocznej odsłony Memoriału Czesława Cybulskiego. Na Stadionie POSiR Golęcin nie zabraknie również rywalizacji na bieżni i skoczniach. Od środy 24 kwietnia można kupować […]

Memoriał Czesława Cybulskiego już 23 czerwca! Rusza sprzedaż biletów

Jak wygląda proces projektowania nowych butów biegowych? Jakie czynniki trzeba w nim uwzględnić? Co wyróżnia najbardziej zaawansowane modele i w którym kierunku może pójść rynek butów biegowych w kolejnych latach? O tym i wielu innych […]

Rohan van der Zwet z ASICS: Nie podążamy za żadnymi trendami, ale sezon po sezonie wprowadzamy innowacje i udoskonalamy produkt po produkcie

W miniony weekend odbył się w festiwal Pieniny Ultra-Trail®, w ramach którego rozegrano PZLA Mistrzostwa Polski w Biegach Górskich na trzech dystansach: Vertical, Mountain Classic oraz Short Trail. Był to dzień wielkiego triumfu Martyny Młynarczyk, […]

Pieniny Ultra-Trail®z rekordową frekwencją i rewelacyjnymi wynikami. Poznaliśmy mistrzów Polski w biegach górskich na 3 dystansach