fbpx

Polecane > Sprzęt

Thule Chariot Sport – multisportowy wózek okiem biegacza [TEST]

Jazda rowerem, na rolkach, bieganie, spacery – Thule Chariot Sport jest przystosowany do każdej z tych aktywności. Na ogół pełni rolę przyczepki rowerowej z możliwością przerobienia jej na wózek spacerowy. Jednak po zamontowaniu zestawu przedniego koła przeradza się w wózek do biegania. Jak sprawdza się w tej roli?

Thule Chariot Sport to najbardziej wielozadaniowy model w naszym cyklu poświęconym wózkom do biegania. Dzięki uprzejmości sklepu przetestuj-wozek.pl mieliśmy okazję sprawdzić, jak radzi sobie na biegowych ścieżkach. Było to bardzo interesujące wyzwanie, gdyż tak naprawdę nie jest to wózek typowo biegowy, ale raczej multisportowy. Możemy jeździć z nim na rowerze, na rolkach, biegać, chodzić, itp.. Oczywiście jako magazynbieganie.pl postanowiliśmy zbadać zwłaszcza jego biegowe właściwości.

Artykuł jest częścią cyklu testów wózków biegowych, przeprowadzonych dzięki sklepowi przetestuj-wozek.pl, w którym znajdziecie wszystkie recenzowane modele.

Recenzja Thule Chariot Sport

Unikalna konstrukcja

W swojej podstawowej konfiguracji Thule Chariot Sport pełni na ogół rolę przyczepki rowerowej. Z tego powodu pod względem konstrukcji znacznie różni się od innych modeli, które dotychczas opisywaliśmy w naszym cyklu. Możemy go jednak w łatwy sposób zaadaptować do biegania. Aby tego dokonać, potrzebujemy specjalnego mocowania przedniego koła. Po jego zamontowaniu otrzymujemy trójkołowy wózek gotowy do wyruszenia na biegowe ścieżki.

Thule Chariot Sport

Ze względu na swoje przeznaczenie i konstrukcję, Thule Chariot Sport wyróżnia się pod wieloma względami na tle konkurencji. Przede wszystkim jest zabudowany z przodu, w związku z czym na przykład moskitiera, będąca na ogół jest oddzielnym akcesorium, w tym przypadku jest na stałe przymocowana do całej konstrukcji. Dodatkowo od razu na wyposażeniu mamy w tylnej części torbę na różne akcesoria (nie ma kosza zlokalizowanego na ogół pod siedziskiem, dlatego ewentualne zakupy trzeba zmieścić w torbie). W Thule Chariot Sport znajdziemy także sporo elementów odblaskowych.

Thule Chariot Sport

Również w środku możemy dostrzec wiele różnic względem tradycyjnych wózków do biegania. Thule Chariot Sport oferuje naprawdę dużo miejsca wewnątrz budki. Wszystko dlatego, że siedzisko nie jest zbyt mocno ograniczone całą konstrukcją (stelaż nie „schodzi się” w kierunku przedniego koła). Takie rozwiązanie sprawia, że zapięcie dziecka z tym wózku jest bardzo łatwe. Co wygodne dla rodzica, to fakt, że nie wymaga to aż tak dużo uwagi, bo nie musimy obawiać się, że dziecko wysunie nam się z siedziska. Miejsca w środku jest na tyle dużo, że z powodzeniem zmieszczą się tam także starsze dzieci niż moja roczna córka.

Thule Chariot Sport

Charakterystyczną cechą Thule Chariot Sport jest także wysokość, na jakiej dziecko siedzi podczas treningu. W tym modelu siedzisko zlokalizowane jest dużo niżej i bliżej ziemi niż w innych wózkach biegowych. Ma to swoje dobre jak i złe strony.

Do plusów opisywanego rozwiązania należy zaliczyć np. nieco lepszą widoczność. W tym przypadku bowiem budka nie zasłania nam drogi w takim stopniu, jak w tradycyjnych wózkach. Co więcej, łatwo możemy także obserwować, co dzieje się z naszym dzieckiem w trakcie treningu. Minusem jest natomiast fakt, że dziecko jest na wysokości tłumików końcowych wielu pojazdów, co nie jest najprzyjemniejszym widokiem, gdy mijają nas samochody. Dlatego na biegi warto wybierać się na trasy z dala od ruchliwych dróg.

Podstawowe funkcje dla biegaczy

Jeżeli chodzi o cechy szczególnie istotne z punktu widzenia biegacza, w Thule Chariot Sport mamy kilka elementów, na które warto zwrócić uwagę. Pierwszym z nich są duże pompowane koła. Ten model miał chyba największe koła spośród wszystkich testowanych przeze mnie wózków. Takie rozwiązanie zwiększa możliwości wózka, jeśli chodzi o teren, w jakim biegamy. Jeżeli będziemy chcieli nieco zboczyć z chodników i alejek, to duże koła w połączeniu z zaawansowanym systemem amortyzacji, zapewnią naszemu dziecku odpowiedni komfort podróżowania.

Thule Chariot Sport

A wspomniana amortyzacja to kolejny z wyróżników wózka Thule Chariot Sport. Ponieważ mamy do czynienia z przyczepką rowerową, amortyzacja jest naprawdę solidna, jak na wózek biegowy. Co ciekawe, można ją także regulować, dostosowując do wagi dziecka, aktualnych warunków czy nawierzchni, po jakiej się poruszamy.

Kolejny istotny element, wiążący się bezpośrednio z bezpieczeństwem, to hamulce. Thule Chariot Sport posiada skuteczne hamulce tarczowe, które możemy aktywować na 2 sposoby. Tradycyjny, czyli hamulec postojowy, uruchamiamy naciskając czerwony pedał, blokujący tylną oś. Podczas podczas aktywności sportowej z pomocą przychodzi nam ruchomy uchwyt hamulca ręcznego. Jest to takie samo rozwiązanie jak w modelu Thule Glide 2 i równie dobrze sprawdza się w praktyce, w sytuacjach, w których kiedy musimy kontrolować prędkość wózka podczas biegu.

Wrażenia po treningach

Dość już opisu i zajmowania się funkcjonalnościami, nadszedł czas, by wreszcie nieco pobiegać z Thule Chariot Sport. Samo przystosowanie wózka do biegania nie jest zbyt skomplikowane, rzekłbym, że dość intuicyjne. Montaż przedniego koła nie powinien sprawić dużych trudności. Fajnym rozwiązaniem jest specjalne miejsce w ramie wózka na mniejsze kółka spacerowe, co sprawia, że nie musimy zastanawiać się, gdzie je włożyć, gdy idziemy biegać.

Thule Chariot Sport

Po ostatecznym przygotowaniu wózka do biegania i wyruszeniu na trening, pierwsza myśl, jaka przyszła mi do głowy, była lekkość prowadzenia. Ze względu na stosunkowo duży ciężar, sport gabaryty i całą, nietypową, konstrukcję, spodziewałem się sporych oporów i dużych trudności w prowadzeniu. Szybko jednak zostałem wyprowadzony z tego błędnego wyobrażenia. Thule prowadzi się naprawdę lekko, pewnie i dość sportowo.

Gabaryty wózka dają o sobie trochę znać, kiedy trafiamy na bardziej krętą trasę. Thule Chariot Sport nie jest najbardziej zwrotnym wózkiem, z jakim biegałem. Na zakrętach możemy nieco poczuć ciężar całej konstrukcji. Oczywiście wózkiem da się manewrować, ale trzeba użyć do tego nieco siły.

Ma to jednak także swoje plusy. Ze względu na ogólny ciężar, duży rozstaw osi, nisko zlokalizowane siedzisko i sztywną ramę, mamy wrażenie, że dziecko jest w tym modelu po prostu bezpieczne. Podczas wspomnianych zakrętów wózek nie wychyla się i nie sprawia wrażenia, że można go łatwo przewrócić. Ba, pod tym względem jest chyba najbardziej „przyklejony” do podłoża ze wszystkich modeli, z jakimi miałem do czynienia.

Thule Chariot Sport

Wygodne prowadzenie wózka ułatwia regulowany na wysokość uchwyt, którym możemy dopasować do naszych preferencji i wzrostu. Jego ustawienie jest bardzo proste – wystarczy nacisnąć niebieskie przyciski by móc ustawić uchwyt, jak chcemy. Sam uchwyt jest przyjemny w dotyku, pokryty miękkim, ale nie śliskim materiałem. Wyjątkiem jest środkowa część wykonana z tworzywa. Mowa oczywiście o dźwigni hamulca ręcznego.

Ze względu na swoją ogólna charakterystykę, model ten dobrze sprawdza się podczas szybszych biegów. Opory na prostej nie są duże, do tego Thule Chariot Sport prowadzi się w takich warunkach pewnie i daje poczucie bezpieczeństwa. Ostatecznie mamy do czynienia z przyczepką konstruowaną ją z myślą o jeździe rowerem, więc taka charakterystyka nie powinna być dużym zaskoczeniem.

Thule Chariot Sport to wózek dla osób aktywnych, które szukają modelu sprawdzającego się przy różnych formach aktywności. Pod tym względem trudno znaleźć dla niego konkurencję na rynku (choć nie jest to niemożliwe). W wersji biegowej w niczym nie ustępuje innym wózkom konstruowanym z myślą głównie o bieganiu. Jest może nieco cięższy i mniej zwrotny, ale odpłaca to poczuciem bezpieczeństwa, stabilnością i ogólną bardzo wysoką jakością wykonania.

Thule Chariot Sport

Chociaż nie jestem w stanie tego potwierdzić, mam także wrażenie, że wózek Thule Chariot Sport był jednym z najwygodniejszych wózków dla mojej córki. Na pewno był bardzo wygodny dla mnie w momencie składania i wyjmowania dziecka z siedziska.

Jeżeli chcecie jeszcze więcej dowiedzieć się na temat Thule Chariot Sport (a właśnie na rynku ma pojawić się nowa generacja tego modelu), zapraszamy Was na wizytę w sklepie przetestuj-wozek.pl w Warszawie przy ul. Pryzmaty 30. Uzyskacie tam nie tylko wiele informacji na temat samego wózka, ale również będziecie mogli sprawdzić, jak jeździ się nim po różnych nawierzchniach. A wszystkich zainteresowanych tym i innymi modelami wózków biegowych, zachęcamy do odwiedzenia (i subskrybowania) kanału YouTube przetestuj-wozek.pl, gdzie również publikowane są wideorecenzje z naszego cyklu.

Niniejszy test wózka należy do cyklu recenzji modeli biegowych, które znajdziesz TUTAJ

Chcesz być zawsze na bieżąco? Polub nas na Facebooku. Codzienną dawkę motywacji znajdziesz także na naszym Instagramie!
Zachęcamy także do słuchania naszego podcastowego cyklu „Czy tu się biega?”.
mm
Jakub Karasek

Podoba ci się ten artykuł?

0 / 5. 0

Przeczytaj też

21 Cracovia Maraton to więcej niż tylko bieg ulicami miasta – to podróż pełna emocji i niepowtarzalnych widoków. Przygotujcie się na niezwykłą przygodę, podczas której wzrok warto trzymać ponad szerokie ulice stolicy Małopolski. Zapraszamy do […]

„Z historią w tle” – taka właśnie jest trasa 21. Cracovia Maratonu. Poznajcie szczegóły!

Wielka biegowa euforia nad Wisłą! Do startu 18. Nationale-Nederlanden Półmaratonu Warszawskiego zostało niewiele ponad tydzień, a listy startowe „połówki” i „piątki” wciąż się wydłużają! W sumie na obu dystansach zamelduje się prawie 20 tysięcy biegaczy. […]

10 dni do biegu i niemal 20 tysięcy uczestników na listach startowych!

Czy nowoczesne buty startowe muszą mieć w swojej konstrukcji karbon, żeby zapewniać świetną dynamikę? Jak się okazuje – niekoniecznie. Udowadnia to Saucony Endorphin Speed 4, który ma płytkę… nylonową. Czym charakteryzuje się to rozwiązanie, jak […]

Saucony Endorphin Speed 4 – buty z płytką, która daje szybkość i sporo… przyjemności [RECENZJA]

Gościem kolejnego podcastu z cyklu Czy tu się biega? jest Greg Albrecht – coach i doradca biznesowy, przedsiębiorca, który wylicytował start z numerem „1” w 18. Nationale-Nederlanden Półmaratonie Warszawskim zasilając konto Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. […]

Sport jest niezbędny do życia i do prowadzenia biznesu. Greg Albrecht

Zapraszamy Was na transmisję LIVE, będącą integralną częścią naszej akcji treningowej, mającej przygotować Was do udziału w 18. Nationale-Nederlanden Półmaratonie Warszawskim. W trakcie spotkania z doświadczoną dietetyczką, a także pasjonatką biegania, Agnieszką Tokarz, odkryjecie tajniki […]

Dieta i trening na 10 dni do 18. Nationale-Nederlanden Półmaratonu Warszawskiego [LIVE]

Istnieje prosty sposób na poprawę biegowej dyspozycji w ostatnich tygodniach czy dniach przed ważnym startem. Jest nim zastosowanie strategii „wyostrzania”, znanej na świecie jako „tapering”. Żadnych długich wybiegań, odpoczywamy psychicznie i fizycznie, a treningi są krótkie i intensywne.

Tapering, czyli ostrzenie pazurów przed wyścigiem

Patrycji Wyciszkiewicz chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. To utytułowana i ambitna sprinterka, która startując na najwyższym poziomie nam, kibicom, dostarczyła wielu pięknych emocji. Dziś Patrycja walczy o powrót do najwyższej ligi i za główny cel […]

Na bieżni czuję się jak rekin na polowaniu. Patrycja Wyciszkiewicz nie tylko o powrocie do formy

Już za nieco ponad miesiąc krakowskie ulice wypełnią biegacze podczas 21. Cracovia Maratonu oraz towarzyszącemu mu sobotniemu Biegowi Nocnemu na 10 km. W tegorocznej edycji uczestnicy będą mieli okazję pokonać dystans w ekologicznych koszulkach technicznych […]

Pokonaj trasę 21. Cracovia Maratonu lub Biegu Nocnego na 10km w oficjalnej koszulce!