Nikt nie dyskutuje z tym, że warto pływać z trenerem i że jest to znacznie efektywniejsze niż samodzielne pluskanie się w basenie. Kolarze amatorzy coraz częściej sięgają po automatyczne mierniki rytmu pedałowania. Idąc ich śladem, może warto popracować nad techniką biegu?
Drugi zakres (znany też pod kilkoma innymi określeniami, a w literaturze angielskiej zwany „tempo run”) to jedna z podstaw przygotowań do startu w długim biegu. Jesień w pełni i niższe temperatury można świetnie wykorzystać do realizowania tego treningu. Jak to robić?
Tak naprawdę nie trzeba posiąść żadnych wielkich tajemnic, by biegać szybciej. Podstawowe zasady są proste – można albo wydłużyć krok albo w ciągu minuty wykonywać ich więcej. Można też połączyć te dwa elementy.
Przygotowuję się po raz pierwszy do przebiegnięcia maratonu. Nie wiem, co powinienem zabrać ze sobą do jedzenia na trasie. Wiem, że na punktach żywnościowych są banany, ale po nich zaczyna mnie boleć brzuch. Czy powinienem kupić specjalne żele albo batony?
Zauważyłem, że podczas zawodów i czasem również podczas treningów po około 70 min biegu następuje kilkanaście minut, w których trakcie tempo wzrasta nawet o 10% przy subiektywnie niezmienionym poziomie wysiłku. Co może być przyczyną takiej reakcji organizmu? I, co nawet ważniejsze, jak przedłużyć ten czas?
Co powinnam jeść po zakończeniu treningu i w jakim czasie po jego zakończeniu, żeby to miało największy sens dla regeneracji? Przygotowuję się do bicia swojego rekordu na 10 km według programu treningowego. Biegam prawie codziennie, krótkie, ale męczące sesje.
Jak dziecko. I wygłupiaj w czasie treningu. Skacz po zwalonych drzewach i kop sterty liści. Wyjdź na trening i nie myśl o dystansie tempie i czasie. Nawet najstarszy trener ci powie: śmiało!
Kadencja – myślę, że większości z nas ten termin kojarzy się raczej z polityką, oraz wyborami parlamentarnymi, niż ze sportem. Kadencja ma jednak również swoje znaczenie w bieganiu. Kadencją nazywamy również ilość (częstotliwość) kroków w czasie jednej minuty podczas biegu.
Nawet początkujący amator może skorzystać na realizacji planu treningowego. Dzięki niemu odkryłam, jak ważną sprawą jest różnorodność treningów obejmująca elementy szybkie i wolne oraz stopniowa, ale systematyczna praca nad własnym rozwojem w zakresie biegania.
12-minutowy test Coopera jest jednym z najbardziej znanych sposobów sprawdzenia poziomu własnej kondycji. Nie wymaga skomplikowanego sprzętu, jest łatwy do wykonania i interpretacji. Cieszy się ogromną popularnością, ale ma również wady. Czy dziś Kenneth Cooper wymyśliłby coś innego – lepszego?