Trening > Jak zacząć biegać > Zacznij biegać
Pierwszy start w biegu ulicznym. O czym warto wiedzieć?
Wraz z pierwszymi promieniami słońca, przychodzi czas na wiosenne starty. Kasia Gorlo, autorka bloga runtheworld.pl rozjaśnia wszelkie wątpliwości dotyczące zawodów biegowych.
Wiosenne biegi uliczne mogą pochwalić się ogromną frekwencją i liczbą debiutów. Nie bez przyczyny zarówno doświadczeni biegacze, jak i ci stawiający pierwsze kroki, zimą wstrzymują się od startów i cierpliwie czekają do wiosny. Zima to najlepszy okres by skupić się na treningu, pracy nad bazą biegową, motywacją i siłą do działania. Starty, nawet treningowe, to spore obciążenie fizyczne i psychiczne, dlatego jako amator znacznie więcej zyskach cierpliwie pracując zimą, a startując wiosną. Jeżeli właśnie planujesz swój debiut lub pierwszy start od dłuższego czasu, ten wpis może być przydatną ściągawką, o czym poza formą powinieneś pamiętać przed linią startu.
Strefy startowe
Z wyraźnie zaznaczonymi strefami startowymi możesz spotkać się na większych biegach ulicznych. Podczas zapisów zostaniesz poproszony o podanie życiówki na danym dystansie (czasem krótszym) lub planowany wynik i na tej podstawie przydzielony do konkretnej strefy startowej. Stosując się do zaleceń dołożysz cegiełkę do sprawnego przebiegu imprezy. Nie wszystkim duma, czy troska o życiówkę pozwalają stanąć na przydzielonym miejscu i już po kilkuset metrach są powodem utrudnień w ruchu. Zupełnie niepotrzebnie. Stając w przydzielonej strefie, nie dość, że startujesz z sobie równymi dzięki czemu masz większe szanse na powodzenie i dobrą zabawę w jednym, dodatkowo nic nie tracisz, bo interesuje ciebie czas netto biegu, nie brutto. Na mniejszych biegach bez oficjalnych stref startowych oceny sytuacji możemy dokonać sami lub rozmawiając z innymi biegaczami i na tej podstawie zająć grzecznie swoje miejsce.Czas netto
Czas brutto zawodnika, to czas mierzony od oficjalnego rozpoczęcia biegu (wystrzału startera) do momentu przekroczenia mety przez danego zawodnika. Czas netto z kolei to czas jaki upłynął od momentu przekroczenia linii startu do momentu przekroczenia linii mety przez danego zawodnika. Jeżeli jesteś biegaczem z czołówki czas netto niewiele będzie różnił się od brutto. Jeżeli bliżej masz do amatorów cieszących się każdą chwilą biegu, te czasy będą różniły się nawet o kilka minut, ale jest to kompletnie bez znaczenia, bo swój bieg liczysz w czasie netto. Na brutto nie patrzysz.

Start w zawodach to wielkie emocje! Na zdj: 7. Półmaraton Warszawski. Fot. fotomaraton.pl
Godzina startu
Przy nastawianiu budzika i planowaniu poranka przedstartowego miej na uwadze godzinę nie startu biegu, a taką, która pozwoli na spokojnie przebrać się, rozgrzać, zostawić rzeczy i dotrzeć na linię startu. Wieczorem warto mieć wszystko przygotowane: ubranie, produkty na śniadanie, obmyślony transport (przy większych biegach organizacja ruchu może ulec zmianie). Ja osobiście przed startem w ważnych dla mnie zawodach w strefie przedstartowej kręcę się godzinę wcześniej. Jeżeli jest to bieg lokalny przygotowanie zajmuje mniej czasu. Jednak zostawianie wszystkiego na ostatnią chwilę, nigdy nie jest dobrym pomysłem. Dobra organizacji i punktualność pomogą uniknąć niepotrzebnego dodatkowego stresu.
Pogoda
Polska wiosna choć piękna, kapryśna. Zanim ubierzesz ulubiony strój startowy, sprawdź pogodę, spójrz za okno i oblicz, jak powinieneś się ubrać, by czuć się komfortowo? Jak się ubrać na zawody wiosenne? To pytanie pada bardzo często, a jednej odpowiedzi brak. Ponieważ ocena relacji pogoda – ubiór startowy jest subiektywna i sam sobie musisz umieć odpowiedzieć kiedy czujesz się najlepiej. Przed przegrzaniem możesz uchronić się pamiętając, że bieg rozgrzewa i średnia odczuwalna temperatura wzrasta o 10-15 stopni, zawody to dodatkowe kilka stopni, a gdy biegniesz po wymarzoną życiówkę, krótki rękawek nawet przy zero stopni potrafi grzać. Kalkuluj, próbuj, testuj na treningach.Znane lepsze niż nowe
Pozostając jeszcze w temacie odzieży i komfortowego biegu, nie tylko pogoda będzie miała wpływ na jego jakość. Ubrania oraz obuwie startowe powinny być wygodne, dopasowane i sprawdzone, nie nowe i nie znoszone, ale takie, w których czujemy się dobrze. Wydeptane już buty mogą prowadzić do różnych dolegliwości począwszy od stóp, przez achillesy po kolana, a sam bieg też nie będzie najprzyjemniejszy na starej podeszwie. O ile w normalnych warunkach ciężko mi obiektywnie ocenić zużycie obuwia, po zawodach widzę od razu, które buty niosą, a które już nie. Dodatkowym wsparciem komfortu biegu jest posmarowanie wrażliwych okolic (pachy i pachwiny) wazeliną oraz usunięcie metek z odzieży. Do tego wybieraj ubrania przylegające do ciała, niekrępujące ruchów, a wtedy żadna niteczka nie stanie na drodze do mety.Muzyka
Nawet gdy na co dzień biegasz z muzyką, w dniu zawodów warto z niej zrezygnować w trosce o własne i innych bezpieczeństwo. Ze słuchawkami na uszach jesteś odcięty od świata. Na udział w biegu masowym spójrz jak kierowca ruchu drogowego, powinieneś kontrolować sytuację wokół siebie i mieć kontakt z innymi uczestnikami ruchu.
No stress
Stres przedstartowy dotyka wielu z nas, póki jest on przyjemnym dreszczykiem emocji wszystko mamy pod kontrolą. Gorzej gdy zaczyna nas paraliżować albo zachowujemy się nieracjonalnie.Bieg nawet ten szybki ostatecznie powinien sprowadzać się do przyjemności! Ha! Wyścig po życiówkę czasem ciężko nazwać przyjemnością, zgodzę się, ale gdy już wygrasz tę walkę – na mecie powinny towarzyszyć przyjemność i satysfakcja. Nie zrealizowałeś celu – trudno. Ciesz się, że wziąłeś udział, odebrałeś lekcję i jak zechcesz – trochę potrenujesz, a osiągniesz swoje następnym razem. Ja sobie w głowie powtarzam, że zawsze będzie ktoś szybszy, ktoś wolniejszy ode mnie, ale to nieważne, bo na trasie jestem tylko ja i walka z samą sobą! Nie oglądaj się na innych, próbuj pokonać własne granice.Za linią mety
Emocje za linią mety są ogromne, ale nie zapominaj, że za tobą biegną jeszcze inni. Dlatego bez ociągania przesuwaj się do przodu, odbierz medal i opuść strefę mety jak najszybciej. Im więcej osób będzie tak robiło, tym większa satysfakcja ogólna.tajesz się częścią wielkiego wydarzenia
Biegi masowe to piękna sprawa, będąc ich częścią myśl jak część, a nie pępek świata. W przeciwnym razie wszystkie przygotowania i zasady będą na nic. Razem tworzymy historię, razem dbajmy by była to piękna chwila.Czujecie to? Bo ja już przebieram nogami na myśl o wiosennych startach! A Was zapraszam do tworzenia własnego punktu nr 10.