fbpx

Trening > Strefa kobiet > Trening > Teoria treningu > Trening

Wiosenny wytop nie tylko w triathlonie. Czy naprawdę muszę zrzucić te kilogramy?

Temat zrzucania kilku nadprogramowych kilogramów i dochodzenia do sylwetki startowej pojawia się zazwyczaj na początku wiosny.

Zanim przejdziemy do korzyści związanych z niższą masą ciała, powinniśmy uświadomić sobie, że nigdy nie dążymy do najniższych wartości, lecz do najbardziej efektywnych. Celem jest przygotowanie organizmu do wyzwań związanych z ciężkim treningiem i ambitnymi założeniami na zawodach, a nie wciśnięcie się w jak najmniejszy rozmiar ubrań. To oczywiste założenie warto przykleić sobie w widocznym miejscu, aby spoglądać na nie co jakiś czas i nie zatracić się w pobocznym wątku treningu.

Źródła energii

Zrzucanie masy ciała (przypominamy, że właśnie taka jest prawidłowa nomenklatura! bo wagę to mamy w łazience) powinno być powiązane raczej z treningiem w niskich, tlenowych intensywnościach. W polskich warunkach, gdzie pierwsze starty pojawiają się w maju, takie treningi występują przede wszystkim w miesiącach zimowych. Jeżeli jednak postanowimy zimę przespać i pozbywać się kilogramów na ostatnią chwilę, to będzie się to odbywać w większej mierze kosztem palonych mięśni. Związane jest to z wyższą intensywnością treningów w tym okresie oraz ambitniejszymi założeniami i potrzebami realizowanymi w znacznie krótszym dostępnym czasie.

Oczywistością jest, że deficyt kaloryczny w trakcie bardzo ważnej fazy treningu, to marnowanie przelanego potu. Wiosną powinniśmy być już bardzo blisko zakładanej wagi i stosować zbilansowaną dietę, a nie głodzić się. Pudełkowej diety 2000 kalorii dla sportowca na pewno nie można określić zbilansowaną, a nawet zdrową.

Optymalny czas

Na pytanie: „Kiedy zacząć kontrolować swoją masę ciała?” można odpowiedzieć: „już! teraz!”, a nawet – „już dawno powinieneś/powinnaś to zrobić”. Dlaczego? Ponieważ im cały proces będzie dłużej trwał, tym będzie łatwiejszy do wdrożenia. Lekkiego deficytu kalorycznego na co dzień praktycznie nie odczujemy. Przy objętościowym treningu wytrzymałościowym właściwie nie mamy szczególnych ograniczeń w diecie. Nie ma potrzeby eliminować z niej białka, tłuszczu czy węglowodanów. Myśląc o odchudzaniu „last minute” musimy także zdawać sobie sprawę, że gwałtowne pozbywanie się tłuszczu może prowadzić do pozbywania się jego wewnątrzkomórkowej części, która jest kluczowa w procesach odżywiania mięśni, regeneracji, transportu wielu składników niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania (m.in. witamin).

Nawyki

Jeżeli przed rozpoczęciem regularnych treningów mieliśmy nawyki związane z niezdrową dietą, to najszybciej wraca się do nich w okresie tzw. roztrenowania czy po prostu w zimowych miesiącach. A przecież mamy maj i nowy sezon właśnie wystartował… Tymczasem wiadomo przecież, że nawyki nie znikają, przykrywane są tylko przez nowe wzorce.

W naszym przypadku są to wzorce sportowe, które nie tylko wypierają przyzwyczajenia związane z niezdrowym trybem życia, ale także jako sprzeczne z nim charakteryzują się bardzo dużą skutecznością dzięki determinacji związanej z nowymi postanowieniami. Jeżeli, nawet tymczasowo, zabraknie tego mocnego motywatora, stare nawyki wrócą przy najbliższej nadarzającej się okazji. Oczywiście warto odpocząć od treningu, ale nie musi się to wiązać z całkowitą zmianą trybu życia.

Nawyki niewymagające dyscypliny lub przynoszące natychmiastową nagrodę (alkohol, papierosy, słodycze) szczególnie łatwo powracają, jeżeli tylko im na to pozwolimy i już po kilku tygodniach są zakorzenione równie mocno, jak w swoich najlepszych czasach. Dotyczy to w szczególności słodyczy, które mają niezwykle silne właściwości uzależniające. Nie tylko mózg domaga się cukru, swojej ulubionej nagrody i paliwa, ale również pojawiają się problemy z rozchwianą równowagą insulinową. Jest to o tyle ważne, że hormon ten wpływa na transport aminokwasów oraz jonów fosforanowych i potasowych, a także inicjuje procesy syntezy i hamuje procesy kataboliczne.

Wiemy już jakie są ogólne zasady utrzymywania optymalnej wagi przez cały rok oraz czym grożą zbyt gwałtowne próby nadrobienia zimowych zaległości. Warto uświadomić sobie przy tym również, o co gramy w kontekście naszych sportowych wyników, które w większym stopniu niż względy estetyczne są celem dla większości z nas.

Aerodynamika jest wszystkim

To popularne hasło nadające kierunek rowerowemu wyścigowi zbrojeń. Największe opory stawiane są jednak nie przez sprzęt, a przez człowieka, i sięgają nawet 70 procent całości. A mówimy tu o drobnym i szczupłym zawodniku, w tunelach aerodynamicznych nie przeprowadza się bowiem testów na manekinach z brzuchem typowym dla początkującego amatora w średnim wieku. Zrzucenie kilku centymetrów w obwodach z całą pewnością pozwoli na znacznie szybszy zestaw kolarz-sprzęt oraz…

…lepsze „waty na kilogram”

Te dwa parametry, opór czołowy i masa ciała, są kluczowe w efektywnym wykorzystaniu mocy na rowerze. W praktyce używa się tylko przeliczników na kilogram masy zawodnika, ponieważ opór czołowy jest trudniejszy do wyliczenia i stosowania wśród amatorów. W naszym przypadku poprawa obydwu parametrów odbywa się równolegle. Jeżeli więc tylko zadbamy, aby trening pozwolił na utrzymanie generowanej mocy przy spadającej masie, możemy się spodziewać wyraźnego progresu podczas startów. Bez żadnych inwestycji w sprzęt.

Obciążenia stawów

Jeżeli zdamy sobie sprawę, że stawy przyjmują w trakcie biegu nawet trzykrotność masy ciała zawodnika, łatwo będzie zrozumieć, jak bardzo liczy się każdy zaoszczędzony kilogram. W praktyce oznacza to, że większości drobnych, choć uciążliwych kontuzji przeciętnego amatora dałoby się uniknąć. Brzmi dobrze, prawda?

Utrata ciepła

Zawodnikowi lżejszemu łatwiej pozbyć się generowanego przez mięśnie ciepła. W warunkach letnich, triathlonowych startów jest to jeden z najważniejszych elementów ograniczających nasze możliwości na zawodach. Jest to tym bardziej frustrujące, że często mamy wrażenie, że jesteśmy w stanie dać z siebie więcej, ale trudno przełamać niezrozumiałą blokadę. Jest to jak najbardziej słuszne spostrzeżenie, rzeczywiście zazwyczaj fizycznie nasze możliwości są większe, ale uruchamiane przez mózg sygnały bezpieczeństwa nie pozwalają na dalsze podnoszenie temperatury ciała.

Jak widać praca nad właściwą masą ciała przynosi same korzyści. Jedynym minusem może być nieco gorsza wyporność podczas pływania u bardzo szczupłych osób, ale efekt ten z nawiązką niwelowany jest przez triathlonowe pianki. Przede wszystkim jednak pozwala ona na normalne funkcjonowanie przez cały rok. A potem, w sezonie startów, daje nam właśnie tę przewagę nad rywalami, którzy w temacie kontroli wagi zimę przespali jak niedźwiadki.

Powodzenia!

Chcesz być zawsze na bieżąco? Polub nas na Facebooku. Codzienną dawkę motywacji znajdziesz także na naszym Instagramie!
Zachęcamy także do słuchania naszego podcastowego cyklu „Czy tu się biega?”.
mm
Magazyn Bieganie

Podoba ci się ten artykuł?

5 / 5. 1

Przeczytaj też

Oficjalnie igrzyska olimpijskie w Paryżu 2024 rozpoczynają się 26 lipca. Jednak na emocje związane z bieganiem poczekamy jeszcze kilka dni, bo zmagania lekkoatletów ruszają 1 sierpnia. Kogo z polskich biegaczek i biegaczy zobaczymy na paryskich […]

Reprezentacja biegowa na Igrzyska Olimpijskie w Paryżu 2024 i szanse medalowe

Kardiologa sportowego Łukasza Małka chyba nie trzeba nikomu przedstawiać. Profesor kardiologii, chętnie dzielący się wiedzą, chciałoby się rzec: z sercem na dłoni do pacjentów, a do tego praktykujący sportowiec amator. W tym odcinku z cyklu […]

Bawmy się sportem dla zdrowia! Kardiolog sportowy Łukasz Małek w Czy tu się biega?

Już w najbliższą sobotę ulice Warszawy zapełnią się biegaczami chcącymi upamiętnić 80. rocznicę Powstania Warszawskiego. W biegu na 5 i 10 kilometrów wystartuje ponad 11 tysięcy osób! To już drugie wydarzenie z cyklu Warszawskiej Triady […]

Odliczanie do startu! Ostatnie wolne miejsca na 33. Bieg Powstania Warszawskiego

Lato rozgościło się u nas w najlepsze, a wraz z nim pora na pyszne sezonowe owoce. Łatwo dostępne i relatywnie tanie, stanowią wartościowy dodatek do diety osób aktywnych fizycznie. Poznaj sezonowe letnie owoce i dowiedz […]

Owoce, po które najlepiej sięgać latem (+ przepisy z ich wykorzystaniem)

Problem nadmiernej potliwości dotyka do 3% społeczeństwa. Wśród takich osób są również takie, które nie stronią od aktywności fizycznej. Jak wiadomo intensywny sport wzmaga jeszcze dodatkowo pocenie. Termoregulacja jest ważna, jednak chciałoby się ograniczyć nadmierne […]

Jak radzić sobie z problemem nadmiernej potliwości, będąc osobą aktywną?

Gościem specjalnym odcinka z cyklu Czy tu się biega? jest Agnieszka Cubała – pisarka i popularyzatorka historii specjalizująca się w tematyce powstania warszawskiego. Rozmowa krąży wokół książki „Igrzyska życia i śmierci. Sportowcy w Powstaniu Warszawskim”, […]

Ich najważniejszy bieg to ten o życie. Sportowcy w czasach powstania warszawskiego. Agnieszka Cubała gościem specjalnym Czy tu się biega?

Już za chwilę, w poniedziałek, 22 lipca, wystartuje uchodzący za jeden z najtrudniejszych biegów świata – Badwater w Dolinie Śmierci w Stanach Zjednoczonych. Wśród zaledwie garstki wybrańców na starcie stanie Polka, Edyta Lewandowska. Co czuje […]

Edyta Lewandowska przed Badwater: jeszcze nigdy nie czułam się tak silna

W tym roku mija dokładnie sto lat od rozegrania pierwszego w Polsce, oficjalnego biegu na królewskim dystansie. Ten okrągły jubileusz świętować może każdy, kto czuje się częścią sportowego świata! Z wielką przyjemnością ogłaszamy, że istotnym […]

W Warszawie powstało Rondo Polskich Maratończyków! Sto lat polskiego maratonu!