Co wziąć na półmaraton?
Fot. Sportografia.pl
Start w półmaratonie, zwłaszcza pierwszym, to powód do całkiem solidnego stresu. Zdenerwowanie pogłębia złe przygotowanie. Z treningiem już niewiele się zrobi, ale można przynajmniej dobrze się spakować na bieg! Zobacz, co warto wziąć ze sobą.
Numer startowy
Rzecz podstawowa i obowiązkowa. Bez numeru startowego nie masz prawa uczestniczyć w biegu, a wiesz dobrze, że szkoda i przygotowań, i wpisowego. Numer najczęściej przypina się agrafkami do koszulki (z przodu). Agrafki prawdopodobnie dostałeś lub dostaniesz w pakiecie startowym. Jeśli nie – najlepsze będą te małe. Dobrym i wygodnym rozwiązaniem jest też pasek na numer startowy. Jeśli planujesz więcej startować, warto w taki gadżet zainwestować. Jego zalety odczuwa się zwłaszcza wtedy, gdy ze względu na zmienną pogodę trzeba ciągle zdejmować z siebie lub zakładać jakieś warstwy, a numer powinien być zawsze na wierzchu.
Odpowiednie ciuchy
Przygotuj sobie zestaw sprawdzonych (!) i wygodnych ubrań biegowych. A potem spójrz na niego i poszukaj w szafie czegoś lżejszego. Zbyt ciepłe ciuchy to jeden z najczęstszych błędów na biegach, zwłaszcza wiosennych. Półmaraton to wystarczający dystans, podczas którego zdążysz się porządnie rozgrzać. Tuż przed startem powinno być ci trochę chłodno. Jeśli będzie ci ciepło – najpewniej podczas biegu się zagotujesz. Pamiętaj też o ciepłych ubraniach do założenia na mecie, gdy już ochłoniesz i zaczniesz się trząść. Wszystko możesz oddać do depozytu.
Buty i skarpetki na zmianę
Nie jest to rzecz niezbędna, ale lepiej dmuchać na zimne i… dbać o obtarte. Jeśli jeszcze nigdy nie stawiłeś czoła połówce, może się okazać, że 21 km zniszczy twoje stopy. Buty okażą się nagle potwornie niewygodne, a skarpetki się niespodziewanie podziurawią. Zapasowe buty (takie sprawdzone, wygodne, niekoniecznie biegowe) mogą być zbawieniem umożliwiającym powrót do domu po biegu. Warto też zabrać jakieś plastry na obtarcia.
Fot. Sportografia.pl
Jedzenie i picie
Półmaraton to dystans, na który na pewno nie warto zabierać ze sobą na trasę własnego jedzenia i picia. Na zdecydowanej większości biegów będą czekać na ciebie punkty odżywcze z napojami i drobnymi przekąskami. Warto przed zawodami dowiedzieć się (zwykle jest to zapisane w regulaminie), co organizator przygotuje do jedzenia i picia. Być może dostaniesz też napoje i posiłek regeneracyjny na mecie. Mimo to warto zabrać ze sobą jakąś przekąskę i butelkę z piciem i zostawić je w depozycie. Nie ma pewności, jak dużo energii stracisz. Lepiej, żebyś miał czym ją uzupełnić po pokonaniu całego dystansu.
Zegarek
Warto w jakikolwiek sposób kontrolować czas w trakcie biegu. Zegarek z GPS-em może zawieść, więc nie należy polegać na jego odczytach w 100% (więcej na ten temat: „Bieganie z GPS. Od czego zależy dokładność pomiarów?”, „GPS – błędy niezależne od zegarka”). W zasadzie powinien wystarczyć stoper.
Opaska z międzyczasami
Przydatny gadżet dla tych, którzy walczą o konkretny wynik. Opaska z rozpisanymi międzyczasami pozwoli kontrolować tempo i ewentualną stratę do zakładanego planu. Powinna być czytelna – podczas biegu trudno się patrzy na małe cyferki, zwłaszcza przy dużej intensywności i narastającym zmęczeniu. Przeczytaj też: „Jak kontrolować tempo podczas zawodów?”.