fbpx

Wydarzenia > Aktualności > Polecane > Wydarzenia

Historia dyskwalifikacji Adama Kszczota

Adam Kszczot DME Dyskwalifikacja 01

Najgorętszą historią biegowego weekendu jest dyskwalifikacja Adama Kszczota podczas Drużynowych Mistrzostw Europy, które odbyły się w Lille we Francji. Rozbieramy historię na czynniki pierwsze, pokazując zdjęcia.

Polska zajęła w DME wysokie, drugie miejsce, ale nasi reprezentanci narzekali na poziom sędziowania. Ewa Swoboda i Karolina Kołeczek zostały zdyskwalifikowane za falstarty, a Adam Kszczot za obieganie innego zawodnika po trawie. O ile historie sprinterek są dość jednoznaczne – falstart mierzy specjalna aparatura i wystarczy drgnięcie w blokach, aby ją uruchomić – tak historia Adama podlega pewnej interpretacji, jako że pozwalają na nią przepisy. Dodajmy, że dyskwalifikacje pozbawiły Polaków szans na zwycięstwo w klasyfikacji generalnej.

Sam przebieg biegu na 800 metrów mężczyzn był dziwny, bo sędziowie zawalili mocno z oczyszczeniem bieżni. Podczas drugiego okrążenia na pierwszym torze stało wielkie pudło, które zawodnicy musieli obiec, jak widać na zdjęciu poniżej:

Adam Kszczot DME przeszkoda

Wydaje się jednak, że nie miało to wpływu na późniejszą sytuację. Zawodnicy obiegli przeszkodę, nie zmieniając szyku. Po wolnym pierwszym okrążeniu Adam Kszczot znalazł się w środku stawki, przy wewnętrznej części toru. Po prawej stronie miał stłoczoną grupę przeciwników. To dla biegacza sytuacja mocno niekomfortowa w momencie, gdy chce wyprzedzać. Tymczasem w tej stawce Adam był zdecydowanie najmocniejszym zawodnikiem, co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Przy odpowiednim rozegraniu wygrałby tu w 10 powtórzeniach na 10 tego samego biegu. Niestety, Polak popełnił błąd, dając się zamknąć. Jego zwyczajowa taktyka w takiej sytuacji polegała na rozpoczęciu wyścigu na końcu, przesunięciu się na prostej po 300 metrach, wyjście na czoło wyścigu i pozostawanie od zewnątrz. Tym razem Adam dał się zamknąć w środku stawki wyraźnie wolniejszych biegaczy.

250 metrów przed metą, na prostej przeciwległej do mety, Polak chciał przyspieszyć, ale nie miał do tego miejsca. Zgodnie z przepisami powinien dać się wyprzedzić wszystkim i obiec całą grupę. Ewentualnie próbować się przebijać przez tłum po prawej stronie. Polak wybrał jednak inne rozwiązanie – rozepchał łokciem prowadzącego Francuza i próbował się przecisnąć po wewnętrznej stronie. Feralne pół sekundy wyglądało tak:

Adam Kszczot DME Dyskwalifikacja 01

Na zdjęciu powyżej Adam po zderzeniu łokciem z Francuzem wypada poza tor. Przed rozpoczęciem wyprzedzania Polak był za przeciwnikiem – to ważne. Francuz nie chciał go puścić i nie miał takiego obowiązku. Podobnie jak na drodze, to wyprzedzający musi się upewnić, że ma miejsce na wykonanie manewru. Różnica polega tylko na tym, że na bieżni wyprzedzany może przyspieszać i nie ma potrzeby sygnalizowania zamiaru. Dalej:

Adam Kszczot DME Dyskwalifikacja 02

Adam wykonuje pierwszy krok na trawie i zaczyna wyprzedzać rywala. To kluczowe – gdyby tylko wypadł i w tej sytuacji się nie przesunął, czyli nic na niej nie zyskał, sędziowie mogliby darować przewinienie. Niestety, Polak wykonuje kolejny krok:

Adam Kszczot DME Dyskwalifikacja 03

Po czym rozpoczyna powrót na bieżnię, aby znaleźć się przed Francuzem:

Adam Kszczot DME Dyskwalifikacja 04

Dla pewności można cały manewr obejrzeć z innej strony – sytuacji przed i po jego wykonaniu. Oto sytuacja zanim Adam zaczął atak:

adam-kszczot-przed-wyprzedzaniem-dme

Polak jest za rywalem, tor nie jest całkowicie wolny, ale widać niewielką lukę. Adam postanowił spróbować się w nią wcisnąć. Francuz nie miał zamiaru na to pozwolić. I oto zaczyna się wyprzedzanie:

adam-dme-potracenie

Adam Kszczot wbiega we Francuza od tyłu i uderza go łokciem, on leci w bok, ale po chwili wraca i odpowiada tym samym. Natomiast po zakończeniu sytuacji całość wygląda tak:

adam-dme-po-wyprzedzaniu

Adam Kszczot znajduje się przed Francuzem. Widzimy więc, że sędziowie nie mogli podjąć innej decyzji. Polak próbował obiec rywala w niedozwolony sposób, uderzył go łokciem, próbował wypchnąć z toru i w efekcie kolizji wyprzedził po trawie, w sposób niedozwolony. Najbardziej kontrowersyjna decyzja biegowa weekendu okazuje się być sprawiedliwa – Polak został zdyskwalifikowany za realne przewinienie. Można dyskutować, na ile rozproszyło go stojące na bieżni pudło, o ile był mocniejszy od przeciwników, czy można było nie zgłaszać faulu, ale w gruncie rzeczy dla efektu końcowego nie ma to znaczenia. Za niewłaściwe wyprzedzanie odpowiada tylko Adam. Popełnił błąd, ale w tak szybkim biegu na bieżni to sprawa normalna. Nie ma ludzi bezbłędnych, a tego typu sytuacje, kiedy wygrywa zawodnik teoretycznie słabszy, tylko nadają rywalizacji kolorytu. Gdyby było inaczej, nie trzeba byłoby rozgrywać wyścigów, tylko przyznawać punkty przed, za same życiówki.

Chcesz być zawsze na bieżąco? Polub nas na Facebooku. Codzienną dawkę motywacji znajdziesz także na naszym Instagramie!
Zachęcamy także do słuchania naszego podcastowego cyklu „Czy tu się biega?”.
mm
Marcin Nagórek

Podoba ci się ten artykuł?

0 / 5. 0

Przeczytaj też

Po pięknej nie tylko z powodu pogody majówce czas na kolejny aktywny biegowo weekend. Gdzie odbędą się najważniejsze imprezy tego weekendu? Jakie dystanse, jaki charakter wydarzenia? Przygotowaliśmy krótki przewodnik. Dla każdego coś dobrego Powiedzmy sobie […]

Co, gdzie, kiedy? Najważniejsze imprezy biegowe drugiego weekendu maja

Czym i kim zajmuje się obesitolog i co ma to wspólnego z kardiologią? Jak leczy się chorobę otyłościową? Czy leczenie farmakologiczne szybko przynosi rezultaty? Jak dużą rolę w leczeniu odgrywa psychika? Co ludzie są w […]

A Ty jakie masz relacje z jedzeniem i… z samym sobą? Rozmowa z obesitolożką i kardiolożką Anną Ścibisz

Bieszczady to góry, które znają chyba wszyscy. To tam od ponad 20 lat odbywa się kultowy Bieg Rzeźnika, a ale to nie wszystko. Już w piątek, 10 maja, wystartuje trzecia edycja imprezy, która potrzebowała naprawdę […]

Najpierw jedziesz, a potem wracasz. Bieszczady wzywają! Trzecia edycja UltraBiesa startuje w ten weekend

Już w najbliższy weekend (11-12 maja) odbędzie się 11. PKO Białystok Półmaraton. Jak skrupulatnie obliczyli organizatorzy, dotychczasowe dziesięć edycji półmaratonu ukończyło dokładnie 19 465 biegaczy, a to oznacza, że osoba, która w niedzielę zajmie 535. […]

11. PKO Białystok Półmaraton na mecie powita 20-tysięcznego uczestnika. Ostatnia szansa, aby dołączyć

Stań się częścią spektakularnego biegu — weź udział w rywalizacji na 10 kilometrów rozgrywanej równolegle z 46. Nationale-Nederlanden Maratonem Warszawskim. Impreza startuje w niedzielę 29 września. Zapisy na Nice To Fit You Warszawską Dychę właśnie […]

Ruszyły zapisy na Nice To Fit You Warszawską Dychę! Sprawdź się na dystansie 10 km

Roztocze: wyjątkowa kraina na mapie Polski, przez wielu jeszcze nieodkryta. Pora to zmienić! Zwłaszcza że okazja ku temu zbliża się wielkimi krokami. To rozgrywane już po raz ósmy zawody Ultra Roztocze, które odbędą się w […]

Roztocze poleca się do biegania. Posmakuj go 18 maja!

Bieg SGH to coroczne wydarzenie organizowane przez Samorząd Studentów Szkoły Głównej Handlowej we współpracy z Szkołą Główną Handlową oraz Urzędem Dzielnicy Mokotów. Bieg poprowadzony ulicami Mokotowa odbędzie się 12 maja 2024 roku. To nie tylko […]

Bieg SGH! Największy Studencki Bieg Charytatywny w Polsce już 12 maja!

Pomidory, które przywędrowały do Europy z Ameryki Południowej, nie podbiły z początku serc ludzi, uważano je wręcz za trujące. Określano mianem owocu zepsutego czy zdradliwego i hodowano tylko ze względów estetycznych. Dopiero w XIX wieku odkryto ich potencjał smakowy i odżywczy. Przedstawiamy ich wartości i kilka smakowitych przepisów.

Pomidory – wartości odżywcze i przepisy dla biegaczy