Analiza, trening, wynik. Podsumowanie akcji z HLC
Fot. Tomasz Karwiński
W połowie stycznia Centrum Przygotowania Sportowego High Level Center wzięło pod swoje skrzydła Agatę Jarzembowicz i Łukasza Stasiaka – dwoje amatorów, którzy do tej pory biegali bez wsparcia trenerów. Przez ponad 2 miesiące przygotowywali się wspólnie do 10. PZU Półmaratonu Warszawskiego pod okiem ekspertów. Nadszedł czas podsumowań!
Agata w swoim zgłoszeniu pisała:
Jestem gotowa na kolejne sportowe wyzwania, potrzeba mi tylko fachowej porady, ustalenia priorytetów i celów. Trochę utknęłam w jednym punkcie i przestałam rozwijać się biegowo.
Łukasz miał wątpliwości:
Obawiam się, czy utrzymam reżim treningowy i żywieniowy przy pracy, którą wykonuję…
Oboje zostali rzuceni na głęboką wodę – spotykali się z trenerem, dietetykiem, fizjoterapeutą. Musieli realizować zróżnicowany plan treningowy, przestrzegać ścisłej diety, ćwiczyć w domu i na basenie. Poddani zostali badaniom wydolnościowym – na początku i na końcu całej akcji. Zaliczali starty kontrolne, oceniana była ich motoryka, musieli się „spowiadać” ze swojej biegowej codzienności. 29 marca wystartowali w 10. PZU Półmaratonie Warszawskim i oboje poprawili swoje wyniki. Odpowiedź na pytanie, czy współpraca z ekspertami w treningu amatora ma sens, wydaje się oczywista. Oddajmy jednak głos uczestnikom akcji „Trenuj z High Level Center” – biegaczom i specjalistom.
AGATA JARZEMBOWICZ
Wiek: 34 lata
Poprzednia życiówka w półmaratonie: 2:09
Nowa życiówka w półmaratonie: 1:55
Agata na mecie 10. PZU Półmaratonu Warszawskiego. Fot. Marta Tittenbrun
Ten projekt daje niesamowite możliwości, aby kompleksowo spojrzeć na siebie jako biegacza i w ogóle sportowca. Obejmuje całościowe podejście do biegania. Moim celem było wykorzystać wiedzę i doświadczenie wszystkich specjalistów, z którymi miałam okazję pracować w High Level Center, aby dalej rozwijać się biegowo i osiągać zamierzone cele. Największym wyzwaniem dla mnie była na początku dieta. Chyba nigdy nie jadłam 5 posiłków dziennie! Przestawiłam się na zupełnie inne jedzenie, więcej też sama gotowałam i zwracałam uwagę na kupowane produkty. Obecnie nie wyobrażam już sobie jedzenia inaczej – dobre nawyki na pewno zostaną. Przekonałam się, że duże znaczenie ma nie tylko trening biegowy, ale także funkcjonalny, rozciąganie, regeneracja. Zaskoczyło mnie to, jak szybko wzrosła moja forma. Do tej pory moje treningi składały się głównie z tlenowych wybiegań, w tygodniu krótszych, w weekendy coraz dłuższych. Biegi jednostajne, powtarzalne, z podobnym tempem. Brakowało w moim treningu sensownie poukładanego planu treningowego, który składałby się zarówno z dłuższych wybiegań, jak i krótkich, mocnych akcentów, „szarpnięć”, które budują szybkość, wytrzymałość tempową. Ten projekt zupełnie zmienił moje podejście do biegania.
ŁUKASZ STASIAK
Wiek: 32 lata
Poprzednia życiówka w półmaratonie: 1:58
Nowa życiówka w półmaratonie: 1:51
Łukasz na mecie 10. PZU Półmaratonu Warszawskiego. Fot. Marta Tittenbrun
To, co otrzymałem, zaskoczyło mnie pod każdym względem. Sztab specjalistów, którzy wymieniają się między sobą spostrzeżeniami na temat mojej formy, moich postępów itd. – niesamowite doświadczenie. Najtrudniejsze dla mnie było dostosowanie swojego kalendarza prywatnego oraz służbowego do treningów oraz zadań, które mnie czekały. Moja praca oraz tryb życia przed przygotowaniami były bardzo… hmm… jak to ładnie ująć… rozrywkowe. Musiałem z tego zrezygnować, aby dostosowywać się do diety i cały czas odnotowywać zwyżkę formy widoczną na treningach. Wcześniej mój trening był bardziej monotonny i mocno przypadkowy. Brakowało w nim pracy nad siłą biegową, po prostu wychodziłem i biegłem sobie kilka, kilkanaście kilometrów i tyle. Nie myślałem o rozgrzewce, nie myślałem o rozciąganiu, sam się dziwię, że obyło się bez żadnych kontuzji. Teraz zupełnie inaczej patrzę teraz na trening – widzę zalety zróżnicowanego treningu i jego efekty. Test Coopera zrobiony na koniec przygotowań był o 700 metrów lepszy od tego robionego na początku! Udało mi się podczas przygotowań zrzucić ponad 11 kg i przebiłem wagę, która od paru lat była dla mnie ścianą. Chciałbym dalej współpracować ze specjalistami. Nie chcę zapomnieć o bieganiu, ale pewnie nie będę kładł na nie takiego nacisku, jak podczas przygotowań do półmaratonu. Postawię na ogólny rozwój.
Fot. Tomasz Karwiński
Fot. Tomasz Karwiński
Fot. Tomasz Karwiński
Partner akcji:
www.highlevelcenter.com
www.facebook.com/HighLevelCenter
Jeżeli masz cel, który chcesz osiągnąć, a my możemy Ci w tym pomóc – skontaktuj się z nami. Skorzystaj ze współpracy magazynu BIEGANIE oraz High Level Center i wykorzystaj naszą wiedzę i doświadczenie.
Marta Tittenbrun, „Analiza, trening, trening, wynik”, Bieganie maj 2015