fbpx

Czytelnia > Czytelnia > Felietony

Czy odbędą się Igrzyska Olimpijskie w Tokio?

Kolejne źródła donoszą, że rozegranie w 2021 Igrzysk Olimpijskich w Tokio stoi pod znakiem zapytania. Nawet jeśli się odbędą, to nie wiadomo, w jakiej formie. Patrząc szerzej: nikt nie jest w stanie powiedzieć, jak po pandemii wygląda przyszłość masowego sportu.

Sportowcy z całego świata przygotowują się do Igrzysk Olimpijskich w Tokio, które zostały przeniesione z roku 2020 na 2021, przy zachowaniu pierwotnej nazwy: Tokio 2020. Jednak przez ostatnie pół roku pojawiło się sporo głosów powątpiewających, czy zawody uda się rozegrać. Od premiera Japonii, poprzez epidemiologów po ludzi z organizacji międzynarodowych słyszy się głosy: na dzisiaj nie możemy powiedzieć nic pewnego. Tymczasem do imprezy zostało zaledwie pół roku.

Embed from Getty Images

Przyczyna jest oczywista: pandemia koronawirusa, które wywołała bardzo silne reakcje rządów na całym świecie. Nie oceniając ich sensowności, na dzisiaj jest pewne, że nawet jeśli szczepienia zadziałają w stu procentach, to nie odbędzie się to szybko. Pozostają też wątpliwości co do dalszego rozwoju sytuacji: czy nie pojawią się inne masowe choroby albo kolejne mutacje obecnej. Teoretycznie istnieje możliwość przeprowadzenia dużej imprezy sportowej przy zachowaniu odpowiednich procedur medycznych. Samo zdrowie sportowców to jednak kwestia drugorzędna, Mówimy o najsprawniejszych i najzdrowszych ludziach całej populacji ziemskiej, u których ryzyko poważnej choroby płuc jest znikome.

Gra toczy się o co innego: czy uda się przeprowadzić Igrzyska z obecnością publiczności. Jeśli nie, oznacza to gigantyczne straty finansowe i w praktyce brak opłacalności dla organizatorów. Sondaże opinii publicznej wskazują, że zdecydowana część japońskiego społeczeństwa ma co najmniej wątpliwości co do organizacji zawodów. W praktyce: większość mieszkańców bardziej ceni własne bezpieczeństwo niż możliwość obejrzenia w akcji najlepszych sportowców świata. Jeśli spojrzymy na te dwa czynniki: brak opłacalności oraz brak miejscowego poparcia dla imprezy, pozostaje zadać sobie pytanie: po co właściwie Japończycy mieliby organizować Igrzyska? Lepszego pretekstu do ich odwołania niż pandemia nie można sobie wyobrazić.

Embed from Getty Images

Oczywiście problem jest głęboki i wieloaspektowy – samo odwołanie Igrzysk także zrodzi poważne straty finansowe. Nacisk biznesu oraz organizacji sportowych na pewno będzie silny i być może Tokio 2020 się odbędzie, nawet jeśli będą to zawody rozgrywane przy pustych trybunach. Nie wiadomo jednak, co będzie dalej ze światowym sportem. Wszystkie rozgrywki są do pewnego stopnia uzależnione od obecności publiczności, która je finansuje. O ile niektóre sporty, te bardziej telewizyjne, mają szanse przetrwać nawet w świecie bez wielkich imprez masowych, tak zawalić mogą się podstawy całego systemu.

Pomyślmy tylko o tym: w Polsce wszelkie finansowanie sportowców i związków sportowych, plany, kadry oraz szkolenia oparte są o przygotowania do Igrzysk, mistrzostw świata oraz mistrzostw Europy. Jeśli ich zabraknie, nawet tylko na kilka lat, cały system może się zawalić. Państwo zostanie ślepe: nie będzie wiedziało, za co płacić, kogo szkolić, skąd brać zawodników, jak ustalić kryteria finansowania. Sportowcy stopniowo odpłyną z systemu i może okazać się, że pozostanie tylko amatorskie, indywidualne uprawianie niektórych dyscyplin. W tym biegania. Bo duże, masowe imprezy biegowe też mają przed sobą niepewną przyszłość.

Wydawać się może, że upadek czy ewolucja zawodowego sportu to niewielki problem, ale w praktyce jest to wielki ekosystem, od którego zależne są inne działy gospodarki oraz ludzkiej aktywności. Jeśli Igrzyska zostaną odwołane, przyszłość masowego sportu nie będzie wyglądała wesoło. Poza tym, jeśli odwołane zostaną tak komercyjne i prestiżowe imprezy, nikt nie będzie miał litości dla tych mniejszych, również dla koncertów czy targów. Dlatego w gruncie rzeczy powinniśmy trzymać kciuki za Japończyków. W konfrontacji z realnymi stratami okaże się, że wyczynowy, komercyjny sport jest potrzebny dużo bardziej niż można przypuszczać. A na dzień dzisiejszy nic, niestety, nie jest pewne.

Chcesz być zawsze na bieżąco? Polub nas na Facebooku. Codzienną dawkę motywacji znajdziesz także na naszym Instagramie!
Zachęcamy także do słuchania naszego podcastowego cyklu „Czy tu się biega?”.
mm
Marcin Nagórek

Podoba ci się ten artykuł?

5 / 5. 2

Przeczytaj też

Dominik Tabor w świecie biegów górskich i trailowych należy do polskiego topu i z każdym kolejnym sezonem coraz bardziej rozpycha się także na arenie międzynarodowej. Co stoi za siłą jego spokoju? Jak trenuje, co ma […]

Bieganie to ciągła nauka, także siebie. Dominik Tabor w Czy tu się biega?

Już 10 grudnia o godzinie 17:00 odbędzie się webinar zamykający projekt Running For Clean Air, realizowany przez World Athletics we współpracy z Miastem Stołecznym Warszawą, Polskim Alarmem Smogowym, Polskim Związkiem Lekkiej Atletyki oraz Fundacją „Maraton […]

Biegamy w smogu czy w czystym powietrzu? Warszawa na tle świata – weź udział w podsumowaniu projektu Running For Clean Air

Ruszyły zapisy na pierwsze biegi organizowane przez Fundację „Maraton Warszawski” w 2025 roku. Będą to 19. Półmaraton Warszawski i New Balance Bieg na Piątkę – oba odbędą się w niedzielę 30 marca. Sukcesy sportowe i […]

Ruszyły zapisy na 19. Półmaraton Warszawski i New Balance Bieg na Piątkę! 30 marca to data początku biegowej wiosny!

Po wielu dniach żmudnej pracy poszukiwawczo-weryfikacyjnej, mamy podsumowanie akcji #POLiczmysię! Jak wynika z informacji, do których udało nam się dotrzeć, w 177 „Biegach Niepodległości” w całym kraju udział wzięło ponad 77 tysięcy osób! To tak, […]

Akcja #POLiczmysię – średnio ok. 436 osób startowało w każdym z niemal 200 biegów z okazji Święta Niepodległości!

Były wieloboista, halowy mistrz świata z 1999 r. i aktualny rekordzista Polski w wieloboju – Sebastian Chmara – został nowym prezesem Polskiego Związku Lekkiej Atletyki. Podczas odbywającego się w Warszawie Krajowego Zjazdu Delegatów wybrano także […]

Sebastian Chmara Prezesem PZLA. Trzech byłych biegaczy w nowym Zarządzie

Sebastian Sawe, debiutant na dystansie maratońskim, odniósł dziś spektakularne zwycięstwo w 44. Maratonie Valencia Trinidad Alfonso Zurich, organizowanym przez SD Correcaminos oraz Ajuntament de Valencia. Kenijczyk ukończył bieg z czasem 2:02:05, ustanawiając tym samym najlepszy […]

Maraton w Walencji i debiuty marzeń: triumf Kenijczyka Sebastiana Sawe i świetny wynik Elżbiety Glinki [relacja]

Tym razem gościem Czy tu się biega? jest Jurek Pachut – bardzo ambitny na wielu polach biegacz górski wywodzący się z Beskidu Wyspowego, którego obecnie na “gościnnych występach” można spotkać również w stolicy. Członek drużyny […]

Człowiek gór i dziecko XXI wieku, czyli Jurek Pachut w Czy tu się biega?

Maraton w Walencji, czyli Valencia Marathon Trinidad Alfonso EDP, to jeden z najszybszych i największych maratonów na świecie. Impreza co roku przyciąga nie tylko światową śmietankę biegów długich, ale także tysiące amatorów. Już w niedzielę […]

Na czym polega fenomen Walencji? Maraton, który przyciąga mistrzów i amatorów już w niedzielę!