fbpx

Czytelnia > Czytelnia > Felietony

Krew łożyskową krowy zostawcie wampirom – czyli o diecie biegacza amatora [FELIETON]

Suplementy. Rys. Daniel Garcia

Rys. Daniel Garcia

Wydawać by się mogło, że w sprawach żywienia sportowego nic mnie już nie zdziwi. Przetrwałem wszystkie możliwe mody – na cudowne preparaty z szerszenia i żółwia, na diety białkowe, tłuszczowe, kapuściane. Bez mrugnięcia okiem obserwowałem preparaty rzekomo podnoszące formę, wyciskane z żeń-szenia, alg morskich, płetwy rekina, ogona szczura, zielonej herbaty, pestek grejpfruta czy owocu acai. Ziewam, słysząc o kolejnych sposobach odrobaczenia, odkwaszenia czy odczulenia.

Tekst pochodzi z najnowszego numeru Biegania marzec 2015. Zobacz co więcej znajdziesz w numerze.

Ostatnio jednak straciłem cierpliwość: nowym hitem są preparaty magnezu do przyswajania przez skórę. Na wzmocnienie odporności – wyciąg z krwi łożyskowej krowy. A psychoza witaminowa i suplementowa osiągnęła taki poziom, że niektórzy nie są w stanie wyjść z domu bez połknięcia jakiejś tabletki. Na forum biegowym ktoś pyta, z czego może wynikać ból kolana. I szybka odpowiedź: może masz za mało witamin? Doszło do tego, że człowiek wychodzi na 15 minut biegania raz w tygodniu, a potem pędzi na forum, dowiedzieć się, czym powinien się doładować po tak morderczym wysiłku.

Jeśli chodzi o połykanie suplementów, jesteśmy w ścisłej czołówce światowej. Trafił się nawet w Polsce piłkarz reprezentacji, który zaczął łykać środek odchudzający i wpadł na badaniach antydopingowych. Albo zupełnie kuriozalny przypadek – dziewczyna ugotowała się od środka, bo przedawkowała trujące tabletki przestawiające organizm na wściekłe spalanie tłuszczu. Zresztą to nie tylko nasza domena. Mistrz świata w biegu na 400 metrów, Amerykanin LaShawn Merrit, parę lat temu zaliczył przerwę w karierze, bo namiętnie pożerał… środek na powiększenie penisa. Komisja antydopingowa nie miała litości nad biedakiem i dosoliła zwyczajową karę. Dopalacze to przy tym mały pikuś.

Obecnie połowa amatorów biegania ledwo wąchnie parę kilometrów na asfalcie, już pędzi do apteki, żeby uzupełnić kolosalne straty, jakich doznali w czasie tego morderczego wysiłku. Do tego specjalna dieta, bo bez diety nie można biegać. Dlaczego kiedyś ludzie nie mieli takich problemów? Brytyjczyk Steve Jones w 1984 roku pobił rekord świata w maratonie, biegnąc 2:08:05 i rok później poprawiając ten czas na 2:07:13. W treningu atakował swoje granice każdego dnia, rzadko biegając wolniej niż 3:20 min/km. Myślicie, że stosował specjalną dietę? Do pewnego stopnia tak – podstawą jego żywienia były batoniki czekoladowe i coca cola. Z suplementów pożywiał się głównie piwem.

Umiłowanie do alkoholu było zresztą domeną brytyjskich biegaczy, szczególnie w latach 70. XX wieku. Panował wtedy kult biegania ogromnej liczby kilometrów. Rekordziści trzaskali i po 500 km tygodniowo, biegając w czasie lunchu i po pracy. Wynik rzędu 2:20 w maratonie uznawany był za słaby. Po grupowym treningu wszyscy razem szli zwykle do pubu i po wypiciu 5 czy 8 piw chwiejnym krokiem wracali do domu. Rano cały cykl był powtarzany. Brytyjczyk Andy Holden, z zawodu dentysta, a z zamiłowania rekordzista kraju na dychę w kategorii M-35 (28:29), zasłynął tym, że potrafił w ciągu tygodnia przebiec 100 mil, czyli 160 kilometrów, oraz wypić 100 pint piwa – 57 litrów! Dzień przed zwycięstwem w maratonie na Bermudach wprawił przeciwników w osłupienie, wypijając 10 dużych piw, w tym część – stojąc na głowie.

Nie namawiam do bicia tych rekordów, ale apeluję do zdrowego rozsądku. Ludziska kochane, w bieganiu amatorskim naprawdę nie trzeba stosować ani specjalnych diet, ani tym bardziej suplementów. Krew łożyskową krowy zostawcie wampirom. Amerykanin Anthony Famiglietti, światowej klasy długodystansowiec, w chwili szczerości przyznał, że w szczycie formy odżywiał się niemal wyłącznie pizzą. I takie są realia: nawet wyczynowi sportowcy nie są tak rąbnięci na punkcie diety i suplementów jak amatorzy, którzy ledwo oderwali się od biurka. Tymczasem nie ma cudownych recept, suplementy nie działają, a na formę biegową trzeba po prostu solidnie zasuwać przez kilka lat. Mówię to z ręką na sercu.

„Suplementy”, felieton Marcina Nagórka, Bieganie marzec 2015.

Chcesz być zawsze na bieżąco? Polub nas na Facebooku. Codzienną dawkę motywacji znajdziesz także na naszym Instagramie!
Zachęcamy także do słuchania naszego podcastowego cyklu „Czy tu się biega?”.
mm
Marcin Nagórek

Podoba ci się ten artykuł?

0 / 5. 0

Przeczytaj też

Marcina Świerca nikomu, kto choć trochę kojarzy światek polskich biegów górskich, przedstawiać nie trzeba. Zawodnik, który jako jedyny z Polaków stawał na podium podczas festiwalu UTMB, czyli biegowej Ligi Mistrzów. Teraz, w 2024 roku, wraca […]

Dobrze jest wrócić. Znowu mogę biegać! Jeszcze powalczę na trasie. Marcin Świerc prosto z Pieniny Ultra Trail

W najbliższą sobotę i niedzielę odbędzie się DOZ Maraton Łódź, jedno z najważniejszych biegowych wydarzeń w Polsce. Organizatorzy przygotowali wiele atrakcji dla uczestników, a my mamy dla Was garść przydatnych informacji, które pozwolą Wam przygotować […]

Już w ten weekend: DOZ Maraton Łódź! Przygotuj się na wyjątkowe wydarzenie!

Mamy za sobą 9. już edycję lubianego i cenionego cyklu biegów przełajowych w mieście, czyli CITY TRAIL. Jakie zmiany czekają imprezę w związku z zakończeniem współpracy z Nationale-Nederlanden? Jakie było ostatnie pół roku? Ilu zawodników […]

Od Grand Prix Poznania do Grand Prix CITY TRAIL, czyli prawie dekada pięknej trailowej przygody w 10 miastach w Polsce

Pęcherze na stopach nie są niczym niezwykłym. Zapewne każdy borykał się z taką przypadłością przynajmniej raz. Medycyna ludowa zna wiele sposobów na pozbycie się pęcherzy. Nie wszystkie są polecane przez współczesną medycynę. Skąd się biorą […]

Jak szybko usunąć odciski i pęcherze ze stóp? Domowe sposoby na bolesne rany

Jak zakochać się w sporcie od najmłodszych lat? Czy bieganie to sport indywidualny? Kto najlepiej motywuje do bycia aktywnym? Czy grywalizacja ma sens? Czym jest ruch #długodystansZDROWI? Jak wygląda w praktyce employer branding i dlaczego […]

Sport mam we krwi od dzieciństwa, a o zdrowiu myślę długodystansowo. Ada Stykała. Ruch #długodystansZDROWI

Konkurs rzutu młotem z udziałem największych gwiazd tej konkurencji będzie głównym punktem tegorocznej odsłony Memoriału Czesława Cybulskiego. Na Stadionie POSiR Golęcin nie zabraknie również rywalizacji na bieżni i skoczniach. Od środy 24 kwietnia można kupować […]

Memoriał Czesława Cybulskiego już 23 czerwca! Rusza sprzedaż biletów

Jak wygląda proces projektowania nowych butów biegowych? Jakie czynniki trzeba w nim uwzględnić? Co wyróżnia najbardziej zaawansowane modele i w którym kierunku może pójść rynek butów biegowych w kolejnych latach? O tym i wielu innych […]

Rohan van der Zwet z ASICS: Nie podążamy za żadnymi trendami, ale sezon po sezonie wprowadzamy innowacje i udoskonalamy produkt po produkcie

W miniony weekend odbył się w festiwal Pieniny Ultra-Trail®, w ramach którego rozegrano PZLA Mistrzostwa Polski w Biegach Górskich na trzech dystansach: Vertical, Mountain Classic oraz Short Trail. Był to dzień wielkiego triumfu Martyny Młynarczyk, […]

Pieniny Ultra-Trail®z rekordową frekwencją i rewelacyjnymi wynikami. Poznaliśmy mistrzów Polski w biegach górskich na 3 dystansach