fbpx

Sprzęt > Buty do biegania > Sprzęt > Buty do biegania > obuwie treningowe > Slider > Sprzęt

PUMA Deviate Nitro 2 – but treningowy z napędem NITRO

Szybkie treningi i starty w zawodach oraz biegi regeneracyjne i długie rozbiegania. Co łączy te leżące na przeciwnych krańcach jednostki biegowe? Wszystkie je można wykonać w butach PUMA Deviate Nitro 2, korzystając z różnych cech tego buta. Czy jednak dla każdego będzie dobrym wyborem? I czym jeszcze charakteryzuje się ten model? Zapraszamy do naszego testu.

Recenzja video PUMA Deviate Nitro 2

Buty treningowe z karbonową płytką w podeszwie. To zestawienie, które ma w założeniu połączyć w sobie komfort typowych butów treningowych z osiągami startówek. Nie jest to jednak wcale łatwe, bowiem łatwo przedobrzyć w którąś stronę i stworzyć w ten sposób albo niewygodną treningówkę albo nieco ułomną startówkę. Jak takie połączenie wyszło projektantom marki PUMA w przypadku modelu Deviate Nitro 2?

Puma Deviate Nitro 2
But treningowy o ponadprzeciętnych możliwościach

Opis i dane techniczne

Zanim przejdziemy do testu kilka faktów. PUMA Deviate Nitro 2 to but przeznaczony do biegania na twardych nawierzchniach. Został opracowany jako model o charakterze treningowym, ale, jak określa go sam producent w celu „przyspieszenia w codziennych biegach”. W jego konstrukcji zastosowano: piankę Nitro Elite, którą znajdziemy również w najbardziej wyścigowym modelu PUMA Deviate NITRO Elite 2. Płytkę PRWPLATE – to element, który odpowiada za dodatek włókna węglowego w podeszwie, wzmocnienie cholewki PWRTAPE oraz gumę na podeszwie zewnętrznej PUMAGRIP.

Zgodnie z informacjami od producenta, model ten waży 262 g, co odpowiada przeznaczeniu, czyli butowi treningowemu o nieco bardziej wyścigowym charakterze. Jeżeli chodzi o drop – wynosi on 8 mm, co odpowiada przeznaczeniu buta i jest w mojej ocenie optymalnym rozwiązaniem.

Pierwsze wrażenia

W wersji kolorystycznej, jaką otrzymałem do testu, PUMA Deviate Nitro 2 dość mocno się wyróżnia. But nieco zmienia swój kolor w zależności od rodzaju oświetlenia. W sztucznym świetle wpada w odcienie fioletu. W pełnym słońcu zdaje się być niebieski, wręcz błękitny, do tego cholewka połyskuje. Bez względu jednak na to, czy patrzymy na niego na zewnątrz czy w pomieszczeniu, zauważyć można, że został dobrze dopracowany konstrukcyjnie.

Przede wszystkim, chcę pochwalić projektantów za dużą liczbę elementów odblaskowych. Mamy tutaj odblaskowe logo, element w górnej przedniej części cholewki oraz paski po jej zewnętrznej stronie, a do tego na pięcie znajduje się kolejny odblask wokół napisu PUMA. Słowem – z każdej strony jest jakiś odblask, co zdecydowanie należy zapisać na plus. Ci, którzy często trenują już po zmierzchu zdecydowanie mogą czuć się w tym bucie lepiej widzialni.

buty do biegania puma
PUMA Deviate Nitro 2 prezentują się świetnie

W pierwszym odczuciu buty wydają się być dość smukłe i mocno przylegające do stopy. Jednak to dość mylne odczucie, bo w środku jest dość sporo miejsca nawet dla osób o nieco szerszej stopie. Jednocześnie warto odnotować kwestię rozmiarówki. Standardowo noszę rozmiar EUR 45, który na ogół odpowiada rozmiarom US 11 lub UK 10. W tym przypadku na pudełku przy EUR 45 widnieje US 11,5 oraz UK 10,5. W moim przypadku kierowanie się rozmiarem EUR było właściwe, bowiem but leży idealnie.

Niezła elastyczność

Przyglądając się bliżej temu modelowi, możemy dostrzec, że 2 cechuje się dość sporą elastycznością. Cholewka nie posiada dodatkowych usztywnień, które mogłyby w jakikolwiek sposób krępować stopę. Zapiętek również jest dość miękki, wyczuwalna jest nieco grubsza warstwa materiału w tej części buta, ale nie jest to nic, co mogłoby narazić nas na jakieś podrażnienia. Jednak największym zaskoczeniem okazała się dla mnie podeszwa.

Puma Deviate Nitro 2
Podeszwa PUMA Deviate Nitro 2 zapewnia bardzo dobre trzymanie podłoża

Jestem już przyzwyczajony do tego, że na rynku mamy do wyboru albo sztywne (jeśli chodzi o podeszwę) buty z karbonem, albo dość elastyczne z cienką podeszwą, ale bez włókna węglowego. Są oczywiście jeszcze modele z nieco sztywniejszą i grubszą pianką, także bez karbonu. I właśnie do tych ostatnich najbliżej jest Pumie Deviate Nitro 2. Podeszwa, jak na model z włóknem węglowym, daje się zaskakująco łatwo uginać. Nie jest to co prawda typowy „naleśnik”, ale owa elastyczność okazała się dla mnie zaskoczeniem.

Przy tym wszystkim, pomimo braku usztywnień, but jest zaskakująco stabilny. Dużą rolę odgrywa tutaj konstrukcja podeszwy, która nie jest bardzo mocno wyprofilowana. Dzięki temu nie mamy wrażenia, również charakterystycznego, zwłaszcza dla modeli startowych z karbonową płytką, niestabilności. Ani w trakcie biegu, ani stojąc czy spacerując, nie miałem wrażenia, że PUMA Deviate Nitro 2 potrzebuje czegoś więcej w zakresie stabilizacji.

Puma Deviate Nitro 2
PUMADeviate Nitro 2 cieszy się wysoką elastycznością

Gdybym miał wskazać na to, czego ten model potrzebuje, to jedyne pole do poprawy dostrzegam w przewiewności cholewki. Chociaż jest elastyczna i nie jest zbyt gruba, to jednak mogłaby zawierać nieco więcej otworów lub być bardziej przepuszczalna. Przy czym należy pamiętać, że to też kwestia indywidualnych preferencji – ja lubię „czuć wiatr” we wnętrzu butów biegowych. Osoby, które nie zwracają na to tak dużej uwagi pewnie nie będą rozczarowane wentylacją tego modelu.

O co chodzi z tym NITRO?

W trakcie treningów wykonywanych w testowanym modelu tym, co najbardziej mnie zaskoczyło, była neutralność butów. Przejawiała się ona wysokim poczuciem komfortu podczas codziennych rozbiegań, nawet tych dłuższych. Ani podeszwa ani cholewka nie ograniczają ruchów stopy, jednocześnie pewnie trzymając ją na swoim miejscu. Z powodzeniem można w tym modelu wybierać się bardzo długie rozbiegania.

Puma Deviate Nitro 2
W PUMA Deviate Nitro 2 aż chce się przyspieszyć

Rzecz w tym, że taka charakterystyka sprawia, iż z pozoru nie ma się wrażenia tego, by PUMA Deviate Nitro 2 oferowały jakieś nadzwyczajne osiągi. Jest komfortowo, stabilnie, przyjemnie, a za sprawą świetnej podeszwy zewnętrznej, również bardzo przyczepnie w każdych warunkach – nawet na mokrym asfalcie czy na szutrze. I tutaj na myśl przychodzi mi pewna, znana najpewniej moim rówieśnikom, ale i nie tylko, modyfikacja, którą czasami stosuje się w samochodach… Tak, chodzi o N2O, potocznie określane jako „nitro”.

W motoryzacji nitro to swego rodzaju dopalacz, który pozwala wygenerować silnikowi dodatkową moc. Montowano go najczęściej w cywilnych samochodach, które jednak miały brać czasami udział w (najczęściej nielegalnych) wyścigach. I wówczas przydawało się „nitro”, by z niepozornego samochodu wykrzesać dodatkową moc.

Oczywiście w tym przypadku nie ma mowy o nielegalnych wyścigach czy efektach ubocznych stosowania nitro. Ale PUMA Deviate Nitro 2, dzięki zastosowaniu włókna węglowego, ma swoisty biegowy odpowiednik nitro. Biegając spokojnie, nie zwrócimy nawet uwagi na potencjał szybkościowy tych butów. Ale, kiedy przyspieszymy, zdecydowanie odczujemy lepszy zwrot energii i chęć dalszego przyspieszania. To cecha unikalna właśnie dla tego modelu.

Puma Deviate Nitro 2
PUMA Deviate Nitro 2 na trening, a może i zawody?

PUMA Deviate Nitro 2 – przeznaczenie i werdykt

Komu zatem można polecić ten model? W mojej ocenie zarówno początkującym, jak i zaawansowanym biegaczom. W przypadku zaawansowanych zawodników będzie to dobry wybór np. na biegi z narastającą prędkością, szybsze jednostki, ale nawet na co dzień jako but treningowy o ponadprzeciętnych możliwościach. Osoby początkujące mogą potraktować go jako wprowadzenie do świata karbonu albo po prostu but startowy. W tym przypadku powinien świetnie sprawdzić się na najpopularniejszych dystansach, jak 10 km czy półmaraton. Biorąc pod uwagę charakterystykę butów PUMA Deviate Nitro 2, wydaje się, że mamy do czynienia z modelem, który potrafi świetnie radzić sobie z większością biegowych zadań.

Na co dzień jest komfortowy, pewny, nie narzuca się i nie kusi niepotrzebnie do nadmiernego podkręcania tempa. Kiedy jednak zaczniemy biec szybciej, but jest na to idealnie przygotowany i doskonale oddaje energię, by zapewnić lepsze osiągi. Muszę powiedzieć, że ta charakterystyka bardzo przypadła mi do gustu. To, co jest unikalne w PUMA Deviate Nitro 2, to poczucie pełnej kontroli nad tempem w każdych warunkach. Tego brakowało mi w wielu modelach z karbonem w podeszwie.

Puma Deviate Nitro 2 ocena
Ocena redakcyjna PUMA Deviate Nitro 2

Buty do biegania PUMA Deviate Nitro 2 znajdziecie między innymi na sklepbiegacza.pl.

Recenzja obuwia została przygotowana na zlecenie PUMA. Redakcja zaznacza, że jej opinia jest rzetelna i zleceniodawca nie miał wpływu na jej treść.

Chcesz być zawsze na bieżąco? Polub nas na Facebooku. Codzienną dawkę motywacji znajdziesz także na naszym Instagramie!
Zachęcamy także do słuchania naszego podcastowego cyklu „Czy tu się biega?”.
mm
Jakub Karasek

Podoba ci się ten artykuł?

4.3 / 5. 3

Przeczytaj też

Wielkimi krokami zbliża się jubileuszowa 10. edycja Cracovia Półmaratonu Królewskiego. Z tej okazji przygotowaliśmy poradnik dla debiutantów, i nie tylko, z garścią przydatnych informacji. Dowiedz się, jak i kiedy odebrać pakiet startowy, na jakie wyniki […]

10. Cracovia Półmaraton Królewski – porady dla biegaczy, punkty odżywcze, pacemakerzy i więcej! [ poradnik nie tylko debiutanta]

Już w najbliższą niedzielę, 20 października będziemy świętować okrągły jubileusz – po raz 10. wystartuje Cracovia Półmaraton Królewski. Do biegu zgłosiło się aż 12000 osób, na 50 dni przed imprezą wyczerpując i tak dwukrotnie zwiększany […]

Już w ten weekend będziemy świętować 10. jubileusz Cracovia Półmaratonu Królewskiego! Zapowiada się rekord frekwencji

Od biegania, by schudnąć po liczne zwycięstwa w biegach górskich – tym razem gościem Czy tu się biega? jest Jarek Zbozień, znakomity biegacz górski i trailowy. Jest samoukiem, rzadko bywa na Stravie i w social […]

W bieganiu nie zawsze jest z górki. Jarek Zbozień w Czy tu się biega?

Znana i nadal szybka, choć lekko zmodyfikowana z uwagi na planowane rozpoczęcie prac remontowych w dobrze znanych biegaczom punktach stolicy – taka jest trasa 34. Biegu Niepodległości. Już niedługo, oczywiście 11 listopada, pobiegnie nią kilkanaście […]

Trasa 34. Bieg Niepodległości! 11 listopada świętować będziemy na biegowo!

Nim się obejrzeliśmy, zastała nas jesień. A wraz z nią: coraz krótsze dni, coraz mniej słońca, czas przeziębień i herbatki z serialem – wszystko spod kocyka. Ale czy na pewno? Oczywiście, że nie. Bo jesień […]

Kobiety w biegu, a nie tylko w pędzie. Chodź pobiegać w CITY TRAIL!

Regularny wysiłek fizyczny to duże obciążenie dla organizmu. Aby mu sprostać, nasze ciało potrzebuje paliwa pod postacią pożywienia. Nie wystarczy jednak dbać o odżywianie przedtreningowe. Dla prawidłowej regeneracji ogromne znaczenie mają również posiłki spożywane po […]

Co jeść po bieganiu dla efektywnej regeneracji?

46. Nationale-Nederlanden Maraton Warszawski i towarzysząca mu Nice To Fit You Warszawska Dycha były nie tylko wymagającymi wyzwaniami sportowymi, ale także wyjątkową okazją do zrobienia czegoś dobrego. Biegacze nie przepuszczają takiej okazji! Tych, którzy pobiegli […]

Ponad 800 tysięcy złotych na cele charytatywne. podsumowanie akcji charytatywnej #BiegamDobrze

Saucony Hurricane 24 to najbardziej amortyzowany but ze stajni Saucony, w jakim miałem okazję biegać. Do tego jest modelem, który ma zapewniać dodatkową stabilizację. Jak to wypada w praktyce? Czym wyróżnia się model Hurricane 24 […]

Saucony Hurricane 24 – maksymalna amortyzacja w wykonaniu Saucony [TEST]