Wydarzenia > Aktualności > Wydarzenia
Bieganie żegna kilka wybitnych postaci

Gabriele „Gabe”Grunewald czerwiec 2019. (Carlos Gonzalez/Star Tribune via AP)
Rok 2019 dobiega końca. Poza podsumowaniem najważniejszych wydarzeń, żegnamy kilka postaci wybitnych, które na zawsze zapisały się w historii sportu. Aż trudno uwierzyć, że tych osób już nigdy nie zobaczymy w światku biegania.
Tegoroczne podsumowanie najważniejszych biegowych wydarzeń roku 2019 znajdziecie w naszym e-tygodniku. W minionych dwunastu miesiącach działo się naprawdę wiele. Poza wydarzeniami radosnymi były też smutne. Pożegnaliśmy kilka znaczących postaci biegania. Przypominamy je w niniejszym tekście.
Najgłośniejszą na świecie śmiercią była ta najmniej sprawiedliwa. Młoda amerykańska biegaczka, Gabriella Grunewald, zmarła w wieku 32 lat na raka. Osiągnęła sporo, ale wydawało się, że największe sukcesy pozostają wciąż przed nią. Jej odejście wywołało poruszenie na całym świecie, również w Polsce. Gabe założyła fundacje pomagającą osobom chorym, która nadal działa.
Zaledwie kilka dni temu świat biegania otrzymał cios z innej strony. 81-letni Peter Snell, były mistrz olimpijski i rekordzista świata w biegach na 800 i 1500 metrów zmarł niespodziewanie podczas poobiedniej drzemki. Był jednym z najwybitniejszych biegaczy XX wieku, inspirującą postacią i najsłynniejszym podopiecznym legendarnego trenera Arthura Lydiarda.
W Polsce odszedł biegacz zupełnie nieporównywalnego poziomu sportowego, ale o porównywalnej klasie – 93-letni Jan Niedźwiecki. W biegach ulicznych na przełomie XX wieku był najbardziej charakterystyczną postacią – znany jako dziarski staruszek, który na mecie ukończonego biegu wykonywał radosne salto. Przed laty od niego zaczynały się wszystkie transmisje telewizyjne z ważnych w Polsce biegów ulicznych.

Warszawa, 2006-11-11. Fot: PAP/Leszek Szymañski
Nieco mniej znany w powszechnym odbiorze był polski trener, który miał i nadal ma ogromny wpływ na filozofię treningu maratońskiego. Wiesław Kiryk to szkoleniowiec, który jako ostatni prowadził w Polsce naprawdę mocną, liczącą się w świecie grupę długodystansową. Rozpowszechnił także treningi w Szklarskiej Porębie. Zmarł w wieku 86 lat, a wśród jego podopiecznych byli m.in. rekordziści Polski w maratonie – Grzegorz Gajdus i Leszek Bebło.
O bardziej radosnych wydarzeniach biegowych minionego roku poczytasz w e-Tygodniku Magazyn Bieganie, gdzie podsumowujemy mijający rok.