Zdrowie i motywacja > Psychologia biegania > Zdrowie i motywacja
System nawyków, czyli jak codzienne rytuały wspierają biegacza, bardziej niż… biegowe cele?

fot: istock.com
To nie cel, ale codzienny rytuał i system wsparcia dzieli tych, którzy SĄ biegaczami od tych, którzy przebiegli jakiś bieg, dostali medal i wrócili na kanapę… Niewiarygodne? Bardziej wierzysz w siłę ambitnych celów? Ok! Ale to nawyk i jego codzienna siła utrzyma cię w formie w smogowe dni, kiedy partner biegowy „nie może” pobiec na trening, a na horyzoncie 3 miesięcy nie ma żadnego ulicznego biegu godnego twoje życiówki.
Co to jest system nawyków?
To podstawowy element i źródło twoich psychologicznych postaw, wcale nie związany z sposobem W JAKI TRENUJESZ. Odpowiada na pytanie DLACZEGO trenujesz. Regularnie. Nawyk jest małym elementem decyzji, jakie podejmujesz, który wspiera cię w podjęciu właśnie tej właśnie decyzji, nawet nieświadomie. Tak jak nie zastanawiamy się każdego ranka, czy myć zęby. System nawyków tworzy biegowych mistrzów bardziej, niż wizja medalu na piersi i ścianie. Przykładem codziennych nawyków, które budują system biegacza są zachowania:
- piję regularnie,
- wybieram lżejsze potrawy, ale jem częściej,
- planując tydzień dodaję do harmonogramu czas na trening,
- codziennie czytam przez 10 minut o treningu biegowym,
- dodaję nowe elementy do mojego treningu,
- analizuję moje wyniki treningowe
- w bagażniku mam zapasowe buty i strój który przypomina mi o bieganiu
- dodaję w każdym tygodni jeden trening siłowy
- informuję dwie przyjazne mi osoby o zaplanowanych treningach
- informuję dwie przyjazne mi osoby o każdym odbytym treningu / udostępniam je w jakiejś aplikacji
- mówię o sobie: jestem biegaczem
Czyli – jak już widzicie, nic wielkiego! Ten system powoduje, że dziś jesteś lepszy o 1% niż byłeś wczoraj, a jutro będziesz lepszy o 1%, niż jesteś dzisiaj. Ale siła systemu nawyków wśród biegaczy – amatorów spowoduje, że ten elementy zachowań wrosną w ich codzienne rytuały i po kilkunastu tygodniach lub miesiącach staną się częścią ich życia. Albo niestety nie.
Oczywiście jest wśród nas grupa mistrzów, którzy uwielbiają rywalizować i – bez obrazy – tylko porównują, kto ma większego wynika. Ale jest także mnóstwo potencjalnych przyszłych biegaczy, dla których ruch jest szansą na zdrowie, sylwetkę i uniknięcie choroby wieńcowej za 10 lat. To właśnie tych przyszłych biegaczy nasi mistrzowie mijają wracając na swoją drugą pentlę. Nasi amatorzy dopiero łapią oddech po pierwszych kilometrach. I to wspaniałe, że są i tacy i tacy. Dla mistrzów system nawyków jest związany z dyscypliną treningów. Ale to dla przyszłych biegaczy system nawyków jest absolutnie kluczowy, by wytrwać i nie odpaść po pierwszej przebiegniętej „piątce”, zadyszce i pierwszych zakwasach. Jedną z osób, którą mistrzowie mogli minąć bezpowrotnie, była Marta.
Poznajcie Martę
Marta rzuca palenie. Już samo to stwierdzenie pokazuje, że JEST palaczem, który RZUCA. Intuicyjnie widzisz różnicę pomiędzy osobami, które walczą z tym złym nawykiem (rzucanie palenia jest banalnie proste, robiłam to wiele razy!) a osobą, która odmawia papierosa mówiąc: ja jestem osobą, która NIE pali!
Niestety Marta rzuca palenie i zaczyna biegać. Jeszcze nie jest i niestety może już nigdy nie zostanie biegaczem. Zaczynam biegać = eksperymentuję z tym, może mi się spodoba, może nie. To coś innego od: Jestem biegaczem = mam system nawyków i rytuałów, które pomagają mi biegać regularnie na miarę moich planów.
System codziennych nawyków nie miał okazji się u Marty wykształcić. Cel był zbyt ambitny: maraton za 12 miesięcy. System nawyków, który Marta powinna wypracowywać każdego dnia to: zmiana diety, pakiet wiedzy i mentor, najpierw treningi potem gadżety itd… Potrafiłbyś doradzić Marcie, co ma robić. Ale dlaczego ona tego nie zrobiła?
Twój system nawyków na niepogodę.
Nie pytajcie Marty, dlaczego tego nie zrobiła, każdy z nas zna powody bo słyszał je wiele razy (bieganie to jednak nie dla mnie, bolą mnie plecy, narzeczony był zazdrosny, wrócę do tego na wiosnę, pulsometr mi jednak nie działał w smartwatchu). Zamiast tego zapytaj Martę i siebie, czy możecie stworzyć system nawyków, który będzie was wspierać każdego dnia? A konkretnie taki system, który zadziała jutro rano?