fbpx
Dennis Kimetto zwycięża w 41. Berlin Marathonie z nowym rekordem świata 2:02:57! Fot. PAP

Wydarzenia > Aktualności > Ludzie > Elita biegaczy > Ludzie > Wydarzenia

Rekord świata w maratonie Berlinie – sylwetki i ciekawostki

Dennis Kimetto zwycięża w 41. Berlin Marathonie z nowym rekordem świata 2:02:57! Fot. PAP

Dennis Kimetto zwycięża w 41. Berlin Marathonie z nowym rekordem świata 2:02:57! Fot. PAP

Podczas maratonu w Berlinie Dennis Kimetto z Kenii poprawił rekord świata na dystansie 42 km 195 m. Szybciej od poprzedniego rekordu pobiegł także drugi na mecie – Emmanuel Mutai. Przedstawiamy sylwetki rekordzistów oraz kilka ciekawostek związanych z tym biegiem.

Dennis Kimetto

Dennis Kimetto to ciekawa postać, która ogniskuje w sobie wszystkie zalety oraz problemy kenijskich biegaczy. Jeszcze cztery lata temu nikt poza krajem nie słyszał o jego istnieniu. W 2011 zwyciężył w półmaratonie w Nairobi, co dało mu szansę pokazania się w zawodach międzynarodowych. Pierwszy poważny start – półmaraton w Zjednoczonych Emiratach Arabskich – od razu zakończył się jego zwycięstwem w piekielnie mocnej stawce, z czasem 1:00:40.

W tym czasie Kimetto startował jednak pod innym nazwiskiem – jako Dennis Koech. Jak się okazało, nie zgadzały się nie tylko dane osobowe. Trzy miesiące później w Berlinie uzyskał jeszcze lepszy wynik w półmaratonie – 59:14. Według danych w paszporcie miał wtedy 18 lat, co oznaczało nowy rekord świata juniorów. Kiedy jednak zaczęto to dokładnie sprawdzać, okazało się, że… jest 10 lat starszy i tak naprawdę nazywa się zupełnie inaczej.

Wkrótce już jako Kimetto pobił pierwszy rekord świata – na rzadko bieganym dystansie 25 kilometrów. Jesienią 2012, zaledwie rok po tym, gdy pobiegł pierwsze oficjalne zawody w życiu, zadebiutował na dystansie maratonu. Od razu z hukiem – został najszybszym debiutantem w historii, uzyskując czas 2:04:16. Ponownie nie obyło się bez kontrowersji. Na finiszu zaobserwowano, że Kimetto nie naciskał specjalnie swojego mentora i partnera treningowego – Geoffreya Mutai. Ponieważ Mutai walczył wtedy o zwycięstwo w cyklu World Marathon Majors i zwycięstwo było mu bardzo potrzebne, niektórzy kibice podejrzewali, że Kimetto celowo odpuścił bieg. Obaj Kenijczycy oczywiście zdecydowanie zaprzeczyli.

W styczniu 2013 Kimetto zwyciężył w maratonie w Tokio. Ponieważ rywale nie zmusili go do wielkiego wysiłku, uzyskał najsłabszy jak do tej pory czas ze wszystkich ukończonych maratonów – 2:06:50. Jesienią tego samego roku wygrał w Chicago, poprawiając życiówkę na 2:03:45 i bijąc rekord trasy. Kiedy wydawało się, że od tej pory będzie bił rekord za rekordem, na wiosnę tego roku nie ukończył biegu w Bostonie. W Berlinie udowodnił jednak, że był to wypadek przy pracy.

Emmanuel Mutai

Drugi z Kenijczyków na mecie w Berlinie, Emmanuel Mutai, może być uznany za największego pechowca wśród elity maratończyków. Pobił stary rekord, szarpał mocno tempo, ale nie udało mu się wygrać biegu i nie będzie notowany na liście rekordzistów. Podobnie było już wcześniej. W najsłynniejszym maratonie świata, Londynie, był dwukrotnie drugi i dwukrotnie czwarty. Drugie miejsce zajął też w 2009 roku podczas mistrzostw świata. Pojawił się także dwa razy w Nowym Jorku i raz w Chicago i za każdym razem zajmował… oczywiście drugie miejsce! Jedyne poważne zwycięstwo w karierze odniósł w 2011 w Londynie, z czasem 2:04:40.

Mutai jest obecnie jednym z najbardziej regularnych maratończyków na świecie. Jego najlepsze wyniki sezonu, licząc od 2007 roku, wyglądają następująco: 2:06:29, 2:06:15, 2:06:53, 2:06:23, 2:04:40, 2:08:01, 2:03:52, 2:03:13. Mutai przez wiele lat znany był kibicom także z tego, że na mecie niemal każdego maratonu efektownie wymiotował kolorowymi izotonikami…

Berlin

Rekord świata nie na każdym robi wrażenie, dlatego można rozbić ten bieg na międzyczasy. Bieg na 2:02:57 wymaga utrzymania średniego tempa lekko poniżej 2:55 min/km. Kenijczycy zrobili to w sposób, jaki jest zalecany w książkach – pierwsza połowa odrobinę wolniejsza niż druga. Międzyczasy wyniosły 1:01:45 oraz 1:01:12. Dla porównania rekord Polski w półmaratonie to 1:01:35 nieżyjącego już Piotra Gładkiego, czas, do którego od lat nie zbliżył się żaden z naszych biegaczy.

Po pierwszych dziesięciu kilometrach międzyczas w Berlinie wynosił 29:24. Kolejne dychy – 29:12, 29:02, 28:51 i… już tylko 2195 metrów finiszu. Najszybszy w tym roku czas w Polsce na dychę to 29:46 Szymona Kulki. Kiedy po 30 kilometrach z trasy zeszli zawodnicy nadający tempo, Mutai, a za nim Kimetto… przyspieszyli! Kolejne 3 kilometry zostały pokonane w 8 minut i 25 sekund, a 5 kilometrów – w 14:09. To oznacza, że po trzydziestu kilometrach rozgrzewki w trakcie tego szarpnięcia biegacze uzyskali na 5 kilometrów czas, który dałby im trzecie miejsce w tym roku w Polsce na tym dystansie.

Dennis Kimetto powiedział na mecie, że nie widzi powodów, dla których nie miałby pobiec szybciej…

Chcesz być zawsze na bieżąco? Polub nas na Facebooku. Codzienną dawkę motywacji znajdziesz także na naszym Instagramie!
Zachęcamy także do słuchania naszego podcastowego cyklu „Czy tu się biega?”.
mm
Marcin Nagórek

Podoba ci się ten artykuł?

0 / 5. 0

Przeczytaj też

Po pięknej nie tylko z powodu pogody majówce czas na kolejny aktywny biegowo weekend. Gdzie odbędą się najważniejsze imprezy tego weekendu? Jakie dystanse, jaki charakter wydarzenia? Przygotowaliśmy krótki przewodnik. Dla każdego coś dobrego Powiedzmy sobie […]

Co, gdzie, kiedy? Najważniejsze imprezy biegowe drugiego weekendu maja

Czym i kim zajmuje się obesitolog i co ma to wspólnego z kardiologią? Jak leczy się chorobę otyłościową? Czy leczenie farmakologiczne szybko przynosi rezultaty? Jak dużą rolę w leczeniu odgrywa psychika? Co ludzie są w […]

A Ty jakie masz relacje z jedzeniem i… z samym sobą? Rozmowa z obesitolożką i kardiolożką Anną Ścibisz

Bieszczady to góry, które znają chyba wszyscy. To tam od ponad 20 lat odbywa się kultowy Bieg Rzeźnika, a ale to nie wszystko. Już w piątek, 10 maja, wystartuje trzecia edycja imprezy, która potrzebowała naprawdę […]

Najpierw jedziesz, a potem wracasz. Bieszczady wzywają! Trzecia edycja UltraBiesa startuje w ten weekend

Już w najbliższy weekend (11-12 maja) odbędzie się 11. PKO Białystok Półmaraton. Jak skrupulatnie obliczyli organizatorzy, dotychczasowe dziesięć edycji półmaratonu ukończyło dokładnie 19 465 biegaczy, a to oznacza, że osoba, która w niedzielę zajmie 535. […]

11. PKO Białystok Półmaraton na mecie powita 20-tysięcznego uczestnika. Ostatnia szansa, aby dołączyć

Stań się częścią spektakularnego biegu — weź udział w rywalizacji na 10 kilometrów rozgrywanej równolegle z 46. Nationale-Nederlanden Maratonem Warszawskim. Impreza startuje w niedzielę 29 września. Zapisy na Nice To Fit You Warszawską Dychę właśnie […]

Ruszyły zapisy na Nice To Fit You Warszawską Dychę! Sprawdź się na dystansie 10 km

Roztocze: wyjątkowa kraina na mapie Polski, przez wielu jeszcze nieodkryta. Pora to zmienić! Zwłaszcza że okazja ku temu zbliża się wielkimi krokami. To rozgrywane już po raz ósmy zawody Ultra Roztocze, które odbędą się w […]

Roztocze poleca się do biegania. Posmakuj go 18 maja!

Bieg SGH to coroczne wydarzenie organizowane przez Samorząd Studentów Szkoły Głównej Handlowej we współpracy z Szkołą Główną Handlową oraz Urzędem Dzielnicy Mokotów. Bieg poprowadzony ulicami Mokotowa odbędzie się 12 maja 2024 roku. To nie tylko […]

Bieg SGH! Największy Studencki Bieg Charytatywny w Polsce już 12 maja!

Pomidory, które przywędrowały do Europy z Ameryki Południowej, nie podbiły z początku serc ludzi, uważano je wręcz za trujące. Określano mianem owocu zepsutego czy zdradliwego i hodowano tylko ze względów estetycznych. Dopiero w XIX wieku odkryto ich potencjał smakowy i odżywczy. Przedstawiamy ich wartości i kilka smakowitych przepisów.

Pomidory – wartości odżywcze i przepisy dla biegaczy