Wydarzenia > Aktualności > Zdrowie i motywacja > Ciało biegacza > Zdrowie i motywacja > Psychologia biegania > Wydarzenia > Zdrowie i motywacja
Sparaliżowany mężczyzna pokonał maraton w 33 godziny i… pobił rekord świata!
Źródło: https://www.youtube.com/watch?v=vBtXHGEezJA&feature=emb_logo
Nowym rekordzistą świata w maratonie w ostatni weekend został 32-letni Adam Gorlitsky. Pokonanie 42,195 km zajęło mu 33 godziny, 16 minut i 28 sekund. Skąd więc rekord? Adam jest sparaliżowany i przebył trasę przy pomocy egzoszkieletu.
Tegoroczny Charleston Marathon trwał nieco dłużej, niż poprzednie edycje. Chociaż teoretycznie biegacze mieli wystartować w sobotę, jeden zawodnik już od czwartku wieczorem był na trasie i pokonywał ją krok za krokiem. I wcale nie robił tego wbrew regulaminowi. Adam Gorlitsky, bo tak nazywał się ów śmiałek, brał udział w zupełnie innym rodzaju maratonu niż pozostali uczestnicy. Pokonywał dystans przy pomocy egzoszkieletu.
W 2005 r. Adam Gorlitsky uległ wypadkowi samochodowemu, który wywołał u niego paraliż ciała od pasa w dół. Lekarze stwierdzili, że już nigdy w życiu nie postawi kroku. Jednak po 10 latach od wypadku, dzięki zdobyczom techniki, pojawiła się dla niego szansa na ogromną zmianę w życiu. Egzoszkielet ReWalk pozwolił mu ponownie stanąć na nogi i wykonywać pierwsze kroki.
Od tamtej pory Adam postanowił pokazywać, że nawet ludzie po tak poważnych wypadkach mogą być aktywni i dokonywać wielkich rzeczy. Założył w tym celu fundację „I Got Legs” (Mam nogi) i zaczął wytyczać sobie nowe cele i pokonywać coraz dłuższe dystanse. Z czasem nawet postanowił brać udział w zorganizowanych imprezach biegowych. Startował na ogół dużo wcześniej niż uczestnicy, bo poruszanie przy pomocy egzoszkieletu nie jest łatwe. Jednak gdzie się nie pojawiał, wzbudzał ogromny podziw i szacunek wśród uczestników imprez i kibiców.
W 2019 r. za cel postawił sobie ukończenie maratonu. Wystartował w Los Angeles, ale królewski dystans okazał się silniejszy. Po niespełna 30 km, wyczerpany zrezygnował. Jednak swojego celu nie porzucił.
W Charleston Gorlitsky nie tylko chciał ukończyć maraton, ale także zrobić to najszybciej w historii. Jak się bowiem okazuje, zdarzali się już śmiałkowie, którzy przemierzyli pełne 42,195 km dzięki egzoszkieletowi. Najszybszym w historii był Simon Kindleysides, który w 2018 r. ukończył Maraton Londyński w 36 godzin i 46 minut, co zostało wpisane do Księgi Rekordów Guinessa.
Wyzwanie w Charleston nie było łatwe. Jednak tym razem Adam nie zamierzał się poddać. Z uporem, krok za krokiem podążał w kierunku mety, nie zważając na zmęczenie, 2 noce, zmiany temperatur. W końcu w sobotę rano, po ponad 33 godzinach zmagania z dystansem, bez przerwy na sen, wycieńczony, ale szczęśliwy dotarł do celu. Tak wyglądał na mecie:
Gorlitsky pokonał nie tylko maraton, ale także nieoficjalnie poprawił rekord Guinessa. Teraz ten wyczyn musi zostać poddany weryfikacji i jeśli wszystkie formalności zostaną dopełnione, będzie wpisany do legendarnej księgi. Być może nie zagości tam na długo. Adam Gorlitsky stwierdził bowiem, że z ogromną chęcią wystartowałby w Maratonie Londyńskim razem z poprzednim rekordzistą Simonem Kindleysidesem. Byłby to prawdopodobnie pierwszy w historii wyścig zawodników w egzoszkielecie na dystansie maratonu.
Więcej o historii Adama możecie dowiedzieć się odwiedzając stronę internetową jego Fundacji oraz oglądając poniższe wideo (jedynie w jęz. angielskim):
Spodobało Ci się? A to nie wszystko, co dla Ciebie mamy!
Pobierz aplikację „Magazyn Bieganie”. Co tydzień publikujemy tam konkretną porcję wiedzy i inspiracji, która pomoże Ci spełnić każde Twoje biegowe marzenie!W e-tygodniku znajdziesz:
✅ porady dietetyczne, sprzętowe, treningowe, zdrowotne
✅felietony
✅reportaże, wywiady
✅podcasty
✅analizy, newsy, informacje
✅plany treningowe
A teraz przejdźmy do tego, co najważniejsze: ile to kosztuje? Otóż w prenumeracie tylko 1,99 zł za numer! Tylko tyle, by mieć zawsze pod ręką kompletną wiedzę, która pozwoli Ci przeskoczyć siebie.