fbpx

Polecane > Triathlon > TRI: Sprzęt > Triathlon

Siodła jak z kosmosu – które z nich wybierzesz do roweru?

Technologia w sportach wytrzymałościowych idzie naprzód… skręcając czasem w nieoczekiwane kierunki. Jednym z pól do popisu projektantów sprzętu dla sportowców jest kategoria siodełek do roweru. Efekty przerastają najśmielsze oczekiwania.

Chyba nikogo już nie dziwią coraz popularniejsze siodełka anatomiczne, produkowane przez firmę Adamo. Jeszcze kilka lat temu ich kształt wprawiał w osłupienie wszystkich obserwatorów – teraz coraz więcej zawodników wybiera siodełka tej marki, zwłaszcza do roweru czasowego, i chwali sobie komfort jazdy, jaki uzyskują dzięki tej rewolucji.

ism adamo

Fot. ismseat.com

Są jednak siodełka, wobec których nawet najwięksi triathlonowi i kolarscy gadżeciarze nie mogliby przejść obojętnie. Oto niektóre z nich.

 

Infinity N-Series

Infinity-saddle-1-630x420

Fot. http://www.cyclingweekly.co.uk/

To bardzo minimalistyczne siodełko waży 210 gramów i jest zrobione z nylonu. Z uwagi na fakt, iż ze „szkieletem” siodła styka się niewiele ciała kolarza, producenci zapewniają, że użytkownik może liczyć na absolutny komfort jazdy, jakiego nie da mu żadne inne siodełko.

Essax Shark

shark

Fot. essax.eu

Hiszpański producent, Essax, stworzył siodło, dzięki któremu użytkownik będzie siedział na rowerze symetrycznie, bez pochylania się na żadną ze stron. Uprzednio musi usadowić się tak, aby wystająca z siodełka część… no właśnie. Jeden z projektantów tego wynalazku, Jon Irriberi twierdzi, że dzięki temu rozwiązaniu siodło umożliwia równy rozkład nacisku i pomaga w utrzymaniu prawidłowej techniki pedałowania.

Manta

manta

Fot. gizmag.com

Czy ktoś kiedykolwiek widział dziwniej wyglądający sprzęt? Przy tym siodle nawet kask czasowy założony tyłem na przód zaczyna mieścić się w granicach przyjętej normy.  Trudno uwierzyć, że to nie żart, ale to siodło naprawdę jest produkowane i sprzedawane. O co w tym chodzi? Producenci stwierdzili, że wszystkie „komfortowe” siodełka mają jedną wadę – w jakimś stopniu ograniczają ruchy użytkownika. Poszli więc krok dalej i stworzyli coś, co pozwala zawodnikowi ruszać się tak, jak chce – i rusza się razem z nim.

Spiderflex

spiderflex-seat-new

Fot. spiderflex.com

Jak twierdzi producent, produkt skierowany jest głównie do rowerzystów, którzy szukają wygodnego siodełka na rekreacyjne wycieczki, ale kupują je także kolarze mający problemy z prostatą czy kręgosłupem lędźwiowym. Nie należy raczej do lekkich…

 

Schwinn No Pressure

schwinn

Fot. www.dealsrebates.com

Siodło dla potrzebujących ekstremalnej wygody na rowerze. Zmniejszone pole nacisku sprawia, że siedzi się na nim pewnie jak na kanapie. Użytkownicy siodełka przyznają jednak, że komfort znika na podjazdach i zjazdach. Miłośnicy sportowej jazdy muszą poszukać więc czegoś innego.

Real Seat

RealSeat

Fot. realseat.com

„Nie musisz dłużej znosić tortur, jakie powodują tradycyjne siodełka rowerowe. Siodła – to dobre dla koni!” – pisze producent na swojej stronie internetowej. Siedzisko zostało zaprojektowane na wzór składanego krzesełka rekreacyjnego i jest podobno superwygodne. Tylko jakby mało aero…

Moon Saddle

moonsaddle

Fot. bike.kintakes.com

Moon Saddle, jak wynika z opinii użytkowników, jest lubiany nie tylko ze względu na niekonwencjonalny wygląd, lecz przede wszystkim dzięki wygodzie, jaką oferuje. Ci, którzy spróbowali jazdy z tym sprzętem, mówią o wyraźnie zmniejszonym nacisku na tkanki miękkie i kości w stosunku do tego, co przeżywali na „normalnych” siodełkach.

The Half-a-Saddle

the_half_a_saddle

Fot. mpora.com

Trudno stwierdzić, do jakiego typu odbiorcy skierowany jest ten produkt. Nie tylko dziwnie wygląda, lecz także powoduje przedziwne doznania. Producent przyznaje, że na tego typu siedzisku nie uświadczy się uczucia stabilności, jak na normalnych siodełkach, a ponadto… zamontowano je na niestabilnej, ruchomej podstawie. Naprawdę ktoś to kupuje?

Chcesz być zawsze na bieżąco? Polub nas na Facebooku. Codzienną dawkę motywacji znajdziesz także na naszym Instagramie!
Zachęcamy także do słuchania naszego podcastowego cyklu „Czy tu się biega?”.
mm
Joanna Skutkiewicz

Podoba ci się ten artykuł?

3.3 / 5. 3

Przeczytaj też

Dominik Tabor w świecie biegów górskich i trailowych należy do polskiego topu i z każdym kolejnym sezonem coraz bardziej rozpycha się także na arenie międzynarodowej. Co stoi za siłą jego spokoju? Jak trenuje, co ma […]

Bieganie to ciągła nauka, także siebie. Dominik Tabor w Czy tu się biega?

Już 10 grudnia o godzinie 17:00 odbędzie się webinar zamykający projekt Running For Clean Air, realizowany przez World Athletics we współpracy z Miastem Stołecznym Warszawą, Polskim Alarmem Smogowym, Polskim Związkiem Lekkiej Atletyki oraz Fundacją „Maraton […]

Biegamy w smogu czy w czystym powietrzu? Warszawa na tle świata – weź udział w podsumowaniu projektu Running For Clean Air

Ruszyły zapisy na pierwsze biegi organizowane przez Fundację „Maraton Warszawski” w 2025 roku. Będą to 19. Półmaraton Warszawski i New Balance Bieg na Piątkę – oba odbędą się w niedzielę 30 marca. Sukcesy sportowe i […]

Ruszyły zapisy na 19. Półmaraton Warszawski i New Balance Bieg na Piątkę! 30 marca to data początku biegowej wiosny!

Po wielu dniach żmudnej pracy poszukiwawczo-weryfikacyjnej, mamy podsumowanie akcji #POLiczmysię! Jak wynika z informacji, do których udało nam się dotrzeć, w 177 „Biegach Niepodległości” w całym kraju udział wzięło ponad 77 tysięcy osób! To tak, […]

Akcja #POLiczmysię – średnio ok. 436 osób startowało w każdym z niemal 200 biegów z okazji Święta Niepodległości!

Były wieloboista, halowy mistrz świata z 1999 r. i aktualny rekordzista Polski w wieloboju – Sebastian Chmara – został nowym prezesem Polskiego Związku Lekkiej Atletyki. Podczas odbywającego się w Warszawie Krajowego Zjazdu Delegatów wybrano także […]

Sebastian Chmara Prezesem PZLA. Trzech byłych biegaczy w nowym Zarządzie

Sebastian Sawe, debiutant na dystansie maratońskim, odniósł dziś spektakularne zwycięstwo w 44. Maratonie Valencia Trinidad Alfonso Zurich, organizowanym przez SD Correcaminos oraz Ajuntament de Valencia. Kenijczyk ukończył bieg z czasem 2:02:05, ustanawiając tym samym najlepszy […]

Maraton w Walencji i debiuty marzeń: triumf Kenijczyka Sebastiana Sawe i świetny wynik Elżbiety Glinki [relacja]

Tym razem gościem Czy tu się biega? jest Jurek Pachut – bardzo ambitny na wielu polach biegacz górski wywodzący się z Beskidu Wyspowego, którego obecnie na “gościnnych występach” można spotkać również w stolicy. Członek drużyny […]

Człowiek gór i dziecko XXI wieku, czyli Jurek Pachut w Czy tu się biega?

Maraton w Walencji, czyli Valencia Marathon Trinidad Alfonso EDP, to jeden z najszybszych i największych maratonów na świecie. Impreza co roku przyciąga nie tylko światową śmietankę biegów długich, ale także tysiące amatorów. Już w niedzielę […]

Na czym polega fenomen Walencji? Maraton, który przyciąga mistrzów i amatorów już w niedzielę!