Złote medale w konkurencjach sprinterskich rozstrzygają się zwykle na „kratkach”. Usain Bolt przyzwyczaił nas co prawda do zwycięstw łatwych i zdecydowanych, ale przecież nie raz przeżywaliśmy emocje jeszcze po zakończeniu biegu sprinterskiego – czekając na oficjalne rozstrzygnięcie z ust sędziów.
Czy jesteśmy świadkami biegowej rewolucji? Jeszcze trzydzieści lat temu na ścieżkach biegowych królowały tenisówki i bawełniane koszulki, wskazówkowy stoper wyznaczał rytm zapisywany w papierowym zeszycie. A może to ewolucja? Cofniemy się w czasie żeby prześledzić zmiany w bieganiu w ostatnich dekadach. Na początek trochę historii.
Co się dzieje, gdy zmyślni młodzianie chcą zaimponować dziewczynom i do Malucha montują silnik od Mercedesa zakupiony na szrocie? Dziewczyna musi wprawdzie trzymać drzwi, żeby nie uleciały od pędu, ale efekt jest piorunujący. Wyobraź sobie, że tuningujesz tak swoje ciało.
Percy Cerutty, australijski trener biegania z lat 50. i 60., stworzył oryginalną szkołę biegową, zwaną „stotan”, która do dzisiaj jest inspiracją dla zawodników i szkoleniowców. Opierała się na trzech podstawach: zdrowej diecie, treningu w naturalnym otoczeniu oraz rozwoju mentalnym.
Klitka ma wymiary trzy na cztery metry. A może dwa i pół na trzy i pół? Wersalka, szafka na książki, półka z pucharami, na kaloryferze butelka czerwonego wina, na ścianie dyplom. Na nim japońskie znaczki, informacja o miejscu i wyniku. Patrzę i nie wierzę własnym oczom. Na wersalce siedzi dziewczyna, która obecnie nie ma sobie równych w kobiecym maratonie w Polsce i która pewnie wkrótce pobije rekord Polski na tym dystansie. Patrzę i nic mi się nie zgadza. To jest najlepsza polska biegaczka?
On ma 195 centymetrów wzrostu i waży 92 kilogramy. Jego BMI wynosi 24,2, czyli jest w górnej granicy normy. Tylko trzy kilogramy dzielą go od nadwagi. Ona ma 54 kg przy wzroście 173 cm. Wartość jej wskaźnika alarmuje o niedowadze. Powinna się zgłosić do lekarza, bo taki stan może zagrażać jej zdrowiu.
Odkąd sięgam pamięcią zawsze miałem spore kłopoty ze znalezieniem odpowiednich butów do biegania. Swoją przygodę z tym sportem zaczynałem w czasach, gdy dostanie jakiegokolwiek obuwia w moim rozmiarze graniczyło z cudem.
Z oglądaniem Kenijczyków na zawodach jest problem. Ponieważ mają inny kolor skóry, dla Europejczyków wydają się do siebie bardzo podobni. W dodatku gdy oglądamy biegaczy, z których każdy jest bardzo szczupły, a wszyscy podobnie ubrani – problem się jeszcze pogłębia. I te nazwiska…
Bracia Keith i Kevin Hanson są doskonale znani w amerykańskim świecie biegowym, a i w Polsce charakterystyczne czerwono-żółto-czarne koszulki grupy Brooks-Hansons są rozpoznawane. Jak działa grupa i jakie są zasady jej funkcjonowania, opisywaliśmy niedawno w BIEGANIU w artykule „Komuno, wróć”. Dziś skupimy się wyłącznie na treningowym aspekcie wydawnictwa.
Bieganie staje się coraz bardziej popularne. Widać to nie tylko na zawodach biegowych, w parkach i lasach, ale także na półkach sklepów. Modę na bieganie stara się wykorzystać Lidl, który oferuje buty marki Crivit Sports. Czy warto w nie zainwestować?