fbpx
Amarantus czyli szarłat - roślina pełna węglowodanów i białka

Blog

Amarantus czyli szarłat - roślina pełna węglowodanów i białka

Nasiona amarantusa to niezwykle cenne źródło białka, jego zawartość jest większa niż w mleku! Dodatkowo białko to ma charakter pełnowartościowy, czyli zawiera wszystkie niezbędne naszemu organizmowi aminokwasy – w odróżnieniu od innych zbóż. Dla biegacza to kulinarny strzał w dziesiątkę.

Amarantus – idealne „zboże” dla biegacza

Co ma wspólnego z bieganiem Coca-Cola, McDonalds i Aspiryna? Raczej nie to, co myślicie… Darek Kaczmarski przedstawia kilka kontrowersyjnych tajemnic biegowych. Takich prostych, czasami banalnych, wręcz bulwersujących i przeczących wszelkim standardom. Tego nie znajdziecie w książkach o bieganiu. To praktyka.

Niekonwencjonalne porady na maraton

Kostur jest odwiecznym partnerem wędrowca, był przez wieki najlepszym przyjacielem narciarza (oczywisty z naszej perspektywy pomysł, by wspomagać się na nartach dwoma kijami, ma dopiero jakieś 100 lat). Dawnym piechurom zdarzało się także wspierać na włóczni czy długim łuku. Pomagało to zachować równowagę, odciążyć nieco nogi albo oprzeć się w czasie postoju.

Bieganie z kijkami

Rower marzeń do jazdy na czas lub triathlonu prawie zawsze będzie zawierał jeden charakterystyczny element. Pozbawione szprych tylne koło. Połyskujący czarnym węglem fetysz będący zapowiedzią ostrej jazdy bez kompromisów i odpuszczania. Jaka jest jego historia, komu pomoże i ile kosztuje?

Świat dysku – czyli pełne koła

mKon

Granica 9 godzin w triathlonie w oficjalnych zawodach z cyklu Ironman jest od wielu lat barierą nie do pokonania dla polskich zawodników. Marcin Konieczny opowiada o swoich przygotowaniach do dokonania tego wyczynu. Kim jest, jak trenuje? I czy się udało?

Marcin Konieczny: „Uwielbiam trenować mocno i długo”

To już trzeci sezon wyjątkowych zawodów dla biegaczy – amatorów. Ścigania na stadionowej bieżni, na tartanie, ze strzelającym starterem, dźwiękiem dzwonka obwieszczającym ostatnie okrążenie i czasem podawanym z dokładnością do dziesiątej części sekundy. To jest właśnie cykl imprez Warsaw Truck Cup.

WTC 2013 – Bieżnia jest nasza!

W trzy dni po Maniackiej Dziesiątce, bodaj drugiej co do wielkości imprezie w kraju, spotkałem na treningu Maćka. Poszło mu całkiem nieźle – trzydzieści minut z sekundami wystarczyło na czwarte miejsce, pierwsze z Polaków. Zawsze to cztery stówki do przodu. Po kilku minutach rozmowy pyta: – Nie masz może jakiejś roboty? Ano, nie mam. Maciek wczoraj wystartował w półmaratonie. Zrezygnował po kilku kilometrach – przed nim co prawda byli tylko Kenijczycy (sześciu) i Etiopczyk, ale za to miejsca nagradzane były tylko pierwsze trzy.

Trenerze, mamy problem…

Stoper. Fot. istockphoto.com

Biegacze niemal bez przerwy dyskutują o tym, jak niesprawiedliwy jest system, w którym ten, który ma lepszy czas rzeczywisty (netto – mierzony od chwili przekroczenia linii startu) często jest sklasyfikowany niżej niż ten, kto przed biegiem ustawił się bliżej startu. To rozwiązanie rzeczywiście niesprawiedliwe, ale… jedyne możliwe.

Czas brutto kontra czas netto – czy to sprawiedliwe?

Zawsze uśmiechnięty i życzliwy ambasador biegania w świecie biznesu. Prowadzi wydawnictwo i cyklicznie na łamach „Poradnika Handlowca” pisze o swoich startach w największych światowych maratonach. W przerwach między pracą i bieganiem ucieka w Himalaje, gdzie oddaje się swojej drugiej życiowej pasji.

Wiesław Generalczyk. Wydawca z zawodu, biegacz z miłości

Zadbaj o stopy

Zaczerwienienia, ból, odgniotki i pęcherze, stwardnienia, schodzące paznokcie. Są biegacze, których stopy prawie nie dają o sobie znać. Przystosują się do każdych warunków. Inne trzeba dopieścić. A i to nie gwarantuje, że po maratonie paznokcie nie pożegnają się z właścicielem.

Zadbaj o stopy, będziesz ich potrzebował

Wygraj pakiet startowy na jeden z najpiękniejszych półmaratonów świata!
Weź udział