fbpx

Slider > Zdrowie i motywacja

Łapiesz zadyszkę? Sprawdź, czy nie masz problemów z żołądkiem. O holistycznym podejściu w bieganiu

Kostka, jelita, problemy oddechowe. Tych rzeczy z pozoru niewiele łączy. Klasyczna medycyna rozpatrywałaby problemy w każdym z tych rejonów osobno. Ale czy tak jest w rzeczywistości? Co mogą mieć ze sobą wspólnego te rzeczy? Pozwólcie, że przedstawię wam to na przykładzie i za pozwoleniem Kingi Królik.

Kinga to młoda, bardzo utalentowana zawodniczka, zdobywczyni dwóch złotych medali na ostatnich Lekkoatletycznych Mistrzostwach Polski Juniorów, w biegu na 2000 m z przeszkodami i 1500 m. Kingę poznałem gdy trafiła do mojego gabinetu z bólem po przedniobocznej stronie stawu skokowego, który pojawił się bez wyraźnej przyczyny po jednym z biegów. Diagnoza, jaką postawiono Kindze, nim rozpoczęliśmy pracę, to przeciążenie. Jednak miejscowe leczenie nie przynosiło żadnych rezultatów i problem pozostawał bez zmian.

Wszystko zależy od wszystkiego

Najnowsza wiedza medyczna, a przede wszystkim doświadczenie, każą myśleć, że jeśli ból pojawia się bez wyraźnej przyczyny, a zwłaszcza po jednej stronie ciała, to problem musi być bardziej złożony i nie może być to ot takie zwykłe przeciążenie. Tak też okazało się w tym przypadku. Każdą diagnostykę warto zacząć od odpowiednio szczegółowego wywiadu. Pacjenci często, choć przyznaję nie zawsze, już na tym etapie jak na tacy dają rozwiązanie zagadki.

Okazało się, że zawodniczka ma problemy z refluksem żołądkowo-przełykowym. Badanie palpacyjne utwierdziło mnie w przekonaniu, że będzie to miało wpływ na jej staw skokowy, bo tak właśnie rozkładały się napięcia w ciele. Ostatecznie praca na przedniej stronie jamy brzusznej, połączona z pracą na kończynie, dała efekt, o jaki nam chodziło i ból zniknął. Zapytacie, co ma wspólnego refluks z kostką? Już spieszę z wyjaśnieniami.

Fot: Adobe stock

Każda część naszego ciała jest otoczona łącznotkankowym – nazwijmy to – „opakowaniem” i jest połączona mechanicznie z innymi elementami. Łącznotkankowe połączenia zapewniają komunikację i przenoszenie napięć na inne elementy ciała. Anatomia połączeń powięziowych jest bardzo skomplikowana, ale w skrócie i dużym uproszczeniu wszystko jest powiązane ze wszystkim.

Ziarna fasoli pod obrusem

Jeżeli dany organ nie pracuje w sposób idealny, na przykład w skutek nietolerancji pokarmowych, przewlekłych zapaleń żołądka, trzustki, celiakii, choroby wrzodowej, kamicy żółciowej, zaparć, wzdęć czy właśnie refluksu, na jego opakowaniu powstają napięcia spowodowane nadmiernym zagęszczeniem włókien kolagenowych. Coś w rodzaju węzłów lub małych twardych ziaren fasoli. Wyobraźmy sobie idealnie ułożony na stole obrus.

Teraz w pewnym miejscu zaginamy materiał lub wiążemy węzeł. Zobaczymy, że nierówności rozprzestrzenią się na cały obrus. Podobnie jest z ludzkim ciałem. Dysfunkcje z organów mogą przenosić się dalej. Dla układu pokarmowego takim opakowaniem będzie otrzewna. Otrzewna łączy się z powięzią kończyn dolnych i już mamy mechaniczne powiązania naszego przypadku. Oczywiście w dużym uproszczeniu. Ale czy mały problem jelitowy może powodować ból w kostce? Owszem, może.

Okolice stawów skokowych dla układu pokarmowego są mechanicznie tym samym, co śledzie w konstrukcji namiotu, do których przyczepiamy najdalej biegnące od szczytu naciągi zapewniające stabilność całej konstrukcji. Niby małe elementy, ale bez nich cała konstrukcja się zawali. To, że ludzki organizm jest całością, wiemy od dawna, przecież wystarczy zrobić prosty skłon w przód, palce do podłogi. Ruch wykonujemy w kręgosłupie, ale napięcia czujemy najczęściej na tylnej stronie kończyn dolnych.

Ostatnie lata badań medycznych pokazały, jak ważne są te dalekie połączenia i jaki ma to wpływ na funkcjonowanie receptorów odpowiedzialnych za ból, stabilizację czy siłę mięśniową. Owszem, jest to bardzo skomplikowany system zależności. Trzeba analizować, co wynika z czego. Co jest przyczyną, a co konsekwencją albo kompensacją i aby leczyć ludzki organizm w ten sposób potrzebowałem wielu lat nauki i jeszcze większej liczby przepracowanych godzin. Wierzcie mi, kilka lat temu efekty pracy nie były tak spektakularne, a anatomiczne i fizjologiczne połączenia systemu powięziowego w ludzkim ciele były dla mnie kompletnie niezrozumiałe.

Od układu pokarmowego do oddechowego

Wróćmy do historii Kingi. Po rozwiązaniu problemu z kostką rozpoczęliśmy stałą współpracę po to, by mogła osiągać jeszcze lepsze wyniki sportowe.

U Kingi pojawiły się różnego rodzaju problemy oddechowe i trudne do wyjaśnienia duszności, które nie pozwalały osiągać optymalnych wyników. Tradycyjna medycyna po raz kolejny nie dawała rozwiązania. Dała je natomiast mechaniczna praca z układem oddechowym. Opierając się na podobnych zasadach jak wcześniej z refluksem. Zlikwidowałem napięcia na opakowaniach i miejscach zakotwiczenia naciągów układu oddechowego.

Photo by Emma Simpson on Unsplash

Układ oddechowy jest mechanicznie najbardziej połączony z układem pokarmowym, a skoro wcześniej mieliśmy tam problemy, to było prawdopodobne, że obie dysfunkcje mają wspólny mianownik, a napięcia mogły przenieść się miedzy tymi strukturami. Po zlikwidowaniu napięć udało się wyeliminować wszystkie problemy, a sama zawodniczka potwierdziła swoją mistrzowską formę na zawodach.

Holistyczne podejście jest najważniejsze

Moim celem nie jest pokazanie wam, że bez fizjoterapeuty nigdzie nie dojdziecie. Bo oczywiście, najważniejszy jest trening i systematyczna praca, natomiast chciałbym wam pokazać, że praca z ludzkim organizmem jest bardziej skomplikowana niż może się wydawać i nie zawsze oczywiste problemy są tak proste, jak wygląda to na pierwszy rzut oka.

Każdy, nawet najmniejszy problem z przeszłości może mieć znaczenie. Jeśli zatem współpracujecie na stałe z lekarzami, fizjoterapeutami lub macie problem i szukacie odpowiednich specjalistów, to szukajcie takich, którzy patrzą całościowo na organizm, zarówno pod względem czasu, jak i miejsca występowania dysfunkcji. Jak widzicie, wszystko może mieć znaczenie.

Tekst: Dominik Omiotek

Chcesz być zawsze na bieżąco? Polub nas na Facebooku. Codzienną dawkę motywacji znajdziesz także na naszym Instagramie!
Zachęcamy także do słuchania naszego podcastowego cyklu „Czy tu się biega?”.
mm
Magazyn Bieganie

Podoba ci się ten artykuł?

5 / 5. 4

Przeczytaj też

21 Cracovia Maraton to więcej niż tylko bieg ulicami miasta – to podróż pełna emocji i niepowtarzalnych widoków. Przygotujcie się na niezwykłą przygodę, podczas której wzrok warto trzymać ponad szerokie ulice stolicy Małopolski. Zapraszamy do […]

„Z historią w tle” – taka właśnie jest trasa 21. Cracovia Maratonu. Poznajcie szczegóły!

Wielka biegowa euforia nad Wisłą! Do startu 18. Nationale-Nederlanden Półmaratonu Warszawskiego zostało niewiele ponad tydzień, a listy startowe „połówki” i „piątki” wciąż się wydłużają! W sumie na obu dystansach zamelduje się prawie 20 tysięcy biegaczy. […]

10 dni do biegu i niemal 20 tysięcy uczestników na listach startowych!

Czy nowoczesne buty startowe muszą mieć w swojej konstrukcji karbon, żeby zapewniać świetną dynamikę? Jak się okazuje – niekoniecznie. Udowadnia to Saucony Endorphin Speed 4, który ma płytkę… nylonową. Czym charakteryzuje się to rozwiązanie, jak […]

Saucony Endorphin Speed 4 – buty z płytką, która daje szybkość i sporo… przyjemności [RECENZJA]

Gościem kolejnego podcastu z cyklu Czy tu się biega? jest Greg Albrecht – coach i doradca biznesowy, przedsiębiorca, który wylicytował start z numerem „1” w 18. Nationale-Nederlanden Półmaratonie Warszawskim zasilając konto Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. […]

Sport jest niezbędny do życia i do prowadzenia biznesu. Greg Albrecht

Zapraszamy Was na transmisję LIVE, będącą integralną częścią naszej akcji treningowej, mającej przygotować Was do udziału w 18. Nationale-Nederlanden Półmaratonie Warszawskim. W trakcie spotkania z doświadczoną dietetyczką, a także pasjonatką biegania, Agnieszką Tokarz, odkryjecie tajniki […]

Dieta i trening na 10 dni do 18. Nationale-Nederlanden Półmaratonu Warszawskiego [LIVE]

Istnieje prosty sposób na poprawę biegowej dyspozycji w ostatnich tygodniach czy dniach przed ważnym startem. Jest nim zastosowanie strategii „wyostrzania”, znanej na świecie jako „tapering”. Żadnych długich wybiegań, odpoczywamy psychicznie i fizycznie, a treningi są krótkie i intensywne.

Tapering, czyli ostrzenie pazurów przed wyścigiem

Patrycji Wyciszkiewicz chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. To utytułowana i ambitna sprinterka, która startując na najwyższym poziomie nam, kibicom, dostarczyła wielu pięknych emocji. Dziś Patrycja walczy o powrót do najwyższej ligi i za główny cel […]

Na bieżni czuję się jak rekin na polowaniu. Patrycja Wyciszkiewicz nie tylko o powrocie do formy

Już za nieco ponad miesiąc krakowskie ulice wypełnią biegacze podczas 21. Cracovia Maratonu oraz towarzyszącemu mu sobotniemu Biegowi Nocnemu na 10 km. W tegorocznej edycji uczestnicy będą mieli okazję pokonać dystans w ekologicznych koszulkach technicznych […]

Pokonaj trasę 21. Cracovia Maratonu lub Biegu Nocnego na 10km w oficjalnej koszulce!