Mam pytanie: Co jeść na trasie maratonu, jeśli nie banany?

Przygotowuję się po raz pierwszy do przebiegnięcia maratonu. Nie wiem, co powinienem zabrać ze sobą do jedzenia na trasie. Wiem, że na punktach żywnościowych są banany, ale po nich zaczyna mnie boleć brzuch. Czy powinienem kupić specjalne żele albo batony?

Jeżeli masz problemy z układem pokarmowym po zjedzeniu bananów myślę, że warto, abyś wypróbował batony albo żele energetyczne. Batony są nieco mniej praktyczne, ze względu na „kłopotliwą” konsumpcję podczas biegu. Żele są wygodniejsze, pamiętaj jednak, że zarówno jedne jak i drugie mogą być różnie tolerowane przez organizm. Warto więc z odpowiednim wyprzedzeniem sprawdzić reakcję układu pokarmowego na te produkty. Dokonaj  zakupu kilku żeli, które w Twojej ocenie mogą być najlepiej tolerowane. Gdy nadejdzie czas na długie rozbiegania – kilka tygodni przed maratonem – wypróbuj je podczas treningów, bacznie obserwując reakcję organizmu. Każdy żel powinien zawierać sód, potas, cukry w różnych ilościach. Niektóre mogą zawierać też kofeinę. Jeżeli podczas próby uznasz, że źle się po danym żelu czujesz, najlepiej spróbuj taki, który posiada mniej węglowodanów lub mniejszą ilość kofeiny. Żel jest zalecany do spożycia co każde 45-50 minut biegu maratońskiego. Popijaj go wtedy wodą, a nie napojem izotonicznym. Taka mieszanka może być “wybuchowa” i powodować problemy gastryczne.

Aleksandra Bykowska – od 1999 r. zawodniczka AZS w Poznaniu (biegi średnie i długie, trener Jan Grenda). W latach 2004–2009 stypendystka i reprezentantka Uniwersytetu w Buffalo w zawodach sportowych National Collegiate Athletic Association (NCAA) – Division I (cross country, track and field, trenerka Vicki Mitchell). Absolwentka (B.S.) żywienia i dietetyki State University of New York at Buffalo oraz Kansas State University.

Pytania dotyczące diety, psychologii, treningu czy sprzętu możecie przysyłać na adres: [email protected].