Wydarzenia > Aktualności > Wydarzenia > Relacje z biegów > Slider > Wydarzenia
Wietrzna pogoda nie pozwoliła na bicie rekordów w 16. PKO Poznań Półmaratonie. Na starcie ponad 9500 biegaczy [GALERIA ZDJĘĆ]
Dokładnie 9565 biegaczy i biegaczek wyruszyło punktualnie o godzinie 10:00, aby podjąć wyzwanie 16. PKO Poznań Półmaratonu i realizować swoje biegowe cele. Pierwszy na mecie, pokonując trasę 21,097 km, był Etiopczyk Teka Debebe Tereda, który ukończył ją w imponującym jak na dość wietrzne warunki czasie 01:01:37. Wśród kobiet triumfowała jego rodaczka bijąc swój dotychczasowy rekord życiowy, Molla Meskerem Moges, osiągając czas 01:09:19. Najszybszym polskim zawodnikiem okazał się Krzysztof Szymanowski, zajmując 12. miejsce w klasyfikacji generalnej.
Elita 16. PKO Poznań Półmaratonu dostarczyła niezapomnianych emocji. Już na samym początku biegu wyłoniła się czołówka, sugerując, że zwycięstwo będzie zdobyte przez jednego z dziesięciu biegaczy z Afryki. Wraz z kolejnymi kilometrami grupa liderów stopniowo się rozproszyła. Po pierwszych 10 kilometrach nadal istniała nadzieja na pokonanie granicy 60 minut, jednak silny wiatr, który momentami wiał, zakłócił plany biegaczy, wpływając nieco na ostateczny wynik. Walka o pierwsze miejsce toczyła się pomiędzy etiopskim reprezentantem Teką Debebe Teredą a Kenijczykiem Kiprotichem Vincentem Kibetem. W końcowym biegu Tereda okazał się bardziej wytrzymały i zajął najwyższe miejsce na podium.

Równie ciekawie było w rywalizacji kobiet, w której triumfowała Etiopka Molla Meskerem Moges, która dosłownie ostatkiem sił pokonała metę półmaratonu.
Gratuluję wszystkim wspaniałej walki – mówi Łukasz Miadziołko, dyrektor 16. PKO Poznań Półmaratonu. – Wyrazy uznania należą się nie tylko zawodniczkom i zawodnikom czołówki, ale także olbrzymiej rzeszy fanatyków biegania. Był to najliczniejszy bieg w ostatnich pięciu latach. Dziękuję im za determinację, a kibicom za piękne wsparcie.
Pierwszego Polaka na mecie mogliśmy zobaczyć po 68 minutach i 55 sekundach rywalizacji. Krzysztof Szymanowski zajął 12. miejsce w klasyfikacji generalnej. Pierwszą Europejką na mecie okazała się być Maryna Nemchenko z Ukrainy sklasyfikowana na 6. miejscu wśród kobiet. Zaś pierwszą Polką na mecie została Sylwia Ślęzak z Częstochowy z czasem 1:19:53, co dało jej 8. lokatę.
Nieoficjalne wyniki 16. PKO Poznań Półmaratonu
Klasyfikacja mężczyzn
1. TEREDA Debebe Teka (Etiopia) – 01:01:37
2. KIBET incent Kiprotich (Kenia) – 01:01:39
3. TABARACH Elvis Chebor (Kenia) – 01:02:01
4. AKOPESHA Abraham Kasongwor (Kenia) – 01:02:09
5. CHERUIYOT Alfred Kipkemoi (Kenia) – 01:02:10
…
12. Krzysztof Szymanowski (Polska) – 01:08:55
Klasyfikacja kobiet
1. MOGES Meskerem Molla (Etiopia) – 01:09:22
2. MOLLA Rediet Daniel (Etiopia) – 01:09:29
3. KIYENG Judith Jemutai (Kenia) – 01:09:54
4. ABERA Ayehu Bitew (Etiopia) – 01:10:43
5. JEPLETING Nancy (Kenia) – 01:11:02
…
8. Sylwia Ślęzak (Polska) – 01:19:53

Frekwencja dopisała
Na starcie biegu pojawiło się 956 biegaczy i biegaczek. Reprezentowali oni 34 państwa. Warto podkreślić, że limit uczestników wyznaczony przez organizatora – 10 000 – został osiągnięty jeszcze 5 tygodni przed biegiem, a dodatkowa pula 500 miejsc rozeszła się w niespełna 2 dni. Ten wzrost frekwencji oznacza powrót do wartości sprzed pandemii, stanowiąc stanowczy wzrost w porównaniu z zeszłym rokiem, kiedy to liczba uczestników wyniosła 7665. Gdyby nie narzucony limit, istniało duże prawdopodobieństwo, że rekord z 2016 roku, wynoszący 11 347 uczestników, zostałby osiągnięty.

Biegi dla dzieci i młodzieży Pho3nix Kids Półmaraton
W przededniu 16. PKO Poznań Półmaratonu odbył się Pho3nix Kids Półmaraton, w którym udział wzięły dzieci i młodzież z roczników od 2009 do 2020 roku, ścigając się na dystansach od 100 do 1100 metrów. Zawody przyniosły doskonałą zabawę i sportową rywalizację, dostarczając niezapomnianych emocji dzieciom, które finiszowały w tym samym miejscu co uczestnicy półmaratonu. Frekwencja również nie zawiodła, gdyż wszystkie 900 dostępne miejsca zostały wyprzedane.
Wyniki 16. PKO Poznań Półmaratonu >>>
Galeria zdjęć Krzysztofa Wojciechowskiego: