Wydarzenia > Aktualności > Wydarzenia
Walka o rekord. Rafał Bielawa rusza na podbój Głównego Szlaku Beskidzkiego
Kamil Klich (z lewej) i Rafał Bielawa w obiektywie Piotra Dymusa.
11 października Rafał Bielawa podejmie próbę pobicia rekordu Maćka Więcka biegnąc Głównym Szlakiem Beskidzkim (ze wsparciem). Trasę długości ok. 500 km będzie chciał pokonać poniżej 114 godzin i 50 minut.
W 2013 roku Maciek Więcek ruszył na podbój najdłuższego polskiego szlaku – Głównego Szlaku Beskidzkiego (podsumowanie wyczynu Maćka znajdziecie tutaj). W ciągu niecałych 115 godzin spał około sześciu, odpoczywał około dwudziestu. Pokonał biegiem Bieszczady, Beskid Niski, Beskid Sądecki, Beskid Mały, Beskid Żywiecki i Beskid Śląski. Wszedł lub wbiegł na większość najważniejszych polskich szczytów poza Tatrami w Polsce. W biciu rekordu wspierały go wtedy na trasie m.in Magda Ostrowska-Dołęgowska i Krzysiek Dołęgowski, a dziesiątki innych śledziły na żywo jego zmagania zza monitorów. I chociaż obecny rekord jest mocno wyśrubowany, to jak widać, wciąż kusi zaprawionych ultrasów.
Jednym z nich jest Rafał Bielawa, który GSB zna jak własną kieszeń. W 2015 r. wraz z Kamilem Klichem pokonał całą tę trasę bez wsparcia w rekordowym czasie 150 godzin i 50 minut. Chwilę później zapowiedział, że za 2 lata ruszą obaj na podbój rekordu Więcka. 2 lata minęły i projekt wchodzi w ostatnią fazę przygotowań. Niestety tym razem bez Kamila, który będzie jedynie (i aż!) jedną z osób w ekipie wspierającej Rafała.
Czas wyzwania będzie liczony od startu do mety non-stop, wraz z postojami.
Relacja na magazynbieganie.pl
Na trasie będzie czuwał m.in. nasz człowiek – Kuba Wolski. Dzięki niemu będziemy mieć stały wgląd w to, co się dzieje na Głównym Szlaku Beskidzkim. Zachęcamy do śledzenia relacji!
Materiał wideo promujący akcję:
O Głównym Szlaku Beskidzkim
Najdłuższy szlak w polskich górach, liczący około 500 km. Przebiega przez Beskid Śląski, Beskid Żywiecki, Gorce, Beskid Sądecki, Beskid Niski oraz Bieszczady. Zgodnie z czasami przejść umieszczonych w przewodnikach, jego pokonanie zajmuje turystom ok. 3 tygodni. Rafał planuje zrobić to w 5 dni.