W pierwszej części artykułu mówiliśmy o kłopotach ze ścięgnem Achillesa, zapaleniu okostnej kości piszczelowej, rozcięgnie podeszwowym i prostownikach palców. Tym razem rozprawimy się z koślawym paluchem, bólami w pachwinie, lędźwiowym odcinku kręgosłupa, kontuzjami mięśni dwugłowych uda i pasma biodrowo-piszczelowego (ITBS).
Przedstawiamy ostatnią część „trylogii” poświęconej kontuzjom, które najczęściej uprzykrzają życie biegaczom. Mówiliśmy o kręgosłupie, stopach i mięśniach. Na koniec rozprawiamy się ze stawem powodującym całą masę problemów – kolanem. Poruszymy też problemy łydek i związane ze skręceniem stawu skokowego.
Praktyczna definicja treningu tlenowego w sportach wytrzymałościowych oznacza wysiłek swobodny lub umiarkowany, pozwalający na mniej lub bardziej angażującą rozmowę. Na poziomie fizjologicznego konkretu za trening tlenowy uważa się wysiłek poniżej progu beztlenowego, który odpowiada okolicom […]
ZOBACZ TEŻ: Triathlonowy debiut od A do Z cz. 1 Triathlonowy debiut od A do Z cz. 2 Załączone plany opierają się na klasycznych założeniach periodyzacji – rozpoczynamy przygotowania od środków wszechstronnych i wraz ze zbliżaniem się […]
Zobacz też: Triathlonowy debiut od A do Z cz. 1 Gotowe plany treningowe cieszą się wśród biegaczy sporą popularnością i rokrocznie pomagają wielu amatorom przekroczyć linię mety w niezłym czasie. W przypadku triathlonu, podobne zjawisko […]
Tekst pochodzi z magazynu BIEGANIE wrzesień 2017 Triathlonowy debiut kojarzy się z solidnym wysiłkiem na trasie i ogromną radością na mecie, ale to wyzwanie na naprawdę wielu płaszczyznach. O ile wymagających treningów spodziewa się prawie […]
Obóz triathlonowy to nierzadko jedyna szansa w roku, aby choć przez jakiś czas poczuć się stuprocentowym sportowcem. Sprawdź na co zwrócić uwagę, aby ten czas wykorzystać jak najlepiej.
Triathlon cały czas jest młodą dyscypliną – od pierwszych mistrzostw świata pod auspicjami ITU niedawno minęło zaledwie 25 lat. W tym czasie zmieniło się prawie wszystko – od sprzętu, przez poziom sportowy, sposób przygotowań do zawodów, charakter rywalizacji, aż do funkcjonowania triathlonu w mediach i masowej wyobraźni.
zór na prędkość pływania jest bardzo prosty – długość kroku pływackiego razy kadencja. Obserwując poczynania triathlonistów-amatorów widzę zdecydowaną koncentrację na tym pierwszym elemencie. Jednak nawet perfekcyjne pociągnięcie nie przełoży się na dobry wynik na zawodach, jeśli nie będzie mu towarzyszył odpowiedni rytm.
Kontuzyjna lista przebojów to temat zawsze dla kogoś aktualny. Przeciętny biegacz nadmiernie nie przejmuje się rozciąganiem mięśni ani ich wzmacnianiem, mającym na celu zapobiegać kłopotom. Gama kontuzji, które czekają na biegacza jest bardzo szeroka. Na początek – nogi i stopy.