Co robimy źle? Dlaczego złamanie 3 godzin w maratonie dla wielu osób jest ciągle w fazie marzeń, nawet jeśli wyniki na innych dystansach sugerują, że to całkiem realna rzecz? Przedstawiamy kilka powodów.
Maraton poniżej trzech godzin. Dla jednych marzenie, cel sam w sobie, dla innych niezbędny element drogi rozwoju. Wynik, wokół którego rosną legendy niczym strzelające w niebo młode pędy bambusa. Jak znaleźć się po drugiej stronie bariery?
Jeżeli jesteś w stanie na 10-17 dni przed maratonem przebiec 10 x 800 m w tempie po 3 minuty każde powtórzenie (z trzyminutową przerwą w truchcie między powtórzeniami), to powinieneś maraton przebiec w 3 godziny. Taką prawidłowość zauważył Burt Yasso.
Wszyscy wiedzą, że od dobrego finiszu może wiele zależeć. Pytanie jak go rozegrać? Jaką taktykę obrać i jak przygotować się do mocnego akcentu na koniec biegu?
Wielu biegaczy wychodzi z założenia, że im cięższą pracę wykona na treningu, im więcej kilometrów przebiegnie, tym lepszy uzyska rezultat. Gdyby to była prawda, wystarczyłoby zebrać się na przykład przed maratonem w Krakowie, wyciągnąć dzienniczki treningowe, porównać kilometraż i na tej podstawie rozdać medale.
Fartlek jest wytrychem otwierającym kilkanaście szufladek jeśli chodzi o bodźce treningowe. Bywa lekki jak i brutalny – konkretny i rozmyty, spontaniczny i ułożony co do sekundy. Za każdym razem nieco inaczej wpływa na organizm, a to że nie do końca wiemy jak – traci na znaczeniu.
Amerykańska szkoła treningu to nie tylko Jack Daniels i Alberto Salazar, ale również Joe Vigil, Jason Vigilante, Vin Lananna, John Cook, Jerry Schumacher, James Li, Terrence Mahon czy Mark Wetmore. Są również inni. Stany Zjednoczone znane są z tego, że potrafią przyciągnąć i wykorzystać fachowców ze wszystkich stron świata. Amerykańska szkoła biegów to przykład pozytywnej mieszanki wszelkich możliwych wpływów treningowych.
Bezpośrednie przygotowanie startowe – co jest jego celem? W skrócie można powiedzieć, iż
wytworzenie adaptacji organizmu do warunków, jakie będą panować podczas startu, pod który planowany jest BPS. W uproszczeniu – biec długo i szybko, przy możliwie niskim zmęczeniu. Jak i po co robić BPS?
Czego przeciętny biegacz może pozazdrościć Shakirze oglądając teledysk do utworu „Hips don’t lie”? Lista jest z pewnością długa, ale biorąc pod uwagę aspekt sportowy nasuwa się jedna odpowiedź: pracy bioder. Choć często nie zdaje sobie tego sprawy…
Amerykanin Galen Rupp zyskał w ostatnich dniach rozgłos nie tylko ze względu na pobicie rekordów USA na dwóch dystansach, ale także z powodu upublicznienia treningów, które wykonywał bezpośrednio po startach. Ich intensywność sprawiła, że część kibiców podejrzewa go o nielegalne wspomaganie.