Odkąd zapanowała moda na minimalizm i bieganie naturalne, przetoczyły się setki wojen o to, które buty lepsze, które gorsze, która technika sprzyja kontuzjom, a która je ogranicza. Powstało wiele mitów i powtarzanych błędnych interpretacji, które są powtarzane jak mantra.
Ten roku obfituje w nowości biegowe. Co chwila pojawiają się nowe modele butów biegowych. Jedną z takich nowości jest model DS Trainer od Asicsa. Jest to już 20 odsłona tego modelu, co może świadczyć, że został pozytywnie przyjęty przez szeroka rzeszę biegaczy. Nowy model również nie zawodzi.
Rynek butów biegowych jest gigantyczny. Oprócz czołowych producentów jak Adidas czy Nike są jednak dziesiątki mniejszych czy większych firm. Niestety dostępność modeli, które czasem potrafią być bardzo popularne w innych krajach, jest w Polsce zazwyczaj mocno ograniczona.
Adidas ze swoim boostem rozpoczął nowy wyścig zbrojeń wśród producentów obuwia biegowego. Zwykła pianka Eva jest już passe i teraz wszyscy zaczęli wymyślać coraz to nowe rozwiązania, które jak zwykle mają sprawić, że będzie lżej szybciej i generalnie lepiej. Puma na boosta odpowiedziała modelem Ignite.
Spór o wyższość butów lepiej amortyzowanych od tych mniej wydaje się nie do rozstrzygnięcia. Wygląda to nieco jak udowadnianie wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad Świętami Wielkiej Nocy. Badania Sports Medicine Research Laboratory, Public Research Centre for Health, Luxembourg, Grand-Duchy of Luxembourg tylko to potwierdzają.
W XVIII wieku w Anglii rozpoczęła się rewolucja przemysłowa. Od tego czasu produkcja masowa w coraz większym stopniu wypełnia nasze życie. Nieważne, czy wchodzisz do sklepu w Londynie, Berlinie czy Warszawie – wszędzie spotkasz te same marki, ten sam towar.
Produkty sieci sklepów Decathlon cieszą się w Polsce bardzo dużym zainteresowaniem. Ich olbrzymia popularność wynika przede wszystkim z niezwykle konkurencyjnej ceny. Jest to jednak miecz obosieczny – niski koszt zakupu sprawia, że potencjalny klient zawsze poważniej spogląda w kierunku takich marek jak adidas czy Nike. Choć jak pokazuje test modelu Kiprace Trail 2, zupełnie niepotrzebnie.
Mówi się, że regeneracja jest częścią treningu. Równie ważną, bo to właśnie podczas odpoczynku budują się nasze mięśnie. Jednak jak sprawdzić, czy jakość naszej regeneracji jest odpowiednio wysoka? Na pomoc przychodzi Firstbeat.
Zegarek, telefon, czołówka – to tylko część wyposażenia biegacza, które wymaga zasilania prądem, a sprzętu cały czas przybywa. Pojawiają się inteligentne skarpety, koszulki, opaski i różne inne akcesoria zasilane zewnętrznie. Co w wypadku, gdy skończy się prąd? Przecież trening, który nie zawiśnie na Endomondo, nie ma racji bytu. Aby temu zapobiec, powstały specjalne wkładki.
Buty biegowe to podstawowe wyposażenie biegacza. Ciągle jest udoskonalane, do trzewików upychane są coraz to nowsze systemy. Gdy wydaje się, że producenci nie mogą już niczym zaskoczyć, pojawia się jakaś nowość. Z reguły jednak buty zachowują zbliżoną formę, ale nawet od niej są wyjątki. Jednym z nich są buty Ampla Fly.