fbpx

Blogi > Blogi > Piotr Falkowski i Jagoda Wąsowska > Wydarzenia > Relacje z biegów

DLACZEGO (NIE) POLECAM MARATON(U) BIESZCZADZKI(EGO) ZIMĄ?

Nie sądziłam, że w tym roku rozpocznę sezon biegowy tak wcześnie. Choć… nie do końca jest to chyba prawda, bo przecież już w październiku zapisałam się na Zimowy Maraton Bieszczadzki. Dopiero jednak w grudniu uświadomiłam sobie, że to jest tak wcześnie, na początku roku. No a początek roku to dopiero początek treningów, przygotowywanie do startów na wiosnę… Ostatecznie jednak pobiegłam i nie zachęcam innych do takiego kroku. Dlaczego? Dlaczego nie warto wziąć udziału w ZMB?

fot. Jolanta Błasiak-Wielgus

fot. Jolanta Błasiak-Wielgus

Po pierwsze: skąd byś nie jechał do Cisnej zawsze jest daleko (przecież to koniec świata!). Nasza podróż trwała ponad 7 godz. Piotr wcześniej zrobił wywiad i otrzymał zapewnienie od zaprzyjaźnionego Leśnika, że drogi są czarne, a podróż będzie miła i przyjemna. Nawet była… do Baligrodu. Ostatni odcinek jechaliśmy super wolno i jeszcze bardziej super ostrożnie, z duszą na ramieniu, bo śnieg sypał nieustająco, droga nieodśnieżona, mega śliska, a serpentyny wiadomo jakie.
Po drugie: przy takiej liczbie biegaczy zawsze się zdarzy, że ktoś będzie miał urodziny, imieniny albo wymyśli inną okazję. Tak było i tym razem: 40 urodziny mieli Mirek (Pierwszy Rzeźnik RP) i Karol. Powiem krótko – niektórzy nie pamiętają, jak wrócili do pokoju.

SAMSUNG

Po trzecie: Zimowy Maraton Bieszczadzki, jak sama nazwa wskazuje, odbywa się w zimie. Odkąd pamiętam mój mąż zawsze powtarzał: „Nie cierpię zimy” (nasz syn, kiedy był mały, słysząc to zawsze ripostował: „Mamusiu, a ja cierpię zimę” – ot, logika lingwistyczna małego dziecka). Mimo braku zimy w mieście, w Bieszczadach była i to w pełnej krasie, lepiej powiedzieć – bieli. Wprawdzie pierwsze 6 km biegliśmy po czarnym asfalcie, ale potem było już tylko coraz bardziej biało.

fot. wasylfoto.pl

fot. wasylfoto.pl

Po czwarte: trasa. Nie dość, że większość pod górę, to jeszcze w śniegu. Kopnym, rozpaćkanym albo zamarzniętym i śliskim. Do tego las. Cały majestatyczny, ośnieżony i patrzący na każdego z góry! Widok przytłaczający (jak tak ktoś na ciebie patrzy z góry to nie jest ci dobrze)!

fot. Jolanta Błasiak-Wielgus

fot. Jolanta Błasiak-Wielgus

Po piąte: punkty nawodnieniowo–żywieniowe. Jeszcze nie brałam udziału w biegu, na którym prócz standardowego picia (woda, izotonik, cola, herbata) były na życzenie kawa oraz… rum, wiśniówka, żubrówka tudzież inne napoje wyskokowe. Organizatorzy przewidzieli zainteresowanie niektórych tą formą uzupełniania płynów i do pakietu wrzucili piersiówki! Nawiasem mówiąc punkt w Brzeziniaku to jakiś obłęd! Komu wpadł do głowy pomysł, żeby na trasie biegu wpaść jednymi drzwiami do karczmy, napić się, zjeść (zupę pomidorową, ziemniaki pieczone, sery, żele, batoniki), skorzystać z toalety i wybiec drugimi drzwiami!?

10854317_873319376023584_562229703587567572_o

10865706_873316752690513_2160607099323069669_o

Po szóste: meta. Najpierw jednak 2 km do niej, a tam – bieg po torach! Nie: przebiegnięcie przez tory, tylko kilkaset metrów regularnego biegania po zasypanych śniegiem podkładach. Masakra! Ale to jeszcze nie koniec, bo żeby wbiec na metę trzeba było biec kilkaset metrów pod górę… a masz już w nogach ponad 43 km… tak, tak, ten maraton miał ponad 44 km, więc to kolejny powód, żeby nie brać w nim udziału!

fot. wasylfoto.pl

fot. wasylfoto.pl

Nastawia się człowiek na maraton (a maraton ma jak niektórym wiadomo 42,195 km), tymczasem organizatorzy z premedytacją wyznaczając trasę ustawiają tablicę z liczbą 44! Czyli co? Czyli Zimowy MARATON Bieszczadzki to ściema, bo to ultra, a nie maraton!

fot. wasylfoto.pl

fot. wasylfoto.pl

I po kolejne: izotonik na mecie, czyli grzaniec z browaru Ursa. Przyjeżdża człowiek na imprezę biegową, a tam gdzie się nie obejrzysz alkohol… przed biegiem alkohol, w trakcie alkohol, po biegu też alkohol!

fot. Jolanta Błasiak-Wielgus

fot. Jolanta Błasiak-Wielgus

Na tej imprezie dodatkowo wszyscy się cieszą i to mnie akurat nie dziwi wcale, bo przecież jednym ze sponsorów jest Mleczarnia Ryki (nagrodą między innymi sery). Jestem przekonana, że prezes tej spółdzielni zrobił wcześniej kasting i wysłał w delegację najbardziej uśmiechnięte babeczki: Zosię i Jolę.

Zosia Ryki

No i uroczyste wręczanie nagród, pucharów, pieniędzy itp. Żenada! Była jakaś awaria systemu, więc w oczekiwaniu na wyniki w kategorii wiekowej organizator zrobił losowanie. Przytaszczył wór czapek z logo ZIMB i rozdawał na zasadzie: „Nagrodę wylosował nr …, albo mu najbliższy”. Jeszcze chwila i wszyscy zostaliby szczęśliwymi posiadaczami czapeczek biegowych. Jak się więc cieszyć z wylosowanej czapeczki skoro wszyscy je mają?!

fot. wasylfoto.pl

fot. wasylfoto.pl

No i jeszcze jedno: w trakcie takiej imprezy ludziom przychodzą do głowy różne dziwne pomysły. Nie inaczej było i teraz. Powstał więc nowy bieszczadzki bieg: RZEŹNIK W BIKINI. Dla kobiet. W czasie wakacji. Wymyślono nawet kategorie: A, B, C, D, E, F, G. Piotr mówi, że w eFce podium mam jak w banku 🙂

Chcesz być zawsze na bieżąco? Polub nas na Facebooku. Codzienną dawkę motywacji znajdziesz także na naszym Instagramie!
Zachęcamy także do słuchania naszego podcastowego cyklu „Czy tu się biega?”.
mm
Piotr Falkowski i Jagoda Wąsowska

Podoba ci się ten artykuł?

5 / 5. 1

Przeczytaj też

Mamy za sobą 9. już edycję lubianego i cenionego cyklu biegów przełajowych w mieście, czyli CITY TRAIL. Jakie zmiany czekają imprezę w związku z zakończeniem współpracy z Nationale-Nederlanden? Jakie było ostatnie pół roku? Ilu zawodników […]

Od Grand Prix Poznania do Grand Prix CITY TRAIL, czyli prawie dekada pięknej trailowej przygody w 10 miastach w Polsce

Pęcherze na stopach nie są niczym niezwykłym. Zapewne każdy borykał się z taką przypadłością przynajmniej raz. Medycyna ludowa zna wiele sposobów na pozbycie się pęcherzy. Nie wszystkie są polecane przez współczesną medycynę. Skąd się biorą […]

Jak szybko usunąć odciski i pęcherze ze stóp? Domowe sposoby na bolesne rany

Jak zakochać się w sporcie od najmłodszych lat? Czy bieganie to sport indywidualny? Kto najlepiej motywuje do bycia aktywnym? Czy grywalizacja ma sens? Czym jest ruch #długodystansZDROWI? Jak wygląda w praktyce employer branding i dlaczego […]

Sport mam we krwi od dzieciństwa, a o zdrowiu myślę długodystansowo. Ada Stykała. Ruch #długodystansZDROWI

Konkurs rzutu młotem z udziałem największych gwiazd tej konkurencji będzie głównym punktem tegorocznej odsłony Memoriału Czesława Cybulskiego. Na Stadionie POSiR Golęcin nie zabraknie również rywalizacji na bieżni i skoczniach. Od środy 24 kwietnia można kupować […]

Memoriał Czesława Cybulskiego już 23 czerwca! Rusza sprzedaż biletów

Jak wygląda proces projektowania nowych butów biegowych? Jakie czynniki trzeba w nim uwzględnić? Co wyróżnia najbardziej zaawansowane modele i w którym kierunku może pójść rynek butów biegowych w kolejnych latach? O tym i wielu innych […]

Rohan van der Zwet z ASICS: Nie podążamy za żadnymi trendami, ale sezon po sezonie wprowadzamy innowacje i udoskonalamy produkt po produkcie

W miniony weekend odbył się w festiwal Pieniny Ultra-Trail®, w ramach którego rozegrano PZLA Mistrzostwa Polski w Biegach Górskich na trzech dystansach: Vertical, Mountain Classic oraz Short Trail. Był to dzień wielkiego triumfu Martyny Młynarczyk, […]

Pieniny Ultra-Trail®z rekordową frekwencją i rewelacyjnymi wynikami. Poznaliśmy mistrzów Polski w biegach górskich na 3 dystansach

W niedzielę, 12 maja odbędzie się jedenasta edycja PKO Białystok Półmaratonu, największego biegu w Polsce wschodniej, imprezy z prestiżowego cyklu Korona Polskich Półmaratonów. Już wiadomo, że uczestnicy będą pokonywać dokładnie taką samą trasę jak przed […]

Trasa 11. PKO Białystok Półmaratonu. Zapamiętacie ją na długo!

Stowarzyszenie Sportowe Polskie Ultra zaprasza w sobotę, 20 kwietnia, na V edycję biegu „6 godzin pełnej MOCY”. Uczestnicy tej wyjątkowej rywalizacji powalczą o tytuł Mistrzyni i Mistrza Polski na dystansie czasowym 6 godzin. Wśród nich […]

V edycja biegu „6 godzin pełnej MOCY” w ten weekend na stadionie OSiR Targówek