Tapering to w rozumieniu większości początkujących triathlonistów ostatni tydzień przed zawodami, w którym zmniejszamy liczbę treningów, starając się odzyskać świeżość i siły przed startem. Połączony jest zazwyczaj z praktykami głodzenia się przez kilka dni, a następnie objadania do rozpuku węglowodanami.
Triathlon jest fascynującą dyscypliną. Do tego stwierdzenia nie trzeba przekonywać nikogo, kto choć raz spróbował połączyć trzy składowe części nawet na treningu, nie mówiąc o zawodach. Niestety zazwyczaj jest on ciekawy tylko dla uczestników, znacznie mniej dla kibiców.
Pod koniec czerwca większość z nas ma już swój model wybrany. Kupno nie jest jednak najważniejszym elementem w temacie „pianka”, znacznie ważniejsze będzie to, jak będziemy ją użytkować. To właśnie od tego zależy, czy starczy nam na lata, czy szybko będziemy musieli szukać nowej.
Często możemy znaleźć bardzo przydatne narzędzia treningowe bez wydawania fortuny. Co ciekawe, przeciętnemu amatorowi pomogą zazwyczaj w znacznie większym stopniu niż profesjonalny sprzęt.
Ćwiczenia techniczne to zmora każdego triathlonisty. Są trudne, żmudne, efektów ich wykonywania nie widać od razu, a „na domiar złego” nie nabijają kilometrów w dzienniczku treningowym. Warto jednak pamiętać, że to właśnie technika pozwala nam na osiągnięcie największego progresu w pływaniu.
Na treningu, na trasie, którą jeżdżę od lat, zauważyłem ostatnio oznaczenia „Strava” na asfalcie. Czyżby szaleństwo segmentów wyszło poza grono „wtajemniczonych”, wyciągając swoje macki po nowych użytkowników?
W ubiegłą niedzielę 15 czerwca w Serocku odbył się pierwszy triathlon organizowany przez firmę Friends of Sports i Urząd Miasta Serock, współorganizowany przez Scott Trisferę Polska. Przyznaję że mam bardzo duży problem z oceną tej imprezy, a uczucia w stosunku do tego przedsięwzięcia mam co najmniej tak nieokreślone, jak nieokreślona tego dnia była pogoda.
W sobotę 14 czerwca odbyły się pierwsze Mistrzostwa Warszawy Open Water, organizowane przez stowarzyszenie Warsaw Masters Team i Stołeczne Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. Zawody zostały rozegrane na Jeziorku Czerniakowskim i zgromadziły blisko 150 zawodników w różnym wieku, chcących zmierzyć się z jedną z sześciu konkurencji.
Wiele uwagi zwracamy na odpowiednie obuwie, dobranie idealnych metod treningowych czy zapoznawanie się z technicznymi ich niuansami. Gorzej bywa z koncentracją na realizacji założeń.
W niedzielę odbyły się w Ełku Mistrzostwa Polski na dystansie olimpijskim. Możemy się cieszyć, że wreszcie na linii startu pojawiła się cała polska czołówka, nie zajdziemy jednak poza tym zbyt wiele powodów do radości.