fbpx

Ludzie > Historie biegaczy > Ludzie

Piotr Łobodziński: „Każda klatka schodowa jest inna”

Piotr Łobodziński

Piotr Łobodziński

Jest mistrzem Europy, dwukrotnym mistrzem świata, pięciokrotnym zdobywcą Pucharu Świata i pięciokrotnym mistrzem Polski. Lista jego sukcesów w bieganiu po schodach jest znacznie dłuższa. Piotr Łobodziński opowiedział o swoich początkach w towerruningu, przygotowaniach do kolejnych startów, występach w biegach z przeszkodami i wielu innych tematach.

Na świecie jest kilka popularnych biegów po schodach, ale w Polsce historia dyscypliny jest bardzo krótka. Jak Pan trafił na pierwszy bieg po schodach?

Trochę przypadkowo – trafiłem na pierwszą edycję biegu w Warszawie, na szczyt Rondo 1 w 2011 roku. Teraz odbyła się już dziewiąta edycja. Biegałem wtedy amatorsko w zawodach ulicznych i przełajowych, kończyłem studia, a także brałem udział w akademickich zawodach. Kolega powiedział mi, że są takie dziwne zawody, w których biega się po schodach. Wiedziałem o istnieniu takiego sportu. Często w „Teleexpressie” były wzmianki o imprezie na Empire State Building w Nowym Jorku. Mieszkałem kilometr od ronda ONZ, gdzie odbywał się warszawski bieg. Zapisałem się i pobiegłem „na żywca”, zajmując czwarte miejsce.

Kolega, który mnie namówił – wygrał te zawody. Straciłem do niego 4 sekundy. Nie biegałem razem z elitą, tylko razem z wszystkimi amatorami. Musiałem na trasie wyprzedzić trzy czy cztery osoby, przez co na pewno też straciłem kilka sekund. Zaraz po – lekko przytkany, zakwaszony, wsiadłem na rower i pojechałem na Pragę, na stadion Orła, gdzie odbywały się akademickie zawody, w których rzucałem oszczepem.

Poza wzmiankami o tym, że w ogóle taka dyscyplina istnieje, wiedział Pan cokolwiek o biegach po schodach przed pierwszym startem?

Zima z 2010 na 2011 była dość mroźna, a ja mieszkałem w 10-piętrowym budynku. Wykonałem chyba trzy treningi w bloku przed tymi zawodami. Nie było to tak całkowicie „na żywca”. Więcej nie wiedziałem, poza tym, że są gdzieś takie biegi na świecie. Taki start to było dla mnie coś całkowicie nowego.

Jak bardzo biegi po schodach rozwinęły się w Polsce od tamtego czasu? Jest większa świadomość, więcej miejsc, wyścigów i osób, które się tym interesują?

Zdecydowanie ten sport się rozwinął. Pewnie też trochę za sprawą mojej osoby. W Polsce z biegania po schodach większość kojarzy mnie. W Warszawie było już 9 edycji biegu na Rondo 1. We Wrocławiu odbywa się duży bieg na Sky Tower – teraz będzie to już 6. edycja. Rozgrywane tam są nieoficjalne mistrzostwa Polski, bo nie mamy polskiego związku w bieganiu po schodach. Jest Towerrunning World Association, który zrzesza kilkanaście związków krajowych. Zastanawiałam się, czy nie powołać u nas podobnego stowarzyszenia. Na razie tego nie zrobiłem, ale nie wykluczam tego w przyszłości. Jest też kilka mniejszych biegów w Polsce. W Katowicach odbywa się Altus Cup. W piątek widziałem, że odbywał się bieg w Lublinie na UMCS-ie. Sądzę, że łącznie takich biegów jest około 10. Na świecie w ciągu roku jest ponad 300 imprez. Pomału idzie to do przodu.

Myśli Pan, że ta dyscyplina może się jeszcze bardziej rozwinąć, czy będzie jej trudno zdobyć większą popularność, zarówno wśród biegaczy, jak i fanów?

Myślę, że będzie trudno. Głównym rynkiem są Chiny, Azja Południowo-Wschodnia. Tam jest dużo biegów i buduje się dużo wysokich biurowców. To serce światowego towerrunningu. Są też starty na Bliskim Wschodzie, w Katarze czy Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Powstają nowe, ciekawe biegi z wysokimi nagrodami finansowymi, ale zdarza się, że część upada. Ten sport nigdy nie trafi na igrzyska olimpijskie. Wydaje mi się, że jego bujny rozwój raczej nie nastąpi.

1500px_20180505_taipei101-run-up_2786

W naszym kraju, ale też często w wielu wyścigach zagranicznych, ściga się Pan właściwie sam ze sobą, poprawia kolejne rekordy, zdobywa nowe trofea. Czy czasem nie brakuje Panu mocniejszej konkurencji?

Nie brakuje. W sportach wydolnościowych konkurencja jest stresująca, przed zawodami czy podczas samego startu. Czasami traktuję to jako pracę. Startowałem pięć razy w Pekinie. Wieczorem w piątek mogę wystartować z Warszawy, w sobotę jestem na miejscu, w niedzielę startuję, wieczorem wylatuję z powrotem i w poniedziałek jestem znów w Polsce. Jadę do pracy, a gdy wiem, że na liście nie ma czołowych zawodników, to czuję się pewniej, bezpieczniej i mam mniej stresu. Wyjeżdżam, załatwiam swoje i wracam. Czasami rzeczywiście, gdy jest superobsada, np. jak na MŚ, i udaje mi się wygrać, to satysfakcja jest większa, ale przeważnie nie narzekam, gdy kogoś z moich głównych rywali zabraknie na liście startowej.

Najważniejszym osiągnięciem w biegach po schodach jest dla Pana mistrzostwo świata? To największy prestiż czy może były biegi, które były dla Pana ważniejsze?

Zdecydowanie mistrzostwo świata. W tamtym roku udało mi się je obronić w Tajpej. Pierwsze było w 2015 roku w Doha w Katarze. To największe osiągnięcie. Wszyscy liczący się na świecie zawodnicy przyjeżdżają na te zawody. Mam pięć Pucharów Świata, które odzwierciedlają całoroczną formę, bo trzeba startować przez cały ten okres i zdobywać punkty. MŚ to tylko jeden event – można być chorym lub mieć kontuzję i nie wystartować, ale najbardziej cenię ten medal.

To tylko fragment wywiadu. Całość przeczytasz w cyfrowym tygodniku BIEGANIE.

wiecej-znajdziesz-w-tygodniku-bieganie-3

Chcesz być zawsze na bieżąco? Polub nas na Facebooku. Codzienną dawkę motywacji znajdziesz także na naszym Instagramie!
Zachęcamy także do słuchania naszego podcastowego cyklu „Czy tu się biega?”.
Jarek Więcławski

Podoba ci się ten artykuł?

0 / 5. 0

Przeczytaj też

Mamy za sobą 9. już edycję lubianego i cenionego cyklu biegów przełajowych w mieście, czyli CITY TRAIL. Jakie zmiany czekają imprezę w związku z zakończeniem współpracy z Nationale-Nederlanden? Jakie było ostatnie pół roku? Ilu zawodników […]

Od Grand Prix Poznania do Grand Prix CITY TRAIL, czyli prawie dekada pięknej trailowej przygody w 10 miastach w Polsce

Pęcherze na stopach nie są niczym niezwykłym. Zapewne każdy borykał się z taką przypadłością przynajmniej raz. Medycyna ludowa zna wiele sposobów na pozbycie się pęcherzy. Nie wszystkie są polecane przez współczesną medycynę. Skąd się biorą […]

Jak szybko usunąć odciski i pęcherze ze stóp? Domowe sposoby na bolesne rany

Jak zakochać się w sporcie od najmłodszych lat? Czy bieganie to sport indywidualny? Kto najlepiej motywuje do bycia aktywnym? Czy grywalizacja ma sens? Czym jest ruch #długodystansZDROWI? Jak wygląda w praktyce employer branding i dlaczego […]

Sport mam we krwi od dzieciństwa, a o zdrowiu myślę długodystansowo. Ada Stykała. Ruch #długodystansZDROWI

Konkurs rzutu młotem z udziałem największych gwiazd tej konkurencji będzie głównym punktem tegorocznej odsłony Memoriału Czesława Cybulskiego. Na Stadionie POSiR Golęcin nie zabraknie również rywalizacji na bieżni i skoczniach. Od środy 24 kwietnia można kupować […]

Memoriał Czesława Cybulskiego już 23 czerwca! Rusza sprzedaż biletów

Jak wygląda proces projektowania nowych butów biegowych? Jakie czynniki trzeba w nim uwzględnić? Co wyróżnia najbardziej zaawansowane modele i w którym kierunku może pójść rynek butów biegowych w kolejnych latach? O tym i wielu innych […]

Rohan van der Zwet z ASICS: Nie podążamy za żadnymi trendami, ale sezon po sezonie wprowadzamy innowacje i udoskonalamy produkt po produkcie

W miniony weekend odbył się w festiwal Pieniny Ultra-Trail®, w ramach którego rozegrano PZLA Mistrzostwa Polski w Biegach Górskich na trzech dystansach: Vertical, Mountain Classic oraz Short Trail. Był to dzień wielkiego triumfu Martyny Młynarczyk, […]

Pieniny Ultra-Trail®z rekordową frekwencją i rewelacyjnymi wynikami. Poznaliśmy mistrzów Polski w biegach górskich na 3 dystansach

W niedzielę, 12 maja odbędzie się jedenasta edycja PKO Białystok Półmaratonu, największego biegu w Polsce wschodniej, imprezy z prestiżowego cyklu Korona Polskich Półmaratonów. Już wiadomo, że uczestnicy będą pokonywać dokładnie taką samą trasę jak przed […]

Trasa 11. PKO Białystok Półmaratonu. Zapamiętacie ją na długo!

Stowarzyszenie Sportowe Polskie Ultra zaprasza w sobotę, 20 kwietnia, na V edycję biegu „6 godzin pełnej MOCY”. Uczestnicy tej wyjątkowej rywalizacji powalczą o tytuł Mistrzyni i Mistrza Polski na dystansie czasowym 6 godzin. Wśród nich […]

V edycja biegu „6 godzin pełnej MOCY” w ten weekend na stadionie OSiR Targówek