fbpx

Wydarzenia > Relacje z biegów > Wydarzenia

UTMB TDS – najłatwiej się dostać, najtrudniej ukończyć [RELACJA]

Francois D’Haene podjął w tym roku duże ryzyko, złamał swoją zasadę – jeden wygrany bieg na 100 mil w roku. Zaledwie kilka tygodni po zwycięstwie w USA (brutalny Hardrock 100) stanął na linii startu UTMB. Wielu sądziło, że tak szybko nie da się odbudować „świeżych nóg” i mistrz się przeliczy. Jednak wielokrotny zwycięzca pokazał, że jest czempionem, wygrał czwarty raz. Takich łatwo poznać po tym, że wszystko co robią wydaje się łatwe i zdobywane niemal bez wysiłku. W Vallorcine, po ok. 150 km wyglądał bardzo dobrze, wydawał się nieco znużony i zniecierpliwiony, pozostawał uśmiechnięty. O jego walce w głowie wie tylko on.

Po roku przerwy

Pod koniec sierpnia 2020 w Chamonix było nieswojo, nie było dobrze znanej mety pod kościołem św. Bernarda, cisza wręcz kłuła. Zawsze przecież oznacza inwazję szczęściarzy z całego świata, którzy wywalczyli upragnione punkty, mieli szczęście w losowaniu i stać ich było na start w Alpach. W 2020 mało kto kupował wyprodukowane wcześniej pamiątkowe ubrania, czapki, koszulki sponsorów UTMB. Sprzedawcy kręcili głowami.

Mimo odwołanego UTMB, katalończyk Pau Capell podjął śmiałą próbę (niemal) samodzielnego biegu trasą UTMB w czasie poniżej 20 godzin (potrzebował pobić rekord trasy o 19 minut i 8 sekund). Mimo świetnej formy, imponującego supportu organizacji – Pau dotarł do „mety” po ponad 21 godzinach. Miałem okazję rozmawiać z nim kilka godzin po finiszu, był zadowolony, jednocześnie przyznał, że zmagał się z kontuzją nogi.

W 2021 znów powróciła atomowa energia, gwar i śmiechy w restauracjach, przyspieszone bicie serca wszystkich biegaczy, którzy na kilka dni przed startem robili sobie selfie z metą w tle. Słychać było język polski, widoczne były koszulki z Ultrakotliny, Janosika, Łemkowyny. Na mnie szczególnie silne wrażenie za każdym razem robią koszulkowe „trofea” z Tor Des Geantes, Western States czy Maratonu Piasków, takich harpaganów spotkać tu można wielu.

Dominacja Francji

Covid oczywiście wpłynął na UTMB, zabrakło wielu zagranicznych biegaczy (zwłaszcza z Azji), procentowo dominowali Francuzi. Pokazali jakość – zgarnęli podium na UTMB.

Jim Walmsley, zmotywowany zwycięstwem w Western States miał prawo czuć się mocny. Mieszkaniec Arizony jest niewiarygodnie silny w biegach w upale. Gdy z nim rozmawiałem, przyznał, że ta „supermoc” może nie mieć znaczenia podczas UTMB, gdzie pogoda bywa kapryśna (przekonał się o tym w 2019). Jednocześnie przyznał, że w Europie dużo mniej jest biegania, więcej podejść i zbiegów. Jim również nie ukończył biegu. Siłę Ameryki pokazała Courtney Dewaulter zajmując 7 miejsce open i wygrywając wśród kobiet. To zdumiewający wynik i potwierdzenie klasy Courtney.

Długa lista DNF

Courmayeur brutalnie oddziela świetnych od najlepszych. A może pechowców od szczęściarzy, którzy trafili na „dzień konia”? Debiutujący na UTMB mocny Dimitiy Mitayev (który oglądał plecy Marcina Świerca przed metą TDS w 2018 roku) zaliczył DNF, podobnie nasz Roman Ficek, który w tym dniu również miał mniej szczęścia. Mitayev z pokorą przyznał w mediach społecznościowych, że przedobrzył z intensywnością i brakiem urozmaicenia treningów.

Katarzyna Solińska zajęłą doskonałe 5. miejsce na krótszym CCC (101km) z czasem 13:49, to najmocniejszy polski akcent podczas UTMB i świetny debiut Kasi na tej trasie.

Dramat na TDS

Silniki helikoptera słuchać było wcześnie nad ranem, latały bardzo długo, za długo, „coś jest nie tak” – pomyślałem. Niestety najgorsze obawy potwierdziły się. Pierwszy raz w historii UTMB zginął zawodnik. 35-letni biegacz z Czech, biegł TDS, tragedia miała miejsce w nocy. Bieg wstrzymano. Kontynuować mogli tylko szybsi biegacze, którzy punkt tragedii mieli za sobą. Wśród nich był Krystian Ogły, który pędząc nie wiedział jeszcze, że 6km za nim, bardzo luźny łańcuch stał się jedną z przyczyn tragedii.

Krystian przyznał z naszej rozmowie, że ten odcinek był rzeczywiście wymagający, szczególnie w ciemnościach. Generalnie nowa, dłuższa i trudniejsza trasa TDS utrwala reputację „najłatwiej się dostać, najtrudniej ukończyć”.

Krysian Ogły ukończył bieg jako pierwszy Polak w doskonałym czasie. Dla przypomnienia – miesiąc wcześniej wygrał Bieg 7 Szczytów (240km)!

MCC, czyli UTMB w wersji mini – pandemiczna proza intensywnej pracy kazała mi zawiesić ambicje TDS i pobiec znany mi już, krótki i szybki MCC, czyli 40 km ze szwajcarskiego Martigny do Chamonix. Plusem są niezwykłe widoki i wolna głowa, by dopingować znajomych na TDS i UTMB (festiwal zaczynają biegi PTL i MCC). Minusem – oczywiście niedosyt, każdy fan ultra oczkuje jednak dłuższej walki i zmagań.

miniUTMB – setki najmłodszych biegaczy z dumą nosiło czapki sponsora (Columbia), tu walka była bardzo ostra w każdej grupie wiekowej, od potykających się kilkulatków po pełną dzikość w oczach pędzących nastolatków, którzy biegli z mapą pod górę i zbiegali na trasie 2km.

Komercja czy najwyższa, światowa jakość?

Czy mimo zapowiadanego, nowego kierunku kwalifikacji, nowego „partnerstwa” z właścicielem Ironman i potencjalnie wyższych kosztów warto dopisać biegi UTMB do swoich planów na 2022-23? Jednoznacznie tak! W żadnym innym miejscu nie sposób znaleźć się tuż za rzędami światowej elity, w otoczeniu dziesiątek tysięcy stojących godzinami kibiców i na trasach tak pięknych, że wzrusz przegania senność i zmęczenie. A na mecie w Chamonix każdy może poczuć fale euforii tak silnej, że zapamiętacie ten moment klatka po klatce, bez względu na dystans. Opór nie ma sensu.

Tekst i zdjęcia:
Marcin Bruś – ultramaratończyk, amator biegów górskich, pierwszy Polak na dystansie MCC


PYTANIA DO ELITY

Courtney Dewaulter, zwyciężczyni UTMB:

MB: U niektórych biegaczy pandemia osłabiła motywację. Część zawodów odwołano. Dla amatorów to był i być może wciąż będzie test motywacji. Co poradziłabyś, zdumionym Twoją formą amatorom? Jak dbać o motywacyjny płomień w nas?

Przy tylu odwołanych zawodach, jest całkowicie OK, by zmieniać plany, szukać wyzwań bliżej domu. Ja też odnalazłam ścieżki, którymi nigdy wcześniej nie biegałam. Określałam sobie inne wyzwania, tylko po to, by wstać, wyjść i nie przestawać trenować. Mniejsze wyzwania też potrafią dać satysfakcję, mogą dać iskrę, by zacząć i napęd do treningów każdego dnia. Trzeba mieć cel, wiesz, nie musi być wielki, może być nawet skromny, to nie musi być 100 mil, ważne by iść bez przerwy przed siebie.


Pytanie do Jima Walmsley, który startował z numerem 1, to na niego liczyli głównie fani z USA:

MB: Jim, poprzednie UTMB było inne niż inne, wiele DNF, potem ta przerwa, co Ci mówi intuicja, jutro start – jak będzie?

Będzie chyba normalnie, wiesz, mamy tu całe spektrum biegaczy. Zarówno ja i Francois [D’Haene] niedawno biegliśmy w dużych zawodach. Pewnie Xavier [Thevenard] i Pablo [Villa Gonzalez] będą bardziej wypoczęci (…) każdy będzie próbował znaleźć swój balans, inaczej rozłożyć siły w tych zawodach. Każdy wie, że musisz dać z siebie wszystko podczas UTMB.

MB: Jak Ty radzisz sobie z motywacją podczas kolejnych fal COVID?

Rzeczywiście w minionym roku większośc moich zawodów została odwołana. Dla mnie kluczowy jest cel zaznaczony w kalendarzu. Takie bieganie bez celu, bez daty nie motywuje mnie. Jakiś cel trzeba mieć, nawet segment FKT w okolicy będzie dobry – coś co możesz kontrolować, zawody, czy nie – ważne jest wyzwanie. Rower też jest pomocny, ale jakoś nie bardzo sobie radzę z utrzymaniem stałego tempa.

Biegi etapowe to dobra odmiana, biegłem w październiku zeszłego roku i było super. Zdecydowanie długie przerwy w kalendarzu nie są dobre dla motywacji.

MB: Czego europejscy biegacze mogą się uczyć od amerykańskich?

Kurczę, nie wiem… może biegania w upałach.

MB: Ty coś o tym wiesz (śmiech).

Tak, Western States [który Jim wygrał] to naprawdę gorący bieg. Pochodzę z Phoenix w Arizonie. Ale reszta świata tak nie biega, nie w takim klimacie.

Wiesz, myślę że amerykańscy biegacze chyba są bliżej siebie, bardziej się wspierają. Ale czy to Polska, Francja, USA czy Afryka – są podobieństwa i różnice, ale wielkich różnic nie widzę, zawsze czuje się tę samą miłość do biegania.

MB: Na koniec – najbardziej brutalny bieg to..?

Ciężki temat, ludzie organizują coraz bardziej wymyślne zawody. Słyszałeś o backyard ultras?* To czyste szaleństwo. Nie jestem pewny, czy bym sobie poradził. Aż tak nie testowałem swojego snu. A ja lubię pospać!

*Najdłuższy dystans zarejestrowany przez zawodnika w zawodach typu backyard ultra to 81 okrążeń, czyli ponad 543 km, osiągnął go ostatnio John Stocker na Suffolk Backyard Ultra w czerwcu 2021 r.

Chcesz być zawsze na bieżąco? Polub nas na Facebooku. Codzienną dawkę motywacji znajdziesz także na naszym Instagramie!
Zachęcamy także do słuchania naszego podcastowego cyklu „Czy tu się biega?”.

Podoba ci się ten artykuł?

5 / 5. 3

Przeczytaj też

W 1924 roku odbył się pierwszy w Polsce bieg na dystansie maratonu. W tym samym miejscu, w którym startował ten historyczny wyścig, ale sto lat później – spotkamy się i wyjątkowy sposób uhonorujemy okrągły jubileusz. […]

Rondo im. Polskich Maratończyków, Aleja Sław Maratonu i wspólny czas – przybiegnijcie świętować 100 lat maratonu w Polsce

Adam Nowicki imponującym biegiem obronił tytuł Mistrza Polski w Maratonie. Natomiast wśród kobiet tytuł Mistrzyni Polski podczas DOZ Maratonu Łódź zdobyła Aleksandra Brzezińska. Mimo wysokiej temperatury, która miała wpływ na wyniki, emocji nie zabrakło. Rywalizacja […]

Adam Nowicki i Aleksandra Brzezińska z tytułami mistrzostw Polski – relacja z DOZ Maratonu Łódź

Jazda na rolkach i bieganie to dwie popularne formy aktywności fizycznej, które pomagają utrzymać zdrowie i dobre samopoczucie. Obie dyscypliny oferują znakomite korzyści zdrowotne, ale różnią się w wielu aspektach, od sprzętu po rodzaj obciążenia […]

Jazda na rolkach kontra bieganie – co mają ze sobą wspólnego, a co je różni?

Takie medale otrzymają uczestnicy Maratonu Sztafet już 18 maja! Każdy biegacz, który ukończy swój odcinek biegu, otrzyma medal. Sześć nietypowych „krążków” złożonych razem stworzy jedną całość – to symbol dla zespołowej pracy i znakomity motyw […]

Zobaczcie medale tegorocznego Maratonu Sztafet! Sprawdzian dla ekip i sportowa integracja już 18 maja

Marcina Świerca nikomu, kto choć trochę kojarzy światek polskich biegów górskich, przedstawiać nie trzeba. Zawodnik, który jako jedyny z Polaków stawał na podium podczas festiwalu UTMB, czyli biegowej Ligi Mistrzów. Teraz, w 2024 roku, wraca […]

Dobrze jest wrócić. Znowu mogę biegać! Jeszcze powalczę na trasie. Marcin Świerc prosto z Pieniny Ultra Trail

W najbliższą sobotę i niedzielę odbędzie się DOZ Maraton Łódź, jedno z najważniejszych biegowych wydarzeń w Polsce. Organizatorzy przygotowali wiele atrakcji dla uczestników, a my mamy dla Was garść przydatnych informacji, które pozwolą Wam przygotować […]

Już w ten weekend: DOZ Maraton Łódź! Przygotuj się na wyjątkowe wydarzenie!

Mamy za sobą 9. już edycję lubianego i cenionego cyklu biegów przełajowych w mieście, czyli CITY TRAIL. Jakie zmiany czekają imprezę w związku z zakończeniem współpracy z Nationale-Nederlanden? Jakie było ostatnie pół roku? Ilu zawodników […]

Od Grand Prix Poznania do Grand Prix CITY TRAIL, czyli prawie dekada pięknej trailowej przygody w 10 miastach w Polsce

Pęcherze na stopach nie są niczym niezwykłym. Zapewne każdy borykał się z taką przypadłością przynajmniej raz. Medycyna ludowa zna wiele sposobów na pozbycie się pęcherzy. Nie wszystkie są polecane przez współczesną medycynę. Skąd się biorą […]

Jak szybko usunąć odciski i pęcherze ze stóp? Domowe sposoby na bolesne rany