Sylwestrowe menu – co jeść, żeby zmniejszyć kaca?
Fot. Istockphoto.com
Ponoć jaki pierwszy dzień nowego roku taki cały rok! Warto zatem zadbać o to by obudzić się w dobrym samopoczuciu psychicznym jak i fizycznym! Trudność polega na tym, że sylwestrową noc spędzamy dość aktywnie, kładziemy się późno, jemy tłuste i ciężkostrawne produkty a i alkohol dokłada swoje cztery grosze. Jak zatem można wpłynąć na poprawę samopoczucia nie rezygnując z sylwestrowych przyjemności?
Działanie powinno być wielokierunkowe i obejmować np.: spożywanie produktów przyspieszających metabolizm tłuszczu i alkoholu, zwiększenie spożycia neutralnych płynów, menu obfitujące w antyoksydanty.
Menu Sylwestrowe często obejmuje posiłki czy przekąski o dużej zawartości tłuszczu np. sałatki z majonezem, tłuste mięsa, chipsy, paluszki itd. Większość rodzajów tłuszczu trawi się długo obciążając nasz przewód pokarmowy. Długie zaleganie pokarmu powoduje, że większość obwodowej krwi jest przez dłuższy czas transportowana w okolice przewodu pokarmowego odcinając dostawy odpowiedniej ilości krwi a zatem tlenu, składników odżywczych i innych związków biologicznie czynnych do pozostałych tkanek. Powoduje to postępujące uczucie zmęczenia i znaczne pogorszenie bądź co bądź powysiłkowej (tańce sylwestrowe) regeneracji.
Rano budzimy się ospali, przytłumieni, z niezbyt wysokim potencjałem energetycznym. Jak temu zaradzić? Najprostsze jest oczywiście zrezygnowanie z tłustych posiłków i przekąsek, ale warto również wprowadzić do menu produkty, które usprawnią metabolizm spożytego tłuszczu. Kapsaicyna substancja odpowiedzialna za ostry, intensywny smak np. papryczki chilli czy imbiru przyspiesza metabolizm ale i hamuje apetyt więc efekt jest podwójny! Garcynia wchodząca w skład curry działa bardzo podobnie, ma silniejsze oddziaływania na ośrodek sytości w mózgu niż kapsaicyna. Dodatkowo stosowane do przygotowania potraw zioła: bazylia, kminek, estragon, majeranek, gałka muszkatołowa i kolendra pobudzają produkcję żółci (odpowiedzialnej za trawienie tłuszczów) oraz pozostałych soków trawiennych, reguluje pracę jelit, rozluźniają strukturę ich mięśni, przez co pasaż treści pokarmowej odbywa się sprawnie.
Alkohol w różnej formie często towarzyszy imprezom sylwestrowym, każdy ma indywidualną jego tolerancję. Są substancje, które usprawniają jego metabolizm, dzięki czemu szkodliwe produkty jego przemiany materii (aldehyd octowy) są sprawniej usuwane z organizmu. Spożyty alkohol wchłania się w jamie ustnej, żołądku i jelitach przenikając do krwi. Pod wpływem szeregu enzymów zostaje przekształcony w aldehyd octowy, a ostatecznie w dwutlenek węgla i wodę. Głównym miejscem metabolizmu alkoholu jest wątroba. Ta ma jednak ograniczone możliwości i może przerobić tylko pewną określoną (indywidualną) ilość alkoholu. Warto zaznaczyć, że proces metabolizowania alkoholu jest znacznie wolniejszy niż proces jego wchłaniania. Wchłanianie alkoholu można spowolnić spożywając jednocześnie posiłek z udziałem białka. Składniki, które mogą wpłynąć na sprawniejszy metabolizm alkoholu w wątrobie to kwas bursztynowy (jabłka, wiśnie, jagody, buraki) i fumarowy (grzyby).
Często w szalonej zabawie nie pamiętamy o odpowiedniej podaży płynów neutralnych (woda, słaba herbata, naturalne soki). Tańce jak i alkohol powodują odwadnianie organizmu. Często nawet niezależnie od jakiegokolwiek świętowania możemy u siebie zaobserwować ból głowy, który jest wynikiem niewystarczającego spożycia płynów w ciągu dnia. Wypicie kilku szklanek płynu (oczywiście nie na raz tylko małymi łyczkami w dłuższym okresie) powoduje ustąpienie bólu głowy. Często po spotkaniach towarzyskich dopada nas ból głowy, i często jego przyczyną jest właśnie odwodnienie. Trudno określić jaka ilość płynów zabezpieczy nas przed konsekwencjami odwodnienia. Zwykle wystarcza wypijanie szklanki płynu na godzinę ale tolerancja jest dość szeroka.
Przeciwutleniacze to kolejna substancja, którą warto przemycić w sylwestrowych smakołykach. Taneczny wysiłek fizyczny, alkohol czy późne pójście spać znacznie zwiększają ilość wolnych rodników w organizmie. Nagły wysoki ich wzrost powodować może uczucie zmęczenia, apatii, rozbicia utrzymujący się nawet kilka dni. Zwiększoną ilość przeciwutleniaczy warto wprowadzić już na kilka godzin przed Sylwestrową nocą. Zapewne każdy biegacz na pamięć zna źródła przeciwutleniaczy, ale tak dla utrwalenia przypomnijmy w jakiej formie najłatwiej je wprowadzić do sylwestrowego menu: pomidory, jagody, morele, jarmuż czy wiśnie.