Barbara Kolasa z kolegami na mecie upalnego II Biegu Runbertów, 2014 r. Fot. archiwum Barbary Kolasy O biegowych „mastersach” pisaliśmy już nie raz. Dużo mądrych rzeczy o zmianach w organizmie, o adaptacji. Tym razem będzie bez teorii […]
Asymetria, dzięki zmuszaniu do utrzymywania równowagi podczas ćwiczeń, bardzo skutecznie „obudowuje” stawy i wzmacnia mięśnie stabilizujące. Najważniejsze korzyści płynące z ćwiczeń asymetrycznych to zachowanie równowagi mięśniowej i zapobieganie kontuzjom.
Hasło „bieg górski” zazwyczaj kojarzy się z grubymi kilometrami i wielogodzinnymi startami. Z planowaniem, co zabrać na trasę, a co zostawić na przepaku. Z zastanawianiem się, co i kiedy jeść. Z ustalaniem taktyki. Tymczasem biegi górskie to także starty na dystansach kilku, czy kilkunastu kilometrów. Co gra w nich główną rolę? Jak się do nich przygotować? Zapytaliśmy Bartka Gorczycę.
Międzynarodowe przepisy lekkoatletyczne określają jako maksymalny spadek wysokości trasy o 1 metr na każdy kilometr dystansu. Jeśli spadek jest większy, rekordowe wyniki uzyskane w takich warunkach nie mogą być ratyfikowane. Oczywiście w wielu przypadkach to kryterium nie jest spełniane; najsłynniejszym jest zapewne trasa maratonu w Bostonie, gdzie różnica między startem a metą wynosi aż 104 m.
„Trening do 5 km? Żartujesz? Przecież 5 km po kilku tygodniach przebiegnie każdy. Nawet ktoś, kto w szkole uciekał z wf-u. Do takiego dystansu nie trzeba trenować”. Znacie? A może sami tak myślicie? Sprawdźcie, w jakim jesteście błędzie.
W treningu biegacza nogi mają kluczowe znaczenie, to oczywiste. Najwięcej uwagi poświęca się jednak mięśniom czworogłowym, które pracują najmocniej, a także kolanom, które zwykle najbardziej cierpią. Jakie znaczenie dla treningu mają stopy biegacza? Spytaliśmy o to Agnieszkę Kruszewską-Senk.
W teorii przejście z biegania maratonów do ultramaratonów oznacza zrobienie zaledwie kilku dodatkowych kroków… A co gdy próbujemy się zmierzyć z ultra w praktyce.
Kwas mlekowy budzi wiele kontrowersji. Powstało na jego temat sporo prac naukowych, które często są ze sobą sprzeczne i jedne badania obalają drugie, co nie zmienia faktu, że od wielu już lat poziom kwasu mlekowego jest mierzony u sportowców w celu oceny ich postępów i możliwości sportowych. BSX Insight ma szanse na zrewolucjonizowanie pomiarów mleczanu.
Zadanie zająca jest proste: pobiec jak w zegarku i dotrzeć do mety w ściśle określonym czasie. Tyle z teorii. W rzeczywistości okazuje się, że pacemaker to trochę matka, trochę kumpel, trochę trener, trochę psycholog, a trochę surowa nauczycielka. Zając – co to za „zawód”?
„Nie miałam za bardzo u siebie gdzie i kiedy trenować. Żeby ludzie nie mówili, że stara baba wyszła na wioskę i kręci tyłkiem”. O swoim bieganiu opowiada Zofia Turosz – rocznik 1938. Wywiad z 2008 roku.