fbpx

Zdrowie i motywacja > Psychologia biegania

Bieganie rano – jak się zmotywować do treningów o świcie?

Bieganie rano często kojarzy się z wyższym poziomem sportowej motywacji. Jednak nie jest to takie straszne, jakby się wydawało. Co więcej, może być równie przyjemne (jak nie przyjemniejsze) od tego, co znaliśmy do tej pory.

Bieganie rano – dlaczego warto?

Bieganie rano ma bardzo dużo korzyści. Jeśli wyrobisz w sobie nawyk wczesnego wstawania, nie będziesz musiał się martwić, aby wygospodarować trochę czasu w ciągu dnia czy wieczorem. A jak to w życiu biegacza amatora bywa – wieczorem będziesz zwyczajnie wykończony całym dniem, a jeśli jesteś rodzicem – położysz się spać razem ze swoimi dziećmi.

Dlatego jeśli chcesz zacząć regularnie biegać, najlepiej jest to zrobić skoro świt, przed wszystkimi obowiązkami, bo wygospodarowanie godziny w ciągu dnia może być o wiele trudniejsze niż wstanie godzinę wcześniej. Zresztą poranny trening naładuje Cię pozytywną energią, zmobilizuje do działania, Twój dzień będzie bardziej efektywny, a Ty bardziej usatysfakcjonowany i… szczęśliwszy. Oto dziewięć porad jak zacząć biegać rano.

Bieganie rano – ustal sobie cel

Pierwszym najważniejszym motywatorem jest cel. Musisz sobie ustalić cel, do którego chcesz dążyć – bez niego nie dasz rady zmotywować się o 6 rano, po raz trzeci włączając tryb „drzemka”. Twoim celem może być utrata zbędnych kilogramów lub zbliżający się start w zawodach ulicznych. Jeśli jeszcze nie jesteś zapisany – zrób to zaraz po treningu!

Przygotuj zestaw ubrań

Ubrania i wszystkie potrzebne rzeczy na trening przygotuj wieczorem. Sprawdź także jaka będzie pogoda – dzięki temu nastawisz się psychicznie na ewentualny trening w deszczu – widok porannej mżawki za oknem, bez uprzedniego przygotowania się na pewno zachęci Cię do pozostania pod kołdrą. Przygotowując zestaw ubrań zaoszczędzisz czas rano i nie będziesz musiał marnować go na szukanie skarpetek, czapki czy kurtki przeciwdeszczowej – będziesz mieć pewność, że wszystko co przygotowałeś dzień wcześniej jest przemyślane. Z czasem takie przygotowywanie się na poranny trening wejdzie w krew jak mycie zębów.

bieganie rano
Na bieganie rano przygotuj się dzień wcześniej

Oszukaj organizm

Początki nie są łatwe, Twój organizm na początku przestawiania się w tryb „porannego ptaszka” będzie z Tobą uparcie walczył, jednak pamiętaj, że z czasem to przezwyciężysz. Potrzebne są do tego przede wszystkim silna wola oraz uzbrojenie się w cierpliwość. Aby oszukać nasz organizm przed reakcją obronną, stopniowo zacznij powoli przyzwyczajać go do coraz to wcześniejszych godzin. Jeśli z dnia na dzień będziesz przestawiać budzik o 15 minut wcześniej niż dotychczas wstawałeś, nie doznasz szoku związanego z niewiarygodnie wczesną godziną pobudki.

Muzyka a bieganie rano

Wieczorem również przygotuj muzykę na trening i ipoda. Najlepiej połóż go razem ze strojem na trening tuż obok zegarka z GPS. Dobrze jest mieć specjalne, pobudzające playlisty. One dodatkowo zmotywują do wstania z łóżka. Niektórym może pomóc włączenie muzyki zaraz po obudzeniu się, aby dobrze nastroić się do biegu.

Budzik

Aby skutecznie rano wstać z łóżka trzeba się nauczyć odpowiednio obchodzić z budzikiem. Złe podejście do niego może zaprzepaścić nasze plany porannego treningu. Pod żadnym pozorem nie nastawiaj nieskończonej liczby drzemek, ponieważ nigdy nie nauczysz się bezboleśnie wstawać! Dobrym sposobem na zaradzenie bezkresnym drzemkom jest nastawienie tylko jednej drzemki na 15 minut przed „godziną zero” czyli godziną treningu. Jeśli uda Ci się wstać za pierwszym budzikiem, zyskujesz dodatkowe minuty na śniadanie lub przetarcie zaspanych oczu. Dodatkowo nie zapomnij o odpowiedniej lokalizacji Twojego budzika! Ustaw go strategicznie z dala od łóżka, najlepiej blisko drzwi, aby bliżej było już do łazienki niż z powrotem do łóżka. I koniecznie zapal światło – jest to kolejny bodziec, który pomoże Ci się rozbudzić.

Ostatnią ważną kwestią, dotyczącą alarmu jest jego dźwięk. Pod żadnym pozorem nie ustawiaj swojej ulubionej piosenki, bo szybko ją znienawidzisz. Ustaw jakąś żywiołową i głośną piosenkę albo wybierz, mało przyjemny dźwięk z budzika, który spowoduje, że szybko wyskoczysz z łóżka, aby jak najszybciej go wyłączyć. Już sam bieg do budzika Cię rozbudzi!

Prysznic

Wersją dla odważnych jest zimny prysznic, ale ochlapanie zimną wodą twarzy wystarczy, aby się rozbudzić i poczuć się rześko. Dodatkowo, jest to bardzo zdrowe. Poprawi krążenie krwi, a dodatkowo pomoże w walce z opuchlizną i workami pod oczami – dobrze znanymi wszystkim tym, którzy mało śpią.

Śniadanie

Jeśli wolisz biegać na czczo to problem ze śniadaniem Cię omija, ale jeśli jesz je przed bieganiem to najlepiej będzie przygotować wieczorem błyskawiczną i lekką przekąskę przed treningiem. Czekające na nas małe co nieco dodatkowo zmobilizuje do wstania wszystkich łasuchów. Oczywiście nie zapominamy o porządnym śniadaniu, które możemy przygotować na spokojnie po bieganiu. Przed treningiem wystarczy ciastko owsiane, banan lub łyżka masła orzechowego na waflu ryżowym.

Ogłoś wszem i wobec, że rano biegasz. We wszystkich kanałach społecznościowych, na których masz konto: Facebooku, Instagramie czy Twitterze – publikuj posty i chwal się swoimi wynikami. Jeśli nie jesteś typem osoby, która publikuje posty, poproś przyjaciół, żeby sprawdzali Twoje postępy. Wtedy będziesz miał większą motywacje, aby systematycznie trenować. Bo przecież głupio będzie się przyznać przed innymi, że pokonało Cię łóżko, prawda?

bieganie rano
Towarzystwo to dobra motywacja do porannych treningów

Znajdź partnera do biegania rano

Towarzysz porannych ćwiczeń to doskonały motywator. Jeśli umówisz się z kimś na trening to nieładnie będzie tę osobę wystawić. Dodatkowym plusem jest to, że bieganie z kolegą czy koleżanką jest dużo przyjemniejsze!

Nie oszukujmy się. Jako biegacz amator, nie masz co liczyć na obóz treningowy na wysokościach w Albuquerque w Nowym Meksyku lub choćby w naszej polskiej Spale. Przygotowania do konkretnych startów musisz zaplanować pomiędzy pracę, odwożenie dzieci do przedszkola, gotowanie i sprzątanie mieszkania.

Dlatego warto przećwiczyć poranne treningi w tym codziennym żonglowaniu obowiązkami. Wtedy na pewno uda nam się pogodzić naszą pasję z codziennością. Początki mogą być trudne i nieprzyjemne, ale późniejsza satysfakcja jest tego warta!

ZOBACZ TEŻ: Czy bieganie jest dla każdego? Schorzenia, które mogą w tym przeszkodzić (ale nie muszą!)

Chcesz być zawsze na bieżąco? Polub nas na Facebooku. Codzienną dawkę motywacji znajdziesz także na naszym Instagramie!
Zachęcamy także do słuchania naszego podcastowego cyklu „Czy tu się biega?”.
mm
Sandra Kaczmarek

Podoba ci się ten artykuł?

0 / 5. 0

Przeczytaj też

Wielkimi krokami zbliża się jubileuszowa 10. edycja Cracovia Półmaratonu Królewskiego. Z tej okazji przygotowaliśmy poradnik dla debiutantów, i nie tylko, z garścią przydatnych informacji. Dowiedz się, jak i kiedy odebrać pakiet startowy, na jakie wyniki […]

10. Cracovia Półmaraton Królewski – porady dla biegaczy, punkty odżywcze, pacemakerzy i więcej! [ poradnik nie tylko debiutanta]

Już w najbliższą niedzielę, 20 października będziemy świętować okrągły jubileusz – po raz 10. wystartuje Cracovia Półmaraton Królewski. Do biegu zgłosiło się aż 12000 osób, na 50 dni przed imprezą wyczerpując i tak dwukrotnie zwiększany […]

Już w ten weekend będziemy świętować 10. jubileusz Cracovia Półmaratonu Królewskiego! Zapowiada się rekord frekwencji

Od biegania, by schudnąć po liczne zwycięstwa w biegach górskich – tym razem gościem Czy tu się biega? jest Jarek Zbozień, znakomity biegacz górski i trailowy. Jest samoukiem, rzadko bywa na Stravie i w social […]

W bieganiu nie zawsze jest z górki. Jarek Zbozień w Czy tu się biega?

Znana i nadal szybka, choć lekko zmodyfikowana z uwagi na planowane rozpoczęcie prac remontowych w dobrze znanych biegaczom punktach stolicy – taka jest trasa 34. Biegu Niepodległości. Już niedługo, oczywiście 11 listopada, pobiegnie nią kilkanaście […]

Trasa 34. Bieg Niepodległości! 11 listopada świętować będziemy na biegowo!

Nim się obejrzeliśmy, zastała nas jesień. A wraz z nią: coraz krótsze dni, coraz mniej słońca, czas przeziębień i herbatki z serialem – wszystko spod kocyka. Ale czy na pewno? Oczywiście, że nie. Bo jesień […]

Kobiety w biegu, a nie tylko w pędzie. Chodź pobiegać w CITY TRAIL!

Regularny wysiłek fizyczny to duże obciążenie dla organizmu. Aby mu sprostać, nasze ciało potrzebuje paliwa pod postacią pożywienia. Nie wystarczy jednak dbać o odżywianie przedtreningowe. Dla prawidłowej regeneracji ogromne znaczenie mają również posiłki spożywane po […]

Co jeść po bieganiu dla efektywnej regeneracji?

46. Nationale-Nederlanden Maraton Warszawski i towarzysząca mu Nice To Fit You Warszawska Dycha były nie tylko wymagającymi wyzwaniami sportowymi, ale także wyjątkową okazją do zrobienia czegoś dobrego. Biegacze nie przepuszczają takiej okazji! Tych, którzy pobiegli […]

Ponad 800 tysięcy złotych na cele charytatywne. podsumowanie akcji charytatywnej #BiegamDobrze

Saucony Hurricane 24 to najbardziej amortyzowany but ze stajni Saucony, w jakim miałem okazję biegać. Do tego jest modelem, który ma zapewniać dodatkową stabilizację. Jak to wypada w praktyce? Czym wyróżnia się model Hurricane 24 […]

Saucony Hurricane 24 – maksymalna amortyzacja w wykonaniu Saucony [TEST]